Zimowa bajka

Sypnęło śniegiem i las się odrealnił.

Puszcza Knyszyńska w śniegu

Niechcący zdradzając kryjące się zjawy.

trop sarny

W prześwitach chmur malując kształty pastelami, …

grudniowy las

grudniowy las

… błyskając kropelką rubinu.

Jarzębina

jarzębina, grudniowe owoce

I raptem zaczęło się niebieszczyć – …

grudniowy las

… spłynął i rozpanoszył się zmrok.

grudniowy las

Tylko jaśniała ścieżka do domu …

grudniowy las

… i pochowane smugi kolorów.

grudniowy las

Las stał się graficzny.

grudniowy las

Cudownie uleczony i przywrócony do dzikości. W ten wieczór pełen magii.

 

 

6 komentarze - Zimowa bajka

  1. ania pisze:

    Piękne zdjęcia i las. A Halinka po zmroku wraca z puszczy. Pozdrawiam ciepło. W Toruniu kiepski śnieg, mokry i znikający.

    1. Halina pisze:

      Markiem nocnym jestem od zawsze, a po lesie chodziłam od dzieciństwa. Efektem tego był Las Piwnicki. Chociaż w lesie zmysły mam, z przyzwyczajenia, wyostrzone. No i ryzykownych sytuacji nigdy nie prowokuję, czyli znikam w chaszczach, jak ktoś nieznajomy idzie. Im dalej od ludzkich osiedli i dziczej, tym jest bezpieczniej.
      Dużo dobrego Aniu 🙂

    2. Halina pisze:

      A śnieg u nas nadal jest. Cienka warstwa pokrywa trawniki, gałęzie drzew; w lesie jest go już nieco więcej. W każdym razie mamy biało.

  2. debra pisze:

    Halinka po zmroku wraca z puszczy i nic się nie boi ;-)))))
    Ja bym się chyba jednak bała, ale jest tak pięknie, że warto.
    U mnie też tylko mokry śnieg był i zaraz zniknął.

    1. Halina pisze:

      Boję się, gdy wracam o zmroku/w ciemnościach leśną drogą stanowiącą łącznik między miejscowościami i uczęszczaną przez samochody. Jeśli mam taką możliwość, to staję i taki przejazd przeczekuję. W głębokim lesie nie mam poczucia strachu. Spotkałam kiedyś wilki i czułam tylko radość. Gdy słyszę ludzki głos, omijam to miejsce szerokim łukiem. Kiedyś zabłądziłam próbując skrócić drogę. Co prawda nie spełniło się powiedzenie „kto drogę skraca, do domu nie wraca” – drogę po dosyć długim czasie odnalazłam, ale nie odważyłam się poprosić przejeżdżającego „kładowca” o pomoc. Tak to jest z moją odwagą 🙂

  3. Debra pisze:

    To wiadomo, człowiek człowiekowi wilkiem jest. Homo homini lupus est. Ja bym się też ucieszyła na widok wilka, lubię oglądać wilki na filmikach z foto pułapek. Piękne zwierzęta.

Komentarze zostały wyłączone.