Zachód słońca - Astor, Quick`n Go! 45sec nr 323
data wpisu 31 sierpnia 2013 | 53 komentarze
Witajcie!
Dzisiaj pokażę Wam jak prezentuje się jeden z moich najnowszych, lakierowych nabytków, w tym przypadku od Astora. Lakierów z tej firmy ostatni raz używałam kilka lat temu, jednak ostatnio słysząc kilka pozytywnych opinii o nich, musiałam sama skusić się na jakiś odcień :) Wybór padł na nr 323, czyli piękne połączenie czerwieni z pomarańczem.
Dzisiaj pokażę Wam jak prezentuje się jeden z moich najnowszych, lakierowych nabytków, w tym przypadku od Astora. Lakierów z tej firmy ostatni raz używałam kilka lat temu, jednak ostatnio słysząc kilka pozytywnych opinii o nich, musiałam sama skusić się na jakiś odcień :) Wybór padł na nr 323, czyli piękne połączenie czerwieni z pomarańczem.
Zacznę od kilku aspektów technicznych. Lakier ma świetny, szeroki pędzelek, którym bardzo wygodnie się operuje. Wystarczy jedno pociągnięcie na pomalowanie całego paznokcia. Nie smuży i nie pozostawia żadnych zacieków. Wysycha oczywiście bardzo szybko, może nie w 45 sekund, ale w 2 minuty na pewno. Kolejny plus na jego koncie to krycie. Wystarczy tylko jedna warstwa, aby dobrze pokryć całą płytkę paznokcia, a przy dwóch warstwach daje już naprawdę perfekcyjne wykończenie.
Teraz czas na trwałość. W tym przypadku jestem mega zadowolona. Na moich paznokciach w idealnym stanie, bez odprysków utrzymuje się ok 5 dni, co dla mnie jest nie lada sukcesem. Przez ten czas kolor jest intensywny i wygląda jakby był pokryty nabłyszczającym topem. Ze zmywaniem również nie ma żadnych problemów
Podsumowując: Jestem bardzo zadowolona z tego lakieru. Trwałość, krycie i szybkość wysychania bez wątpienia przemawiają za jego zakupem. Jest to jeden z lepszych lakierów jakich używałam, dlatego już planuję zakup kolejnego koloru :)