środa, 30 lipca 2014

Wekujemy! (sierpniowe Moje Smaki Życia)


Tak się złożyło, że blogową ciszę spowodowaną tegorocznym urlopem, przyszło przerywać mi li tylko informacjami o kolejnych sesjach fotograficznych, przy których przyszło mi pracować.
Idę za ciosem i tym razem mam przyjemność zaprosić wszystkich Czytelników Moich Smaków Życia do lektury nowego numeru, a ze swojej strony - w szczególności do rubryki sezonowej.


wtorek, 22 lipca 2014

Pomidorowo. W sierpniowej Kuchni.


Zagryzając czerwonego, niemal słodkiego pomidora, spoglądam na zdjęcia i buzia mi się śmieje. Bo czyż może być przyjemniejsza sytuacja, niż praca, która kończy się wielką wyżerką? :) Odpowiadam: dla mnie NIE! bo przecież kocham jeść! :D
I chociaż sama właśnie odpoczywam od pracy i domowej krzątaniny w kuchni, nie odmówię sobie przyjemności zaproszenia Was do lektury sierpniowego numeru Kuchnia. Magazyn dla smakoszy.
A w nim, wśród innych letnich tematów - pojawia się właśnie on - POMIDOR (bardzo konkretny gość).
Dość powiedzieć, że praca nad sesją zdjęciową szła gładko jak po maśle. Owoce się turlały tu i tam, piękne zapachy rozchodziły, a aparat rozgrzewał do pomidorowej czerwoności (przeżył! :)).
No i ta pyszna uczta na koniec! :)
Wybrać najsmaczniejszą  potrawę - chyba nie potrafię, "tomaty" z radością zjem pod każdą postacią i absolutnie w każdych ilościach. Ale i owszem - element zaskoczenia miał miejsce... Mimo, że smak surowego pomidora, oprószonego cukrem nie jest mi obcy - to już "tomato halva" (bardzo słodki deser z kuchni indyjskiej) próbowałam po raz pierwszy. :)

wtorek, 15 lipca 2014

W kaszubskich klimatach. Jagody z lasu. I placek.


Zwykłe codzienne obowiązki (nie ma się nad czym rozwodzić) i nie takie zwykłe sesje fotograficzne (lubię!). Dzień za dniem biegnie szybko. Normalne lato w mieście.
Przez ostatnie dni mało wyściubiałam nos poza mury. Ale tydzień wcześniej fajnie się działo. :)


Siostra moja, jest jak wiatr, w pięć minut podejmuje decyzje, zbiera ekipę i wyrusza za miasto. „Siostra! Zbierajcie dzieciaki, bierzcie koc i za godzinę spotykamy się nad jeziorem! Aha! Będzie grillowanie!”.
I już jej nie ma. :) 

środa, 9 lipca 2014

Cud – bób – na zdrowie!



Uff, uff, uff! Gorący okres u mnie. Gorąco za oknem i gorąco w pracy. Chłodzę się jak mogę – wodą, wentylatorem, wypadem za miasto, soczystymi owocami i letnimi sałatkami. Te ostatnie są prawdziwym wybawieniem, bo nie dość, że szybko i pysznie, to jeszcze zdrowo i sezonowo!
Dzisiaj nie będzie przepisu na blogu, ale to nie znaczy, że nic fajnego w kuchni nie wyczarowałam... :)
Lubicie bób? Ja bardzo! I to właśnie on jest bohaterem powyższego zdjęcia.
Na zaproszenie portalu Hello Zdrowie miałam przyjemność przygotować krótki materiał do rubryki Jedz Sezonowo - na temat tego letniego, zielonego warzywa.
Zajrzyjcie koniecznie (TUTAJ klik) – czeka tam propozycja na naprawdę fajną i naprawdę (!) zdrową sałatkę. :) 
Smacznego! 
 

wtorek, 1 lipca 2014

S jak Sernik. T jak Truskawki. U jak Ukochane. W jak Wakacje.


Bez wątpienia z rozpoczęcia wakacji najbardziej cieszą się dzieci. Moje wprost szaleją ze szczęścia. :D Pszczółce miła jest myśl, że po wakacjach stanie się prawdziwą uczennicą (a nie tam zerówkowiczem, jak dotąd). ;-) Syn natomiast nie posiada się z radości, że oto wyczekiwana wolność nadeszła (!), twierdząc przy tym, że po tak ciężkim roku - żadna siła na niebie i ziemi nie zmusi go do wysiłku umysłowego przez najbliższe dwa miesiące...
My też się cieszymy, bo jednak lato to lato! Dłuższe leniuchowanie, spontanicznie organizowane grillowanie za miastem, duuużo spacerów (a ja łazik jestem, nogi ciągle mnie gdzieś niosą :)), że o zbliżającym się urlopie nie wspomnę. Do tego cała ta cudowna mnogość sezonowych owoców i zieleninki, którą dogadzamy sobie każdego dnia.
Jednym słowem radość na całego! :)