Ta serwetka powstała gdzieś w marcu... kupiłam turkusowe kordonki w chińskim sklepie, które okazały się do niczego nie przydatne... Połączyłam 3 razem i powstała gruba, falbaniasta serwetka.... ale zepsuł mi się aparat i dopieroteraz doczekała się zdjęcia... Niestety robione smartfonem gdyż dalej nie kupiłam aparatu :(
Blog o ręcznie robionej biżuterii i nie tylko.... This blog is about handmade jewelery and my other hobbies...
ALL RIGHTS RESERVED
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą serwetka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą serwetka. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 17 czerwca 2013
wtorek, 27 listopada 2012
Słoneczna serweta...
Ostatnio dostałam motek żółtej, bawełnianej włóczki... zastanawiałam się co z nią zrobić aż w końcu stwierdziłam, że przydałaby mi się jakaś serwetka na stół w kuchni... Naplątałam więc taką oto optymistyczną, słoneczną bo kuchnię mam ponurą. Wzór oryginalnie jest na obrus i pochodzi z jakiejś gazetki ale ja wykorzystałam tylko kawałek i po swojemu zakończyłam. Użyłam też większego szydełka żeby splot był w miarę luźny. Efekt nawet ok ale szału nie ma ;p
wtorek, 25 września 2012
Powoli wracam...
Wiem, że ostatnio mało mnie tu było, niektórzy przestali już do mnie zaglądać..... Ale sprawy się powoli unormowały, dziecko w szkole się odnalazło a mi już brakuje wymyślania nowej biżuterii...
Dzisiaj popełniłam takie kolczyki z piór do wyjściowej bluzki w identycznym kolorze... nie lubię jak te piórka tak się majtają same na wietrze dlatego dodałam błyszczące serca w kolorze starego złota i jestem zadowolona z efektu :)
Jakiś czas temu wyszydełkowałam taką serwetkę ze sznurka, ale nie byłam pewna czy mi się ona podoba więc swoje odleżała w szafie aż w końcu przycupnęła na oknie, w salonie pod kwiatkiem....
No i robię bieżnik na ławę ale jakoś mi to opornie idzie i już mi się odechciało bo robi się go łącząc drobne elementy a to mozolna praca :p Póki co ma rozmiar serwetki i nie wiem czy taki już nie zostanie...
Pozdrawiam
Dzisiaj popełniłam takie kolczyki z piór do wyjściowej bluzki w identycznym kolorze... nie lubię jak te piórka tak się majtają same na wietrze dlatego dodałam błyszczące serca w kolorze starego złota i jestem zadowolona z efektu :)
Jakiś czas temu wyszydełkowałam taką serwetkę ze sznurka, ale nie byłam pewna czy mi się ona podoba więc swoje odleżała w szafie aż w końcu przycupnęła na oknie, w salonie pod kwiatkiem....
No i robię bieżnik na ławę ale jakoś mi to opornie idzie i już mi się odechciało bo robi się go łącząc drobne elementy a to mozolna praca :p Póki co ma rozmiar serwetki i nie wiem czy taki już nie zostanie...
Pozdrawiam
wtorek, 8 lutego 2011
Szydełkiem..
Ostatnio ciągle szydełkuję. Zazwyczaj nie jestem zadowolona z efektu zwłaszcza jeśli chodzi o małe elementy do biżuterii. Ciągle wychodzą nierówne nie wiem dlaczego bo przecież posługuję się schematem i liczę oczka... Chyba to kwestia wprawy po prostu...
Tutaj wklejam moją drugą serwetkę :) Nie lubię serwetek, ale ta mi się bardzo podoba (może dlatego, że sama robiłam:). Wzór pochodzi z gazetki "Sabrina Robótki extra" 5/2010.
A tutaj małe, szydełkowe kolczyki... coś czuję, że będą to moje ulubione póki co :)
A te były moje ulubione do tej pory. Zrobione z kokosowych serc. Pomalowałam je, wypaliłam Runami swoje imię i polakierowałam. Na koniec dodałam ceramiczne kulki i bigle i voila.
Tutaj wklejam moją drugą serwetkę :) Nie lubię serwetek, ale ta mi się bardzo podoba (może dlatego, że sama robiłam:). Wzór pochodzi z gazetki "Sabrina Robótki extra" 5/2010.
A tutaj małe, szydełkowe kolczyki... coś czuję, że będą to moje ulubione póki co :)
A te były moje ulubione do tej pory. Zrobione z kokosowych serc. Pomalowałam je, wypaliłam Runami swoje imię i polakierowałam. Na koniec dodałam ceramiczne kulki i bigle i voila.
Subskrybuj:
Posty (Atom)