Tytuł:Miłość wyczytana z nut
Autor:Aleksandra Tyl
Wydawnictwo: Prozami
Rok wydania: styczeń 2010
Ilość stron: 302
"Miłość wyczytana z nut" Aleksandra Tyl pierwsza spotkanie z autorką na pewno nie ostatnie.
Czy miłość można skądś wyczytać, znaleźć, a może to uczucie pojawia się niepostrzeżenie i po prostu zanim się spostrzeżemy jest. Jakie są objawy miłości? Popularne motylki w brzuchu,bezsenność,trzepot serca, drżenie rąk. A może gdy znajdziemy tę prawdziwą miłość stajemy się po prostu sobą, zwykła Agnieszką,Pawłem, Marcinem,Martą bez upiększeń bez udawania kogoś kim nie jesteśmy. Czujemy się w towarzystwie tej drugiej osoby jakby znajomość trwała lata,a za nami może rok wspólnej drogi. Czym jest miłość jak ją zdefiniować??? No jak?
Gdy ma się prawie 30 lat wszystkie koleżanki dawno mężatki obłożone dzieciakami czy warto czekać na tę prawdziwą miłość. Czy jednak wziąć to co podane na tacy, bez zbędnego zastanawiania się miłość - nie miłość. Właśnie w takiej sytuacji znajduję się nasza bohaterka Eliza. Ma 28 lat mieszka z rodzicami w Warszawie ma mało płatną pracę w świetlicy środowiskowej która jednak sprawia jej wielką przyjemność. Ma też przyjaciółkę Magdę która tak jak Ona nie ma szczęścia w miłości i wiecznie trafia na życiowe niezdary. Ich życie toczy się swoim rytmem ,aż do momentu gdy na drodze Elizy staje przystojny 35 letni lekarz Adam dobrze ustawiony z wielkimi perspektywami zawodowymi, wydawałoby się nad czym się zastanawiać czas i pora na stabilizację. Takiej okazji nie można przepuścić. Tylko jest małe"ale" w życiu dziewczyny pojawia się jeszcze ktoś ,można nawet rzec,że wyskakuje jak "diabeł z pudełka" Bruno pierwsza wakacyjna miłość dziewczyny. Taka z motylkami w brzuchu,drżeniem rąk i gorącymi falami pożądania. Co zrobić jak postąpić z jednej strony dobrze zapowiadający się pan doktor z drugiej dawna miłość o której zapomniała Bruno "Janko Muzykant" skrzypek w Filharmonii Warszawskiej niezbyt dobrze opłacany. W miedzy czasie pojawia się jeszcze ten mały ktoś już jest ale jakby jeszcze go nie było. Czy właśnie to pomoże Elizie w podjęciu tak trudnej decyzji.
Uczucia contra stabilność finansowa pojedynek czas zacząć.
Kto wygra i jak się potoczą losy bohaterki??? Książka o podejmowaniu trudnych decyzji nie zawsze w zgodzie ze sobą, o oszukiwaniu otoczenia a co najgorsze samej siebie. O miłości której nie można kupić a tak łatwo stracić. Miłość która porusza wszystko która jest ogniem która pali, a jej brak rani jak wyrywanie zęba bez znieczulenia. Który rani nie tyle ciało, co umysł i to co dla każdego najważniejsze poczucie własnej wartości. Na koniec jeszcze jedno pytanie czy prawdziwa miłość może wszystko wybaczyć? Na to pytanie szukajcie odpowiedzi w książce.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję "Akcji Włóczykijka"
Na zakończenie jeszcze piosenka która mi się skojarzyła z książką Hanka Ordonówna śpiewa:
Ocena 4+/6