Witajcie :)
Kreatywny Kufer ogłosił wyzwanie "Mały Książę".
Moją ulubioną postacią jest Lis i ten cytat:
"Żegnaj - powiedział.
- Żegnaj - odpowiedział lis. - A oto mój sekret. Jest bardzo prosty: dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.
- Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu - powtórzył Mały Książę, aby zapamiętać."
 Nie mogłam zatem zrobić niczego innego niż lisa właśnie!

Lis powstał na bazie "gwiazdki", gwiazdy zdecydowanie pasują mi do Małego Księcia :)
Tył jest zrobiony ze złocistych koralików, przedstawia więc złotą gwiazdkę :)

Lubisz Małego Księcia, masz ulubiony cytat?

Pozdrawiam i miłego dnia życzę!

11 listopada

Przyszła jesień, szaro, mokro i ciemno. Chęci do wszystkiego mniej niestety.
Czasem coś jednak jeszcze działam :)

Dziś chciałabym przedstawić pracę wykonaną na konkurs, którego tematem był 11 Listopada, organizowany przez RoyalStote :)
Głosować można o tu: klik <3
Jeśli Wam się podoba, będę wdzięczna za wszelkie polubienie zdjęcia :)
Koniecznie zajrzyjcie też do albumu i obejrzyjcie inne konkursowe interpretacje!

Oto moja interpretacja:

Bransoletka ma około 3,5cm szerokości i w całości wykonana jest z TOHO w rozmiarze 15 w 12 odcieniach :)

Pozdrawiam i dziękuję za każde polubienie! :)

Beading Polska!

Dziś powiem Wam tylko tyle:

Wygrałam!!!

Dziękuję Beading Polska

Życzę Wam wszystkim cudownego dnia!

 

253 poWielkanocne porządki

Standardowo nie jestem w stanie (z lenistwa rzecz jasna) na bieżąco dodawać postów z nowościami, więc będzie hurcikiem :D
Krawat inspirowany zespołem Republika :)
Do niego czajniczki podkładki pod kubeczki :)

 Pisanki, dekupażowe i dekupażowo tkaninowe, tudzież sama tkanina :)

 Kolejne czajniczki podkładki:

Kluczyki breloczki (jeszcze bez zawieszek, prawa i lewa strona ;)):

 Zakładki do książek (prawa i lewa strona):

Butelka (już z trunkiem w środku:D):

Bransoleta do noszenia na dwa sposoby:

I metamorfoza pokoju:
wystarczyło uszyć narzutę na kanapę i dodać poduchy :)

 Było jeszcze kilka cosiów, ale się rozeszły bez zdjęć niestety ;(
Teraz biorę się za prezenciki w podaj dalej! :)

Miłego dnia i oby do wiosny!

247 decou-koralikowo :)

Ot, tak na chwilę przypominam, że żyję ;)

Pozdrawiam poświątecznie :)

215 wizażowa wymianka :)

Po raz drugi miałam przyjemność organizować wymiankę na wizażu :)
Tematem jej było: "Były lody na ochłodę, teraz jesień czas osłodzić" w skrócie słodka jesień.
Trzeba było wybrać slowo klucz, które miało być natchnieniem do zrobienia prezentu, a jako, że wymianka dla osłody to miała to być jakaś słodkość ;)
Okazało się, że spora grupa dziewczyn ze słodkości to najbardziej lubi kawę, mnie też trafiła się taka osóbka, moje hasło brzmiało: mrożona kawa, tudzież kawa po wiedeńsku, a prezent wyglądał tak (na zdjęciu tylko jeden kolczyk, bo drugi w momencie, kiedy miałam do dyspozycji aparat miał jeszcze nie pochowane nitki;)):

A to już zdjęcia, które zrobiła obdarowana :)
Była do tego oczywiście słodkość: czekolada o smaku... mrożonej kawy! Zapakowałam ją w "czekoladową" karteczkę :)

I pochwalę się jakiego TŻta mam zdolnego :D
Takie kanapeczki mi serwuje :)

 

Ps. Licznik złapała Renata z bloga Dzieła Madame, której gratuluję i w ciągu tygodnia postaram się wysłać nagrodę :)

Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :)