Wydawnictwo Znak Horyzont 2018 Liczba stron 384 |
Dość rzadko oglądam mecze piłki nożnej,
ale doskonale wiem kim jest Jurgen Klopp. Charyzmatyczny trener, niezmordowany
entuzjasta piłki nożnej, menedżer, który dla wielu piłkarzy jest jak ojciec.
Tak właśnie postrzegają go osoby, którym dane było z nim przebywać czy
pracować.
Autor przedstawia historię Kloppa z olbrzymim naciskiem na karierę
sportową, bo takie właśnie jest jego życie - piłka nożna stanowi epicentrum
jego świata. Już od chwili narodzin było wiadomo, że Jurgen będzie sportowcem,
nie było tylko wiadomo jak dobrym. Jego ojciec, Norbert, początkowo szkolił na
piłkarkę jego siostrę, Isolde. Jakże więc wielką radość jej sprawił Jurgen
swoim pojawieniem się na świecie - wreszcie mogła zająć się tymi wszystkimi dziewczyńskimi
sprawami, które dotychczas były dla niej nieosiągalne. Na szczęście wszelkie
zajęcia sportowe, które kazał Jurgenowi trenować ojciec sprawiały mu olbrzymią
radość. Może także w tym tkwi tajemnica jego sukcesu – on po prostu kocha
to, co robi. Zarówno bycie piłkarzem, dziennikarzem sportowym czy trenerem jest
dla niego niezwykle ważne.
W książce jest mnóstwo nawiązań do
konkretnych meczów, wyników, zachowań na boisku. Autor zawarł w niej także
zakulisowe rozgrywki, także transferowe, które dla zwykłego, telewizyjnego
kibica stanowią na pewno ciekawostki.
Trochę za mało jest dla mnie historii jego
własnej rodziny – żony, dzieci. Dużo jest za to mowy o ojcu dzięki któremu
Klopp jest tak zafascynowany piłką – czy to będąc trenerem tych mniejszych czy
największych klubów na świecie.
To nie jest książka tylko o trenerze
piłkarskim. To jest książka o facecie, który cieszy się jak dziecko będąc na
stadionie, kiedy może zarażać kibiców swoim pomysłem na grę.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję