Pokazywanie postów oznaczonych etykietą awokado. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą awokado. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 2 lipca 2013

Awokado po przesadzeniu

Parę dni temu przesadziłam awokado wyhodowane z pestki . Jak widać, od ostatniego wpisu drzewko  urosło. Musiałam też trochę wyprostować roślinę, gdyż miała tendencję do przechylania się. W tym celu wbiłam bambusową tyczkę (105cm) do podłoża i oparłam o nią awokado, na razie nie przywiązując. Do przesadzenia użyłam podłoża dla roślin o średnich wymaganiach pokarmowych, a także dosypałam naturalnego nawozu biohumusu (produkt dżdżownic) w formie sypkiej. Awokado musiałam zabezpieczyć przed kotami, które lubią kopać w doniczkach. Wycięłam w tekturze otwór na łodygę i nałożyłam na doniczkę.


Zabezpieczenie doniczki przed kotami



środa, 6 marca 2013

Awokado w doniczce ma już 3 lata

Awokado hodowane z pestki w doniczce ma już 3 lata. Wiele w międzyczasie przeszło, między innymi utratę liści z powodu przesuszenia (niestety), jak i zabawy moich młodych kotek, ale dalej żyje i rośnie wzwyż. Zaczyna przypominać drzewko.
Awokado stoi na południowo-zachodnim słonecznym parapecie okiennym.
Zaczęłam je już nawozić po zimie rozcieńczonym płynnym nawozem raz na 2 tygodnie i roślina wypuściła kilka nowych liści.

Więcej porad i zdjęć na temat uprawy awokado możecie przeczytać w etykiecie Awokado

Awokado w czerwcu 2011 (03.06.2011)


Awokado dzisiaj (06.03.2013)




piątek, 8 lipca 2011

Awokado z pestki rośnie jak na drożdżach

Awokado (Persea sp., smaczliwka) bardzo szybko rośnie. Z dnia na dzień liście się powiększają i przybywa coraz więcej nowych. Południowo-zachodnie okno bardzo mu służy. Pilnuję, żeby roślina miała pod dostatkiem wody, jednak często wyjeżdżam (nalewam wtedy sporo wody do podstawki) i podłoże czasem wysycha. Ale jak widać awokado lubi takie warunki.



Duże, błyszczące liście awokado:



Młode jasnozielone listki:

wtorek, 22 marca 2011

Awokado wyhodowane z pestki (nasiona)

Oto moje około roczne awokado (Persea americana) hodowane od pestki, pochodzącej z owocu kupionego w sklepie. Ostatnio przybywa coraz więcej młodych, szybko rosnących liści. Chyba roślina wyczuła wiosnę :-)

Jak wyhodować takie awokado?
Przekierowuję na mój wpis na ten temat: Awokado hodowane z pestki




Pestka czyli nasiono - zbliżenie




Awokado i miniaturowy storczyk Phalaenopsis obok



Zdjęcia z dnia 23.02.2011.

niedziela, 14 grudnia 2008

Awokado hodowane z pestki

Coraz więcej w sklepach nowych, egzotycznych owoców, kuszących niespotykanym wyglądem i zapachem. Ostatnio kupiłam marakuję (passiflorę), głównie w celu pozyskania nasion i uprawy w niedalekiej przyszłości ;)

Już od dawna można kupić awokado (Persea americana - smaczliwka) w polskich sklepach. Pewnie niektórzy się skusili, nastawieni na aromat i soczysty słodki owoc, a zastali tłustą zieloną maź :)
Bardzo lubię avocado, oczywiście jako słona przekąska - bardzo dobre jest nadziewane serkiem ziołowym, lub w sosie (paście) guacamole np. do nachos.

Po zjedzonym awokado zostaje duża pestka czyli nasiono awokado. Zawiera ono dużo materiałów zapasowych potrzebnych roślinie do kiełkowania. Co z nim zrobić? Ano, posadzić :)

Można zakopać ją w ziemi (w doniczce) na głębokość 1-2 cm, wąskim czubkiem do góry i czekać aż pojawi się zielony pęd (około 2-12 tygodni od posadzenia). Można obciąć wierzchołek pędu głównego, kiedy roślina osiągnie wystarczającą wysokość - wtedy się rozgałęzi.

Innym sposobem sadzenia jest skiełkowanie nasiona (pestki), zanim ją wsadzimy do ziemi. W tym celu bierzemy 4 wykałaczki i wbijamy je w pestkę po bokach - tak żeby nie uszkodzić środka (kiełka). Ten zabieg pobudza awokado do kiełkowania. Umieszczamy taką pestkę na słoiku wypełnionym wodą, tak by pestka była w połowie zanurzona. Czekamy aż pojawi się kiełek i wtedy dopiero sadzimy do ziemi. Pestka może być zagłębiona w połowie w ziemi.

Kiedyś zabieg z wykałaczkami zawsze mi wychodził, jednak ostatnimi czasy awokado sprzedawane są twarde i niedojrzałe, więc nasiona są za młode i niezdolne do kiełkowania. Dlatego radzę, wybierajcie jak największe i najdojrzalsze owoce z dużymi pestkami do celów hodowlanych.

Tak wygląda moje awokado hodowane od pestki. Drzewko ma około roku.

Stan na dzień 23.02.2011