Tym razem i mnie nareszcie udało się dołączyć do Weekendowej Piekarni :)
W tej edycji to Tatter zaproponowała nam przepis na bułeczki ‘Białas’ o bardzo ciekawej historii; a jako, że wywodzą się one z kuchni żydowskiej, zatem świetnie wkomponowały się w Festiwal Kuchni Żydowskiej organizowany przez Sinistrę na forum CinCin.
Bułki te są bardzo łatwe w przygotowaniu i bardzo smaczne (ja zrobiłam je z połowy porcji). Gorąco Wam je polecam a Tatter dziękuję za przepis :)
W tej edycji to Tatter zaproponowała nam przepis na bułeczki ‘Białas’ o bardzo ciekawej historii; a jako, że wywodzą się one z kuchni żydowskiej, zatem świetnie wkomponowały się w Festiwal Kuchni Żydowskiej organizowany przez Sinistrę na forum CinCin.
Bułki te są bardzo łatwe w przygotowaniu i bardzo smaczne (ja zrobiłam je z połowy porcji). Gorąco Wam je polecam a Tatter dziękuję za przepis :)
Oto mój dzisiejszy wypiek, a do poczytania o jego historii i recepturze zapraszam Was na blog Tatter.
Pozdrawiam serdecznie!
Bea ,ale się cieszę ,ze się przyłączyłaś :)
A bułki wyglądają tak pięknie !
Cudne te bułeczki, apetyczne zdjęcie…upiekę je, ale nie z okazji weekedowego pieczenia:(…nie zdążyłam niestety…pozdrawiam
Lubie kuchnie zydowksa!Znam ten przepis ale nigdy nie robilam:)
Ils ont vraiment l’air bon tes ”bialy”
Piękne te bułki z cebulką!
Bea, no cudne! Cudne! A ja to już chyba w przedwczesny sen zimowy zapadłam. Rano postanowiłam, że tez zabiorę się za te bułeczki i jak wczytałam się w przepis, to oczywiście okazało się, że wczoraj powinnam była farsz przygotować… Przepadło. No.. śnięta kucharka ze mnie… ;/ Ale Twoje śmieją się do mnie. ;-)
Margot, i ja sie ciesze ze sie przylaczylam :) I mam nadzieje, ze to nie byl osttani raz rzecz jasna ;)
Kass, upiecz koniecznie, sa pycha!
Awoz, moi aussi je les ai faits pour la prémière fois et je regrette qu’une chose – de ne pas les avoir faits plus tôt ;)
Malgosiu, ja tez o farszu zapomnialam :/ ale i z takim ‚jednodniowym’ nam smakowalo :)
Pozdrawiam!