Nie lubię kalafiora. Jem go tylko w połączeniu z innymi warzywami. Wtedy już mi jest to obojętne czy to zupa czy sałatka ;) Dzisiaj proponuję coś zupełnie innego - pieczonego kalafiora przyprawionego domową przyprawą tandoori. Inspiracja: (klik!). Uwagi po wypróbowaniu przepisu - polecam zmniejszyć ilość kuminu w przyprawie, zdecyduje dominuje w mieszance. Autorka przepisu proponuje podawać kalafiora razem z miętowym chutneyem.
SKŁADNIKI:
Na domową przyprawę tandoori:4 g / 2 łyżeczki chili (lub pieprzu cayenne)
5 g / 1 łyżka kardamonu (mielonego lub nasiona)
15 g / 3 łyżki kminu rzymskiego (kuminu)
11 g / 2 łyżki kolendry
½ startej gałki muszkatołowej
5 g / 2-3 laski cynamonu
15 g / 2 łyżki kurkumy
15 g / 2łyżki mielonej słodkiej papryki
Na kalafiora w marynacie tandoori:
1 spory kalafior (lub 2 małe)
4 ząbki czosnku
1łyżka startego świeżego imbiru
1 łyżka przyprawy tandoori
sok wyciśnięty z ½ cytryny
1 łyżeczka soli
½ szklanki / 120 ml naturalnego jogurtu (gęstego, najlepiej typu greckiego)
SPOSÓB WYKONANIA:
Domowa przyprawa tandoori:
Wszystkie przyprawy oprócz kurkumy i papryki umieścić w młynku do ziół lub moździerzu, rozetrzeć na miałką masę. Dodać pozostałe przyprawy, dokładnie wymieszać. Przechowywać w szklanym pojemniku z dala od ciepła i światła. Trwałość - 6 miesięcy.
Kalafior w marynacie tandoori:
Czosnek wycisnąć przez praskę lub rozetrzeć w moździerzu. Dodać starty imbir, domową przyprawę tandoori, sól i sok z cytryny, wymieszać i dodać jogurt.
Umyty kalafior (w całości) umieścić w misce i pokryć dokładnie marynatą, także od spodu. Odłożyć do lodówki na minimum 1 godzinę (można przetrzymać maksymalnie 12 godzin).
Piekarnik nagrzać do 200°C. Kalafior umieścić na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piec przez około 45-60 minut, aż do miękkości.
Podawać ze świeżą kolendrą lub innymi ulubionymi ziołami (u mnie jest to cząber) oraz cytryną.