Pokazywanie postów oznaczonych etykietą krem. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą krem. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 2 kwietnia 2013

mikroperły matujące

Perfecta, cera mieszana, 


Krem dotleniający na dzień i noc matujący i zwężający pory z energią Q10




Opakowanie:


Krem znajduje się w zakręcanym, szklanym słoiczku. W sklepie zapakowany jest w tekturowe pudełko.

Swoją drogą stosunek wielkości słoiczka do wielkości opakowania jakie stoi w sklepie na półce daje obraz jak nabierają nas producenci.




Opis producenta:





Skład:





Wygląd:


Krem ma lekką konsystencję, kolor określiłabym na żółto mleczny. 




Pojemność / cena:


50ml / ok 14zł


Moja opinia:


Opakowanie mało higieniczne, grzebiemy palcem w słoiku.

Świetny pod makijaż. Łatwo rozprowadza się na twarzy i szybko wchłania do matu. Nawilża, odświeża, nie podkreśla suchych skórek, nie roluje się. Jednak wg mnie nie przedłuża trwałości makijażu. Współgra z wszystkimi podkładami jakich używałam, czyli BB Garnier, Revlon Colorstay, Dax cosmetics Cahmere. Jedynie miałam problem z podkładami mineralnymi, ale myślę że wynika to z mojej nieumiejętności nakładania minerałów.

Krem mnie nie zapchał, nie pogorszył stanu skóry. Skóra wygląda po nim lepiej, zdrowiej i jest jakby jaśniejsza.

Nie stosowałam go na noc. 




Rozglądam się za kolejnym kremem na dzień, teraz chciałabym spróbować z witaminą C. Możecie mi polecić taki kremik do cery mieszanej ze średniej półki cenowej? Proszę o linki z waszymi recenzjami.
Buziaki :)









poniedziałek, 1 kwietnia 2013

pharmaceris T, 10% kwasu migdałowego, krem złuszczający


Pharmaceris T,

krem złuszczający z 10% zawartością kwasu migdałowego




Opakowanie:


Produkt zakupujemy w tekturowym opakowaniu. W środku znajduje się plastikowa buteleczka z dozownikiem, z pompką, charakterystyczna dla produktów Pharamceris.








Opis producenta:





Skład:





Wygląd: 





Pojemność / cena:


50ml /32zł


Moja opinia:      


Krem ma podręczne, higieniczne opakowanie. Problemem może być to, iż nie widać ile produktu jeszcze pozostało. Jedno naciśnięcie pompki wystarcza by posmarować całą twarz. Krem jest wydajny.

Po nałożeniu kremu na świeżo zdrapane krosty czuję się pieczenie, które po chwili znika. Krem nie wchłania się do matu, na twarzy pozostaje silikonowa powłoka. Dobrze rozsmarowuje się po skórze.


Znacznie redukuje ilość zaskórników, ale z tymi większymi może sobie nie poradzić. Nie uczula, nie zapycha, mnie nie wysuszył. U mnie też nie było żadnego wysypu podczas stosowania kremu Znacznie zmniejszył wielkość i zaczerwienie już istniejących wyprysków, jednak nie poradził sobie ze wszystkimi. Ładnie wyrównał koloryt skóry, wygładza ją, ujednolica. Nie zaobserwowałam łuszczenia się skóry, nie ma po nim suchych skórek, skóra nie schodzi płatami (choć myślałam że tak będzie).

Gdyby poradził sobie z wszystkimi niedoskonałościami byłby ideał...

Podczas stosowania preparatów z kwasami pamiętajcie o stosowaniu kremu z filtrem.

Obecnie zawiesiłam stosowanie kremu, ponieważ planuję wyjazd w ciepłe kraje, powrócę do niego jesienią. A wy go używałyście? Jaka jest wasza opinia?

piątek, 16 listopada 2012

wykonczeni w sierpniu i wrześniu + kilka info :)

Oj oj oj jak ten czas szybko leci. Nie nadążam z niczym. Jestem zmęczona, śpiąca, wszystko mnie boli (nawet kciuk :P). Czasem czuję, że życie przepływa mi przez palce. Całe dnie spędzam w pracy, a lata lecą. Też tak macie? Czy tylko ja jestem jakaś inna?



