Bardzo lubię jesień, spadające liście, deszczowy melancholijny nastrój, mniej ludzi na ulicach. Cisza i spokój. Jednak w tym roku jesień wprowadziła niepokój i stres wśród wielu ludzi na świecie. Mam nadzieję że wkrótce jesień będzie znowu dla mnie kolorowa i wesoła bez ciągłych wiadomości o nowych zachorowaniach na wirusa.
Tymczasem dla poprawienia humoru i poprawienia nastroju zamówiłam dziś nową żywiczną lalkę. Jestem bardzo podekscytowana jednak chwalić się będę dopiero jak przyjdzie. Jedyne co powiem że to lalka z tej samej firmy co moja Ling.