New project
Wiem, że trochę mnie tutaj nie było, ale już do Was wracam i to z nowym projektem, z którego jestem bardzo zadowolona.
Projekt nazwałam
smoky blue, ponieważ to właśnie ten odcień błękitu zamieszał mi kilka miesięcy temu w głowie. Koniecznie chciałam go do naszego domu wprowadzić, tylko miałam dylemat
jak, tj. ...
w jakim pokoju, w jakiej formie, w jakiej ilości ... Jak to u mnie bywa, musiałam z tymi decyzjami się przespać i padło na ... pokoje chłopaków.
Dzisiaj pokazuję Wam zajawkę pokoju starszego syna. Jak było u niego wcześniej możecie zobaczyć
tutaj ... Myślę, że teraz jest bardziej stylowo i ... kolorowo :)
W weekend postaram się zrobić szersze kadry i pozbierać wszystkie namiary zakupowe, które umożliwiły nam stworzenie tego wnętrza.
Powiem tak - nie było łatwo dogodzić 16-latkowi. Okazuje się, że schematy urządzania pokojów dla nastolatków w przypadku mojego syna zupełnie się nie sprawdziły. Mam nadzieję, że nasza wspólna droga w urządzaniu tego pokoju pomoże innym mamom chłopaków przygotować się do takich wyzwań :))))
Smoky blue zagościł także w pokoju młodszego syna - 11-latka. Oczywiście tymi efektami też się pochwalę, a przy okazji tamtego pokoju podzielę się również patentami na kocki lego .... czytaj: na duuuuużżżżżżą ilość klocków LEGO i innego drobiazgu, z którym młodszy syn nie potrafi się rozstać :))))
Ps. jak Wam się podoba efekt smoky blue "na pierwszy rzut" oka?
Miłego weekendu
Sylwia