Co najmniej kilka razy podchodziłam do denkowego posta. A to zapomniałam odkładać puste opakowania, a to jak już mi się udało to zanim nazbierałam ich wystarczającą ilość to zdążyły mnie zirytować, że tak mi zalegają i wyrzuciłam, a to znów mało atrakcyjnie te opakowania wyglądały mi na zdjęciach. A jak już udało mi się trochę zebrać, zrobić zdjęcia to o nich zapomniałam... I dziś żeby nie pogrzebać trudu, który mnie to wszystko kosztowało, moje denko. W mojej ocenie najtrudniejszy post jaki może być.