Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tort. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tort. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 21 lutego 2013

Tort dla dziewczynki

I już miałam skończyć mój wspaniały stół, schody prawie gotowe, ale teraz mam przerwę w pracach remontowych. Przyjechała na tydzień my English Sister:D:D:D Tzn polska siostra, która jakiś czas temu wyemigrowała. A ponieważ jej córcia dwa dni temu miała dziewiąte urodziny, upiekłyśmy z mamą tort. Mama piekła, ja dekorowałam. Drugi raz robiłam masę cukrową, wedle tego samego przepisu, ale zaczęła mi się rwać i była totalna tragedia. Już miałam rzucić nią o ścianę, kiedy wymyśliłam, żeby pokroić ją na mniejsze części i jakimś cudem umieścić na torcie. Jubilatka powiedziała mi, że tort był ładniejszy niż smaczniejszy, choć ja uważam, że było odwrotnie. Chyba niezła z niej dyplomatka.




środa, 6 lutego 2013

Tort- samochód

Mój synek miał kilka dni temu urodzinki. Postanowiłam stanąć na wysokości zadania i upiec tort zupełnie sama:D 
 Pierwszy raz.
W ogóle w pieczeniu nie jestem orłem, jest to obca mi dziedzina. Jakoś przy małych dzieciach+jedna panicznie boi się miksera to po prostu trudne. Dlatego tort powstał w nocy. Mąż dzielnie mi pomagał. Jadł niebieską masę cukrową i bardzo sobie chwalił. Efekt może nie powala na kolana, bo sama sobie wysoko zawiesiłam poprzeczkę, ale Erykowi dosłownie szczęka opadła z wrażenia. Nie zdążyłam zrobić zdjęcia niestety. Z całej imprezy zapamiętał tylko moment wniesienia tortu i o niczym więcej nie mówił przez 3 dni:D:D:D