sobota, 26 kwietnia 2014

Dredy przy szyi

                             Skusiłam się na kurs robienia filcowych dredów .
                           I chyba wpadłam po uszy bo filcowanie dredów wciągnęło mnie .
                                                 Kulamy , kulamy .......
                                   ........... aż przestanie się wyginać .
                                           Skręcamy , zawiązujemy ,
                                   dodajemy zapięcie  i gotowe .
                                      Tak się prezentują dredowe naszyjniki koleżanek z kursu .
                                             Prawda że super .

wtorek, 22 kwietnia 2014

Wiosna panie sierżancie ...

                      Nie wiem jak u Was , ale u mnie Święta to czas rozmowy i spacerów .
           W Wielkanocny poniedziałek  obowiązkowa jest kawa na działce .Może jeszcze siedzieliśmy  na wąskim kawałku zieleni ale kawa z ciastem smakowała wybornie .
      Mam nową rabatkę kwiatową , po miejscu gdzie kwitną stare tulipany  widać o ile została przesunięta kwiatowa grządka  .
                 
             Jeszcze sporo pracy nas czeka , trzeba wykopać wszystkie kwiatki , których nie było widać jesienią , posiać trawę . Ale już widać ,że będzie fajnie .
 W tym roku piękna pogoda pozwoliła również na podziwianie moich nowych nabytków .
                                     Nowa  rabatka ma nowe roślinki cebulowe.

 Aj jak cudnie kolorowo się zrobiło !
                                        

środa, 16 kwietnia 2014

Rzutem na taśmę

                    Miało już nic nie powstać , ale nie mogłam odmówić
                           i tak w ostatniej chwili zrobiłam jeszcze kilka patchworkowych pisanek .
                                       Większych jajeczek pilnują kurczaczki i zajączki .
                                Teraz to już koniec i ani jednego jajka więcej już nie zrobię.
                                   WESOŁYCH ŚWIĄT !    ALLELUJA !

niedziela, 13 kwietnia 2014

Kolorowy zawrót głowy !

          No to się troszkę  porobiło no i powstała kolejna partia kolorowych jajeczek  . Duże, małe  jakie tylko zachciało mi się zrobić.
                                  O różnych barwach i odcieniach ......
                                                 ........ po prostu miało być kolorowo.
       I było przez chwil kilka , a teraz mogę tylko sobie zaśpiewać z zespołem " Elektryczne Gitary "  :      
          
                                             To już jest koniec, nie ma już nic,
                                             Jesteśmy wolni, możemy iść.
                                             To już jest koniec, możemy iść,
                                             Jesteśmy wolni, bo nie ma już nic.
                    

wtorek, 8 kwietnia 2014

Latające pisanki !

     W tym roku główną  moją dekoracja świąteczną  będzie wiszący nad stołem  wianek .
                            Lekki wianek został zrobiony z kwitnących już gałązek brzozy.
                                    Jajeczka utrzymane w jasnej biało- żółtej kolorystyce .
       Jeszcze tylko przed samymi świętami dodam do wianka troszkę bukszpanu i gotowe .
                     Wąsy brzozy zostawiłam ,żeby było widać że to wianek wiosenny .
                                                   
                                                                 I troszkę wiosny  z ogródka .
                               Nowo zakupione żonkile rozkwitły są niskie ale jakże mają ciekawe płatki .

piątek, 4 kwietnia 2014

Warkocz na ryżu

         Tym razem przygotowałam dla bliźniaczek  ryżowe kompleciki .
           Dla chłopczyka  sweterek jest zapinany z przodu na guziczki .
 

Natomiast dla dziewczynki malinowy sweterek ma ozdobne zawiązanie koło szyi .
  Ponieważ właścicielka lubi kolor niebieski nie mogło zabraknąć właśnie takich akcentów .         
                                                    Lalki gotowe do spaceru .

wtorek, 1 kwietnia 2014

Groszek tu , kwiatek tam ...

         Przyszła kryska i na mnie, poganiana przez koleżankę  przysiadłam i zrobiłam moje pierwsze patchworkowe jajka  .
                              Miały być takie dla dzieci i tak powstały :
                                               różowe ,
                                    niebieskie ,
                                    oraz żółte .
Chwyciły mnie te jajeczka dlatego powstaną jeszcze następne . 
Dziękuję Aniu  za inspirację i naukę .