W samych Niemczech, po wybuchu afery pedofilskiej, w ktora zaplatany byl Ratzinger, brat bylego papieza Benedykta, z kosciola wystapily dziesiatki tysiecy wiernych, niekoniecznie stajac sie ateistami, jak to mialo miejsce w moim przypadku, ale przenoszac sie do kosciolow protestanckich, rowniez przeciez chrzescijanskich. Skoro byli gleboko wierzacy i nie mogli bez tego zyc, co najmniej pokazali kryminalistom, ze nie chca miec z nimi nic wspolnego.
Dlaczego bowiem kosciol katolicki nie zmienia sie ani na jote, po wszystkich dotychczasowych aferach? Ano dlatego, ze wierni NIE REAGUJA! Nie wyrazaja wyraznie i dosadnie swojej dezaprobaty wobec koscielnych zbrodni, a tym samym akceptuja je. Nie zaprzeczajcie, katolicy, Wy akceptujecie krzywde tych wszystkich dzieci, pozostajac w kosciele, jakby nic sie nie stalo, malo tego, Wy staracie sie umniejszac ze zbrodnie, usprawiedliwiajac zbrodniarzy, ze "nie wszyscy tacy sa, ze nasz ksiadz to nie i w ogole", inni posuwaja sie do obarczania wina dzieci, ze "prowokowaly tych oblechow", jeszcze inni "nie moga zyc bez eucharystii". Czy Wy sie sami slyszycie? Czy mozecie bez obrzydzenia spogladac rano w lustro? To gratuluje!
To, ze "Wasz proboszcz" nie ma zbrodni wypisanej na twarzy, a interes trzyma pod sutanna, zamiast epatowac nim na mszy, jeszcze nie znaczy, ze jest niewinny. Walesa tez tak myslal o swoim spowiedniku, ktorego zdemaskowal pierwszy film Sekielskich. A nawet, jesli duchowny czynnie nie gwalci dzieci, to zna proceder, wie kto to robi i co sie dalej z takimi przestepcami dzieje. Wlasnie Wojtyla wydal dyspozycje przenoszenia zbrodniarzy na inne parafie, zeby unikali cywilnych kar. Mial znacznie wiecej na sumieniu, o wszystkim mozna przeczytac TUTAJ i TUTAJ, zreszta jest tego wiecej w internecie, wystarczy poszukac. I tacy ludzie zostaja swietymi w kosciele katolickim, to swiedczy o jego malosci i bezwartosciowosci. Kosciola nie naprawi sie wyjsciem przed budynek i protestami, trzeba wyjsc z kosciola w sensie apostazji, wtedy moze ci zbrodniarze sie obudza. Inaczej Wy wszyscy JESTESCIE WSPOLWINNI tych zbrodni na dzieciach i nie tylko.
Szczesliwie proces laicyzacji na swiecie i w Polsce przebiega sprawnie, wierni nie pozostaja bezkrytyczni, biora sprawy we wlasne rece i nie chca miec do czynienia z ta przestepcza organizacja, nie chca jej dalej finansowac. Bo skoro finansowanie jakichkolwiek innych dzialan przestepczych czyni w obliczu wymiaru sprawiedliwosci wspolwinnym, to dlaczego ta wspolwina nie jest widziana w przypadku lozenia na kosciol katolicko-pedofilski? Jesli wierni nie zrozumieja, ze jedyna droga do uzdrowienia ich kosciola wiedzie przez zaprzestanie finansowania, przez nacisk wiernych na ukaranie i osadzenie w wiezieniach wszystkich dewiantow koscielnych, tak dlugo kler nic nie bedzie sobie robil ze zgnilizny i raka toczacych jego wnetrze, bo skoro wierni to akceptuja i bez slowa sypia groszem, mozna nadal bezkarnie gwalcic dzieci.
A ci, ktorzy jedynie przestali bywac na mszach w kosciele, niech sie zastanowia, bo nadal tkwia w statystykach jako katolicy. Zeby dosadniej pokazac klerowi wlasna dezaprobate, trzeba sie bardziej wysilic i dokonac oficjalnego aktu apostazji. W kazdym innym przypadku pozostajecie w tej przestepczej organizacji, a biorac udzial w mszach i finansujac kosciol, jestescie jednakowo wspolwinni gwaltow na dzieciach.
I choc po takim seansie nielatwo zachowac zdrowie psychiczne, postarajcie sie choc w kwestii slynnego wirusa pozostac w zdrowiu.
Przeczytajcie jeszcze koniecznie TUTAJ.