Jestem już po przeprowadzce ale jeszcze nie urządziłam się. Myślę, że potrwa to do Wielkanocy z moim tempem :P




A w ramach przypomnienia zapraszam na zaległy projekt denko z sierpnia i września:







Żel do golenia, ISANA, Venus


 

Oba żele dobrze się spisały w swojej roli. Venus wydaje mi się bardziej wydajny. Isana natomiast jak dla mnie wyciska za dużo produktu na jeden raz. 




Szampon dla dzieci, Babydream






Szampon bardzo dobrze sprawdza się do mycia pędzli. Myję nim również włosy ponieważ jest delikatny, dobrze oczyszcza. Minusy to plącze włosy, tracą blask i są mało puszyste. Dlatego też potem myję je zwykłym szamponem. Polubiłam taki duet.




Żel pod prysznic Palmolive



Żel miał zapach wanilio i właśnie dla niego go zakupiłam. Rozczarował mnie. Żel jak żel ok ale zapach okropny.





Cukrowy peeling do ciała, Bielenda



Bardzo lubię peelingi do ciała wszelkiej maści :) Te od bielendy chyba wszyscy znają więc nie trzeba się tutaj rozpisywać. Jedyne co mnie w nich denerwuje to, że kryształki szybko rozpuszczają się pod wpływem wody więc trzeba stosować na delikatnie zwilżoną skórę. Poza tym uwielbiam je!





Kapsułki żelatynowe, GAL






O kapsułkach do kąpieli pisałam tutaj -----> klik. Natomiast kapsułki Dermogal A+E dobrze nawilżają i wyciszają moją skórę, koją, łagodzą podrażnienia, zaczerwienienia, zmniejszają przebarwienia oraz stany zapalne. Stosuję dwa razy w tygodniu regularnie!





Balsam pielęgnacyjny do stóp i nóg, Gehwol




Fajny kremik, szybko się wchłania, ładnie pachnie, wydajny. Stosowany regularnie dobrze nawilża stopy. Też go uwielbiam!



Płyn do kąpieli, ISANA




Płyn o zapachu miód i mleko - średnio pachniał, słabo się pienił i szybko zużył. Wg mnie nie zasługuje na więcej uwagi. 




Wszystkie opakowania po zużyciach w październiku wylądowały w koszu zanim zdążyłam zrobić zdjęcia więc na następny projekt denko zapraszam pod koniec grudnia :)


Kochane to, że nie dodaję nowych postów nie znaczy, że zniknęłam. Jestem na bloggerze każdego dnia i regularnie śledzę wpisy na waszych blogach. Buziaczki :)))









sobota, 12 maja 2012

spóźnione zużycia kwietnia

Ten czas tak szybko płynie... Mamy już prawie połowę maja, a ja dopiero przedstawiam wam zużycia kwietnia. W minionym miesiącu niewiele udało mi się zużyć. Ale zakupów też prawie nie robiłam :) Nie mam na nic czasu, czas ucieka mi przez palce. Miesiąc leci za miesiącem, w pracy też mnóstwo pracy i dlatego też tak rzadko tu bywam....




Lirene Dermoprogram, Cera Normalna i Mieszana, Tonik nawilżający bezalkoholowy


Jest to bardzo łagodny tonik. Nie podrażnia, nie zapycha, świetnie spełnia swoją funkcję.



La Roche Posay, Effaclar, Oczyszczający żel do skóry tłustej i wrażliwej



Mój ulubiony żel do mycia twarzy, pisałam już o nim wielokrotnie. Kupowałam inne ale ciągle wracam do tego.



Bielenda, Fitness Line, Peeling cukrowy do ciała



Pisałam już o nim ----> klik



Clarena, Dermasebum Line, Sebum Control Cream



Pisałam już o nim tutaj ----> klik



Bielenda, Ogórek & Limonka, Maseczka oczyszczająca oraz intensywnie nawilżająca

 

Używam stanowczo za mało maseczek, tzn niesystematycznie, robię to gdy mi się przypomni. Powinnam wziąć się w tej kwestii za siebie ponieważ systematycznie używane dają zniewalające efekty. Uwielbiam tą bielendy. Maseczka oczyszczająca, zamyka pory i widocznie redukuje świecenie się cery. Skóra jest po niej jedwabiście gładka i przyjemna w dotyku. Zmniejsza zaczerwienienia, ujednolica koloryt skóry.
Maseczka nawilżająca głęboko nawilża, redukuje suche skórki. 
Dla skóry tłustej i mieszanej polecam!




