Dzisiaj zabiorę Was do Czarnolasu. Jeżeli będziecie w pobliżu Kozienic lub Puław to do Muzeum Jana Kochanowskiego macie tylko 20 minut jazdy.
Kasa i miejsce gdzie można napić się kawy lub kupić pamiątki.
Po przejściu przez bramę ukazuje się alejka, na której końcu widnieje Dworek. Po drodze mijamy drzewo, wprawdzie to nie lipa ale jakby prosiło :
" Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie."
Wystawa Rzeczpospolita Babińska
Kaplica z kryptą grobową.
W miejscu lipy postawiono obelisk, ale ławeczka jest na swoim miejscu i nie mogłam odmówić sobie tej przyjemności i musiałam na niej usiąść. W parku słychać recytowane treny i fraszki z delikatnym podkładem muzycznym, w oddali szumi woda z fontanny na jeziorze, słońce grzeje ....spokój, spokój, spokój.
Zaintrygowała nas ta budowla. Otóż jest to mały amfiteatr, a rzeźby to prace uczniów szkoły artystycznej.
Moje wrażenia :
Czarnolas to same miłe zaskoczenia :
- miejsce gdzie można się wyciszyć i odpocząć
- czysto i miło, widać że turysta jest ważny
- audiobook za darmo
- parking przy samej bramie wjazdowej
- Muzeum czynne od godz 8.00
- Cena biletu 10,00 zł