Turyści nie wiedzą gdzie byli, podróżnicy nie wiedzą gdzie będą.
{Paul Theroux}

{Paul Theroux}

Turystami nie jesteśmy i nie chcemy być. Jeśli w danym miejscu tłoczą się turyści, my je z pewnością ominiemy łukiem, by trafić tam gdzie autentycznie.
***
Kiedy wyjeżdżaliśmy z Polski w kość dawała zima, wróciliśmy na czas, by nie ominął nas widok kwitnących drzew...
***
Kiedy wyjeżdżaliśmy z Polski w kość dawała zima, wróciliśmy na czas, by nie ominął nas widok kwitnących drzew...
Podróże to dla mnie przede wszystkim Ludzie. Jacy są? Jak żyją?
Przyroda, zapachy, kolory, dary natury: owoce i warzywa inne niż w mojej codzienności - tym chcę się nasycić, gdy docieram do nowych miejsc. Poczuć energię, nasycić się nią i pozwolić by osiadła na dłużej w duszy.
Omijam hotele, chcę być jak najbliżej zwykłego ludzkiego życia, bo tylko tak mogę poznać choć skrawek prawdy o miejscach po których jest mi dane stąpać przez chwilę...
Z całego serca kocham Bałtyk, ale i tak pozostaje na drugim miejscu - zaraz za oceanem, w którym można kąpać się w nieskończoność....
Podróżujemy przez kraj - ze wschodu na północ, a potem południe. I ponownie wschód.
Każde miejsce to doświadczenie. Każda chwila to nauczyciel. Mamy tylko dwa małe plecaki i trzy tygodnie, by smakować piękno, które mieszka w Ludziach i Krajobrazach.
Tutaj na Domikanie odnawiamy naszą Przysięgę Małżeńską, na bezludnej plaży, z pięknym rytuałem. Zamiast obrączek wymieniamy się muszlami. Niech kolejne 25 wspólnych lat kołysze nas jak spokojny, acz pełen mocy ocean.
Cudownie jest też wrócić do Domu. Jako ten sam, a jednak już nieco inny człowiek.
Trzymajcie się ciepło! Pozdrawiam!
Alicja