Czemu ptak? Bo któż bardziej lubi czereśnie, poza nami? No ptaki oczywiście (i robaki... ;)
Ten pomysł nie pojawił się od razu. Najpierw straciłam mnóstwo cennego czasu na inny projekt... może go kiedyś skończę. Drugi pomysł z ptakiem już nie dał mi spokoju aż go skończyłam.
Wisior jest uszyty z filcu, haftowany muliną i koralikami, głównie Toho 15o. Część elementów, jak ptak i niektóre liście, tworzą drugą warstwę, sprawiając wrażenie przestrzeni i wypukłości. Czereśnie (a może wiśnie...) to kulki z soczyście czerwonego i błyszczącego jadeitu. Wisior można nosić na turkusowej wstążce, dość blisko szyi lub sztywnym naszyjniku-obroży (może go dorobię, ale nie wiem jeszcze jak).
Rozmiar elementu filcowego to około: 10 x 7 x 1 cm (całość ma długość 17 cm).
Tył (i środek) podszyty srebrną dermą:
... i powstawanie
... i na koniec inspiracja konkursowa:
Niestety zabrakło mi czasu na dobre zdjęcia i do konkursu poszło foto robione przy sztucznym świetle, grrr.... a dobre foto to połowa sukcesu, ale cóż... Przynajmniej teraz mogę zaprezentować nieco lepsze zdjęcia, choć wciąż niezbyt dobre ;)
Pozdrawiam!