Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czerwony. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czerwony. Pokaż wszystkie posty

sobota, 4 czerwca 2016

Śniadankoumilacz


Zrobiłam sobie podkładkę pod talerzyk umilającą śniadania - bo smaczne jedzenie w ładnych dekoracjach robi się jeszcze smaczniejsze ;)

Podkładka ma wymiary 31 na 25 centymetrów, jest zrobiona z włóczki bawełnianej Almina (czerwona i różowa) i VSV Scarlet (miętowa). Składa się z dwunastu szydełkowych kwadratów zszytych przezroczystą, żyłkową nicią oraz improwizowanej bordiury. Na rogach podkładki zawiązałam frędzelki w różnych kolorach, żeby było weselej.








Z bordiury jestem bardzo zadowolona - myślę, że wyglądałaby świetnie jako wykończenie pledu. Wyrysowałam schemat, może przyda się którejś z Was :)




sobota, 5 września 2015

Serwetki na koniec lata


Cztery serwetki z bawełnianej włóczki w jasnych, letnich kolorach powstały w ramach wypróbowywania wzorów (oraz w ramach przerwy w dzierganiu ciągle tych samych kwadratów na serwetę). Mam takie marzenie, żeby przerobić wszystkie schematy, jakie nazbierałam. Mało prawdopodobne, żeby mi się to kiedykolwiek udało, ale pomarzyć zawsze można, co nie?



Najbardziej podoba mi się ta jasnożółta - wzór jest wyjątkowo wdzięczny, idealny na podkładki. W czerwonej spodobały mi się podwójne pikotki, które wyglądają jak tycie kokardki. Nie przepadam za robieniem pikotków, ale te są tak urocze, że warto pomęczyć się dla końcowego efektu.




sobota, 18 lipca 2015

Serwetki za szkłem


Serwetki to chyba to, co ostatnio lubię dziergać najbardziej. Tym razem zrobiłam kolejne cztery, ale zamiast kłaść je na półce, wpakowałam do ramy od obrazu. I wiecie, co się okazało? Szydełkowa serwetka za szkłem wygląda trzy razy ładniej!


Przed włożeniem serwetek do ramy wykrochmaliłam je w Łudze. Dwie większe mają średnicę ok. 17 cm, a dwie malutkie - ok. 10 cm.


Serwetki zrobiłam z kordonka Karat 8, który może nie jest najlepszy do szydełkowania, ale kocham go za obłędną paletę kolorów.



Pracę przygotowałam na Wyzwanie Szuflady - Zachód Słońca.


sobota, 28 lutego 2015

Kolory, kolory, kolory...


Skończyłam szydełkować małe, kolorowe serwetki. Początkowo miały być cztery, ale po wydzierganiu różowej, żółtej, czerwonej i niebieskiej uznałam, że te kolory nie za bardzo ze sobą grają, więc dorobiłam jeszcze jedną - bladozieloną, dzięki której pstrokacizna jakoś łączy się w całość - a przynajmniej taką mam nadzieję.

Serwetki są nieduże, mają około 12 cm średnicy. Sprawdzają się jako podkładki pod szklanki. Wzór możecie znaleźć TUTAJ (klik).











sobota, 14 lutego 2015

Herbaciane Walentynki


Nie jestem wielką entuzjastką celebrowania Walentynek, ale postanowiłam wykorzystać je jako dobrą okazję do wydziergania czegoś z serduszkiem - nigdy wcześniej nie wykorzystywałam tego motywu.

Walentynkowy komplet umilający picie herbaty, złożony z ocieplacza na kubek i podstawki, powstał błyskawicznie i jakby mimochodem - ani się obejrzałam, a już był gotowy. Mam wrażenie, że więcej czasu zajęło mi robienie zdjęć gotowego udziergu niż jego dzierganie.

Zarówno sweterek na kubek, jak i podkładka są robione półsłupkami. Ocieplacz jest zdejmowany, zrobiłam mu zapięcie z guziczków i pętelek. Użyłam włóczek bawełnianych Almina i Inter-Fox Supreme.








sobota, 24 stycznia 2015

Cukierkowe serwetki


Sześć serwetek w cukierkowych kolorach powstało... z braku weny. Brakuje mi chęci na szydełkowanie czegoś poważniejszego, ale nie potrafię w ogóle nie szydełkować, więc wzięłam się za wypróbowywanie wzorów i oto efekt! Małe stadko serwetek, które nie sposób nazwać kompletem, bo - choć łączą je kolory - każda jest z innej bajki. Największa ma 27 cm średnicy, a najmniejsza 10 cm. Jedne podobają mi się bardziej, inne mniej. Niektóre wzory mnie rozczarowały, bo schematy wyglądały zachęcająco, a gotowe serwetki są takie sobie, inne z kolei zachwyciły mnie tak bardzo, że na pewno jeszcze kiedyś do nich wrócę i zrobię w jakichś innych wersjach kolorystycznych.











Moją absolutną faworytką jest ta serwetka:


Wszystko mi się  w niej podoba - kwiatek w środku, pikotki, liściopodobny brzeg. Wybaczam jej nawet to, że wymaga robienia potrójnych słupków, których wyjątkowo nie lubię. Na pewno wrócę do tego wzoru - chciałabym zobaczyć, jak wygląda w wersji robionej z kordonka.




Serwetki robiłam z włóczek bawełnianych: Almina (jasny róż, brązowy), Catania Fine (czerwony), VSV Scarlet (ciemny róż, żółty).


sobota, 6 grudnia 2014

Sweterek na telefon

 

Kierując się znaną wszystkim dziewiarkom zasadą "nawet jeśli to się nie rusza, zrób temu czemuś sweter", zrobiłam wełniane ubranko na telefon.
Etui jest proste, robione dookoła słupkami, z dwoma rzędami półsłupków ma końcu. Bardzo przyjemnie i szybko takie coś się robi. Coś czuję, że na jednym sweterku się nie skończy i mój telefon będzie miał więcej ciuchów niż ja.