P.S. Ostatnio nabrałam ochoty na nowy sprzęt fotograficzny. Co możecie mi polecić? Jedna osoba poleciła mi aparat olympus e-pl2 pen czy ktoś jeszcze może wypowiedzieć się na jego temat?


czwartek, 3 maja 2012

Clarena, Dermasebum Line, Sebum Control Cream




Jest to moje drugie opakowanie, właśnie kończę. 


Opakowanie:


Opakowanie gabinetowe. Duża, stojąca butla. Zamykana na zatrzask. Dozuje odpowiednią ilość kremu.



Opis producenta i skład:




Kolor / konsystencja / zapach:

 

Koloru nie jest nadzwyczajny, zwykły biały może lekko wpadający w żółty. Konsystencja jest lekka, ale nie nadaje się pod makijaż. Przyjemny zapach.

Pojemność / cena: 200ml / ok 100zł (kupiłam na allegro)



Moja opinia: Butla wystarczyła mi na rok stosowania, więc krem jest wydajny. Na pewno nie wpływa w żaden sposób na rozszerzone pory. Stosuję go tylko na noc, na dzień pod makijaż nie nadaje się skóra szybko się błyszczy i krem długo się wchłania. Na noc jest wg mnie idealny, bardzo dobrze nawilża, kiedy systematycznie go używam zero suchych skórek. Przyśpiesza gojenie się wyprysków i niweluje zaczerwienienia. Jednak nie zapobiega powstawaniu nowych niespodzianek i nie matowi skóry. Nie zapycha, nie podrażnia, nic złego mi nie zrobił z moją twarzą.



Plusy:
- wydajny
- dobrze nawilża
- zmniejsza zaczerwienienia
- pomaga w gojeniu się krostek
- nie podrażnia
- nie wysusza skóry jak inne preparaty przeciwtrądzikowe


Minusy:
- nie matowi skóry
- nie działa na rozszerzone pory ani w walce z zaskórnikami
- nie zapobiega powstawaniu nowych niespodzianek
- nie nadaje się pod makijaż

Nie wiem czy kupię go ponownie, ponieważ zużyłam już dwa gabinetowe opakowania i trochę mi się znudził chociaż lubię go.


Czy któraś z was miała ten krem? Co o nim sądzicie? 

wtorek, 24 kwietnia 2012

Dermokosmetyki jakie ostatnio zakupiłam

Dermokosmetyki pochodzą z apteki na allegro. Nick sprzedawcy: aptekaolmed



Vichy, Normaderm, Żel złuszczający do codziennego oczyszczania skóry z niedoskonałościami


 

Opis: 
Żel złuszczający Normaderm został opracowany do codziennego oczyszczania skóry z niedoskonałościami (zaskórniki, zaczerwienienia, rozszerzone pory, nadmierne błyszczenie, nierówna powierzchnia skóry). Zawarte w żelu mikrocząsteczki odblokowują pory, wygładzają nierówności i poprawiają wygląd skóry. Z każdym dniem skóra jest czystsza i gładsza a niedoskonałości znikają. Zalecenia: Stosować codziennie, rano i wieczorem, zwracając szczególną uwagę na czoło, nos i dolne partie twarzy. Omijać okolice oczu. Dokładnie spłukać czystą wodą. W przypadku podrażnienia zmniejszyć częstotliwość stosowania. Preparat zawiera wodę termalną z Vichy, był testowany na skórze wrażliwej ze skłonnością do trądziku. 

Skład:



La Roche Posay, Effaclar, żel oczyszczający do twarzy






Opis:



Skład:




Bioderma, Sebium, Pore Refiner, Korygujący preparat zwężający pory



Opis:

Preparat o działaniu korygującym dla skóry tłustej lub mieszanej z problemem rozszerzonych porów, spowodowanym nadmiernym wydzielaniem sebum, stresem, paleniem, zanieczyszczeniami itp. Poprawia wygląd skóry, czyniąc ją bardziej delikatną, gładszą i czystszą. Likwiduje niedoskonałości cery, zwęża pory i sprawia, że są mniej widoczne. Opatentowany kompleks Fluidactiv przywraca prawidłową jakość sebum, co zapobiega zatykaniu porów i tworzeniu się zaskórników. Dzięki działaniu przeciw wolnym rodnikom pozwala zachować naturalny blask skóry. Zmniejsza błyszczenie się skóry. Dzięki lekkiej, płynnej konsystencji błyskawicznie się wchłania, pozostawiając skórę przyjemnie jedwabistą w dotyku. Stanowi doskonałą bazę pod makijaż.

