Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Decoupage. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Decoupage. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 29 grudnia 2014

Poświątecznie

Święta już za nami. Zapowiadało się paskudnie. Deszcz, wiatr, mgły - absolutnie nieświątecznie. A tu proszę jaka niespodzianka! Zabieliło się i od razu humory się poprawiły, nie tylko tym najmłodszym :). Prawda?

Wracając do tematu. Troszkę się spóźniłam z tym postem, ale ostatnie dni poprzedzające Wigilię minęły nie wiadomo kiedy! Istne szaleństwo! Po dłuższej nieobecności troszkę odwykłam od wszechobecnego pędu i chaosu panującego na trójmiejskich ulicach. Nawet się za nimi stęskniłam :). Dzisiaj przychodzę do Was z ostatnimi świątecznymi akcentami. Wszystkie handmade :) i prawie wszystkie rozdane. Zapraszam na krótką zdjęciową relację :)




Z tym wiankiem wiąże się krótka historia. Pewnego grudniowego wieczoru z koleżankami urządziłyśmy sobie babski craft wieczór. Każda przyniosła różnego rodzaju pierdołki, każda miała w głowie pomysł na to co chce wykonać. Jedna robiła łańcuch na choinkę, druga styropianowe bombki, a pozostałe stroiki. Ja od dawna miałam w zamiarze wykonanie szyszkowego wianuszka, ale niestety brakowało mi czasu (mówiłam Wam, że w pracy miałam urwanie głowy?). Wieczór był bardzo miły. Wiadomo, babskie towarzystwo, kubek grzanego winka, ploteczki i praca kreatywna, to przepis na mile spędzony czas. Następnego dnia, pełna nadziei poszłam zobaczyć jak wyszedł mój twór. No i się rozczarowałam, bo wyszedł potwór. W tym przytłumionym świetle wianek prezentował się całkiem całkiem, natomiast w świetle promieni słonecznych już tak pięknie nie było. Na szczęście udało mi się go podrasować :). Delikatnie popsikałam go śniegiem, tak aby wyglądał na oszroniony, a na szczycie przywiązałam czerwoną kokardę. Teraz prezentuje się znacznie lepiej, tak jak tego chciałam :)


Wolnymi wieczorami udało mi się wykonać kilka bombek. Nie są to jednak zwyczajne bombki. Właściwie, to nie wiem jak  je nazwać. Przestrzenne? Wszystkie zostały ozdobione metodą decoupage. W środku znajduje się tekturka, a do niej przyklejone serwetki. Króluje motyw aniołków. Tworząc je wiedziałam, że w większości powędrują do znajomych i rodziny jako świąteczne upominki, a że aniołki są takie wdzięczne, to wydaje mi się, że niezależnie od upodobań i wieku przypadną do gustu każdemu.






Tę z jelonkiem zostawiłam dla siebie :) Natomiast ta ostatnia to bombka 3D ;). Tło to chatka i mały lasek przysypane śniegiem. Środek wyłożyłam watą i spryskałam ją śniegiem oraz brokatem. Na środku umieściłam choineczkę i Mikołaja wyciętego z serwetki podklejonej na tekturce. Ta powędrowała do mamy ;)

Coś mi się wydaje, że to już ostatni post w tym roku. Dlatego chciałabym, Wam wszystkim, życzyć cudownego i pełnego sukcesów roku 2015. Żeby wszystkie marzenia się spełniły, a zdrowie i dobry humor nigdy Was nie opuszczały :)

Do następnego :)

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Pisanki na Wielkanoc.

Święta Wielkanocne już niedługo. Odkąd w NO zrobiło się odrobinę cieplej, a dni nie wiadomo kiedy tak się wydłużyły, zaczęłam wprowadzać w swoich czterech kątach wiosenny nastrój. Uff, nareszcie! Nie mogłam się doczekać!
W międzyczasie odwiedziła mnie mama i każdą wolną chwile spędzałyśmy na tworzeniu jajek karczochowych. Właściwie ja dopiero się uczyłam, a mama była moim nauczycielem, gdyż już od dłuższego czasu w tym "siedzi". Ale o karczochach następnym razem.

Tak więc wzięłam się za wiosenne porządki, które jeszcze trwają, bo w międzyczasie znalazłam moje stare decoupagowe pisanki na kurzych jajkach i zaczęłam wszystko przestawiać i układać, by znaleźć gdzieś na nie miejsce. 




Szału nie ma, bo jajka są za małe by móc się na nich twórczo wyżyć :). Trzeba się cieszyć z tego co się ma, bo w tym roku wydaje mi się, że nowe nie powstaną bo czasu brak, a poza  tym siedzę w karczochach :). Ale mogę się pochwalić moimi bardzo starymi pisankami i to na gęsich jajach! Możecie je zobaczyć na drugim blogu DecuScrap, tutaj. Niestety zostały w Pl i mama co roku dumnie je prezentuje podczas Wielkanocy :)




W NO już fajnie ciepło się zrobiło, całe 10 st w ciągu dnia. Na całe szczęście w tym roku zima była bardzo łagodna. Na zdjęciach możecie zobaczyć kawałek mojego kuchennego okna. Na baziach i doniczce przyczepiłam klamerki przeze mnie ozdobione. 




Wiosna wokół mnie i w duszy też :) Pełna optymizmu czekam na święta, które kolejny raz spędzę w NO.

poniedziałek, 24 lutego 2014

Szyld

Cześć wszystkim!

Ci, którzy znają mnie chociaż trochę z DecuScrap wiedzą, że moim małym hobby jest decoupage. Od czasu do czasu lubię się wyłączyć i zająć serwetkami, klejami, farbami, pudełkami...Niby nic takiego, a ile spraw można przemyśleć, zebrać myśli i wyciągnąć wnioski z tych rozmyślań! Też tak macie? Oczywiście efektem końcowym są własnoręczne "dzieła", które dają mniejszą lub większą satysfakcję.

Ja ostatnio właśnie w taki sposób się wyłączyłam na cały świat. Wynikiem tego jest takie oto serduszko. 




Powyższe zdjęcia również znajdziecie na DecuScrap.

Serwetkę przykleiłam metodą "na żelazko", która jest na prawdę bardzo łatwa. Niestety czasu brak na tego typu medytacje :) no ale myślę, że w najbliższej przyszłości jeszcze sobie do czegoś przysiądę. Pogoda typowo jesienna, deszcz i szaruga. Nic tylko siedzieć i dłubać ;)

Pozdrawiam
Magda :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...