Let us be greatful for people who makes us happy,
They are the charming gardeners who make our souls blossom.
(Marcel Proust) 
Mnóstwo, mnóstwo bieżących spraw, sprawunków trzyma mnie w ten grudniowy czas nieco z dala od bloga... Ale na "dziękuję!!!" chwila musi się znaleźć, bo inaczej byłby to znak, że z pewnością mknie się w złym kierunku i nieakuratnym tempie... Wczorajszy dzień był taki trochę słono-gorzki, jeden z tych które niespecjalnie trzeba zapamiętać... - lecz parafrazując przysłowie:
nie gań dnia przed nadejściem księżyca... Ktoś osłodził go na dobranoc bajecznie...

Wieczorem pojawił się listonosz z paczką- niespodzianką urodzinowo-świąteczną od mojej
Kochanej Monique, którą świetnie znacie z bloga
HomeAbout. Ciepły gest Mimisi odczarował mój nastrój.... bo poczułam ile serca, przyjaźni i serdeczności zapakowała razem z wszystkimi cudnymi prezentami...

Piękne stare świeczniki choinkowe idealnie wpiszą się w tegoroczny pomysł na dekorację naszego drzewka... Kiedy odpakowałam zestaw tacek i podstawek zaniemówiłam... Uwielbiam te złocone, niezwykle malownicze drewniane cudeńka i kolekcjonuję te skarby....

Nie zabrakło wśród niespodzianek słodkości dla Majki oraz aromatycznej herbatki, która nie tylko będzie delicją dla podniebienia, bo jest oczywiste, że zawsze kiedy ją zaparzę wspomnę ciepło wczorajszy dzień, Twój czuły gest Monisiu i uśmiechnę się myśląc o Tobie!
Dziękuję Kochana, dziękuję, dziękuję!!

Tylko magicznych grudniowych dni dla Was wszystkich!
xoxo, Alicja