Skład:



Iwostin, Purritin, Korektor maskujący dla cery trądzikowej




Opis i skład:








 Z kupionych rzeczy znany jest mi tylko żel do mycia twarzy la roche. Oczywiście za jakiś czas możecie spodziewać się recenzji tych produktów na blogu.

A wy znacie te kosmetyki? Który z tych produktów sprawdziły się u was, a który nie?

niedziela, 1 kwietnia 2012

denkowe podsumowanie marca

Miesiąc dobiegł końca więc zapraszam was na mój projekt denko. Bardzo podoba mi się ta akcja. To też obok biurka zagościło tekturowe pudełko do którego trafiają puste opakowania. Na koniec marca wygląda ono tak:



Twarz:




AA, Wrażliwa natura, Płyn micelarny do demakijażu oczu i twarzy - dobrze zmywa makijaż, nie uczula, nie zapycha, wydajny, tani. Byłam zadowolona z tego produktu, dokładna moja recenzja ----> klik


Be Beauty, peelingujący żel do mycia twarzy, skóra tłusta i mieszana



Żel ten jest wam pewnie znany, pochodzi z biedronki. Średnio mi pod pasował: nie pieni się, jest mało wydajny. Na jego korzyść przemawia na pewno cena. Produkt ten ma wielu zwolenników, jednak ja wolę dołożyć kaski i mieć coś lepszego. 
Kiedyś natrafiłam się na informację że produkty be beauty produkuje firma tołpa oraz że mają one ten sam skład. Próbowałam sprawdzić ile w tym prawdy jednak na etykiecie tego żelu nie widnieje adres producenta jedynie adres biedronki czyli dla kogo został wyprodukowany. Kolejna rzecz nigdzie w necie nie znalazłam składu żelu firmy tołpa, jeśli macie taki żel porównajcie składy z żelem be beauty.


Delia Cosmetics, Micelarny płyn do demakijażu twarzy i oczu - dokładna moja recenzja ----> klik


Soraya, morelowy peeling antybakteryjny 



Dłuuuuugo go zużywałam, a to dlatego że niezbyt się polubiliśmy. Wg mnie nie robił nic dla mojej twarzy, nie podoba mi się jego zapach i konsystencja. Końcówkę peelingu zużyłam jako peeling do ciała.
  


Włosy:





Fitomed, szampon ziołowy do włosów tłustych 


 


To mój ostatni ulubieniec wśród szamponów. Dobrze się pieni, jest wydajny, tani, nie przetłuszcza włosów, włosy są puszyste, nie oklapnięte. Kolejna butelka już w użyciu.


Beauty Formulas, Suchy szampon - najgorszy jaki do tej pory miałam. Nie spełnia swojej podstawowej funkcji, czyli nie odświeża włosów, do tego wcale nie tani.


Ciało:


Antidral - dla mnie niezastąpiony latem. 


Używam go zawsze na noc i nigdy na podrażnione, świeżo ogolone pachy. Bardzo dobrze spełnia swoją funkcję, nie podrażnia, nie piecze. 


Perfecta SPA, masło do ciała czekoladowo-kokosowe - moja dokładna recenzja -----> klik




Makijaż:




Rimmel, tusz do rzęs, Glam' Eyes Lash Flirt - więcej na jego temat w innej mojej notce ----> klik


Rimmel, podkład Match Perfection - niedługo pojawi się osobna notka na jego temat.


Biochemia urody, krem rozjaśniająco-wygładzający AZELO / BHA - pisałam już na jego temat na blogu ----> klik Niestety pierwsze wrażenie po użyciu tego kremu było tak silne, iż nie miałam odwagi wrócić do niego ponownie. Termin ważności się skończył więc wyląduje w koszu. Miałam bardzo duże nadzieje co do tego kremu jednak rzeczywistość okazała się inna. Krem po 4-5 użyciach wywołał na mojej twarzy okropnie bolące, duże, podskórne grudki. Odstawiłam go i nie miałam odwagi użyć kolejny raz. Nie wiem czy moja skóra tak zareagowała na jakiś jego składnik czy taka reakcja to normalna rzecz czy po prostu coś jest nie tak z tym kremem???? Jeszcze link do sklepu ----> klik



Ufff post dobiegł końca. Gratuluję wytrwałym, którzy dotrwali do tego momentu :) Czekam na wasze denkowe produkty i opinie o hitach i kitach minionego miesiąca. 
A tymczasem zmykam spać. Wszystkim życzę miłego poniedziałku :)


Magda