Nareszcie upragnione wolne chwile:) tylko z pogodą coś w tym roku się pomieszało trochę słońca-dużo deszczu, ale co tam najważniejsze to błogie leniuchowanie.Zanim jednak zacznę opracowywać grafik rzeczy do zrobienia podczas wakacji to jeszcze kilka podsumowań minionego miesiąca.
Wymianka różana w której moją para była
Daria, od której otrzymałam same wspaniałe rzeczy,łącznie nawet z małym koszyczkiem róż:)
Ode mnie do poleciały:
folkowe korale
kolczyki i bransoletka
zawieszka do okna
umilacze i karteczka
Otrzymałam prezent dla
Sylwii.
Sylwia ,która zapisała się na moją zabawę dostała mały prezent: ode mnie :)
I jeszcze nietypowy,samodzielnie wykonany prezent, który otrzymałam od uczennicy na zakończenie roku szkolnego. Lekcje plastyki prowadzone przez mnie zainspirowały niektórych uczniów do poszukiwań artystycznych.
Lampka nocna w wykonaniu Kingi, uczennicy klasy II.
A to już podpatrzone w moim ulubionym sklepiku z dodatkami rękodzielniczymi,ogrodniczymi i in.
Słoiczki-koszyczki jak to wdzięcznie ujęła pani Kasia "na coś".
Początek wakacji rozpoczęłam wizytą u Uśmiechniętej Matki Boskiej w Leśniowie. Była to pielgrzymko-wycieczka,jeszcze z pracy,choć to już wakacyjny wtorek, dzieci,uczniów i kilku nauczycieli pod opieką ks. Jacka.
Na zakończenie bukiet kwiatów,które dostałam od małych i dużych ludzi:) Bardzo dziękuję:)