Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Szycie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Szycie. Pokaż wszystkie posty

11 lipca 2014

Ostatnio coraz częściej zaglądam na Pinterest. Kiedyś przerażał mnie nawał grafik znajdujących się tam. Teraz lubię pobuszować wśród różnych kategorii i czerpać inspiracje. Wcześniej odwiedzałam stronę stylowi.pl, teraz mam wrażenie, że zatrzymała się ona w miejscu, a wiele zdjęć pochodzi z Pinteresta. Znowu naszła mnie faza szycia. Na Pintereście znalazłam ciekawe wykroje do różnych zwierzaków tildowych. Wystarczy wpisać hasło "tilda" lub "tilda bunny/cat" i wyskakują nam setki zdjęć i wykrojów. U mnie na pierwszy ogień poszedł filcowy króliczek, wysokość pół kartki A4. Uszy są wypchane szeleszczącą reklamówką.


Przeznaczony jest dla Dorotki :) W ogóle to u nas na działce wiszą lalki tilda. Dorotka wyciąga do nich rękę, już ma dotykać i z przerażeniem zabiera łapkę. Ale nie płacze. Śmiesznie to wygląda. Powoli przekonuje się do tego typu maskotek. Mam nadzieję, że królik przypadnie jej do gustu :)
Ze skrawków filcu powstały malutkie pieski terriery szkockie w energetycznych kolorach.


Co więcej u mnie? Do tej pory pogoda dopisywała, więc standardowo była działka i plażowanie.


A tak nasze towarzystwo pada po działkowych szaleństwach ;) Po dziecku chyba widać, że jest pełen luz. A u Romki rozwinięty ogon wskazuje na to, że również daleko odpłynęła :)


11 czerwca 2013

Ale dzisiaj miałam ciężki dzień. Nie dość, że wszystko w biegu to jeszcze w stresie... Brrr, niech ten dzień już się skończy, a jutrzejszy będzie o wiele lepszy! Tego sobie i Wam życzę :*
Również pogoda niech w końcu będzie iście letnia. Właśnie na to prawdziwe lato zrobiłam dla siebie bransoletkę w stylu marine oraz ozdobiłam granatową bluzkę broszkami kwiatkami podpatrzonymi u Lloki <klik> Do tego białe spodenki i można jechać nad morze :P
Do kompletu miała być jeszcze trzecia broszka, ale po jej zrobieniu jakoś się nie łączyła z całością, więc będzie tak do czegoś.
A na koniec chciałabym polecić dla Was świetnego bloga kulinarnego. Wszystko jest pyszne, a co najważniejsze 'odchudzone' i zdrowe. Można się najeść, a do tego podane są kalorie, które wcale nie straszą.Moje dietetyczne fanaberie <klik>

23 marca 2013

Ufff, ale zrobiłam dzisiaj dużo pożytecznej roboty. Dostałam takiego powera, że postanowiłam to wykorzystać na sprzątanie mieszkania.  Nikt mi się nie plątał pod nogami, bo Mamuśka zamknęła się w kuchni z koleżanką i Babcią- plotkowały, młodsza siostra sprzątała u siebie w pokoju. Tak to ja lubię sprzątać. Oczywiście muzyka na full ;) Od godziny 9 do 16 pucowałam pokoje i korytarz od sufitu po podłogi. Niestety w kuchni i w pokoju siostry nie umyłam okien, bo od strony północnej mieszkania tak wiało, że o mało nie wyrwało okien z zawiasów. Mam nadzieję to nadrobić w przyszłym tygodniu. Nie dam się zastraszyć zimie i nie opóźni ona moich wielkich wiosennych porządków :) Zostało mi jeszcze prasowanie i powieszenie firanek, położenie obrusa ze świątecznym motywem i można poczuć, że Wielkanoc zbliża się wielkimi krokami. W tym roku jakoś wcześnie zaczęłam przygotowania, ale to pewnie dlatego, że zaraz po Lanym Poniedziałku muszę jechać na studia, a lubię sobie poświętować trochę dłużej ;) A jak Wy stoicie z porządkami? Zaczęliście już czy dopiero planujecie?
Wczoraj dokończyłam też raczej ostatnie w tym roku pisanki. Tym razem są to jajka styropianowe obite materiałem. Podobnie jak Mollik z MollikSystem korzystałam z kursu Kasi z KreatywnegoŻycia. Muszę przyznać, że robota jest bardzo przyjemna i prosta, łączenie materiałów to świetna zabawa. I gdyby nie skończyły mi się jajka mogłabym robić je cały czas. Jestem ciekawa jakby wyglądałyby jajka obite materiałem po połowie. Czy byłyby mocne zagniecenia? Może ktoś próbował? Wyobrażam sobie jak imponujące muszą być te w rozmiarze strusim. Moje są ciut większe od kurzych.
Jest jeszcze jeden blog z takimi pisankami : Dorota z Przebudzenia, na pewno znacie :)
Kolory i wzory różne różniaste, każdy znajdzie coś dla siebie ;) Pierwsze jajka są pluszowe, bo obite aksamitem ciemnozielonym i bordowym. Reszta to bawełna.

Przypominam o moim candy i serdecznie na nie zapraszam.
Lecę do tych firanek. Pozdrawiam!

5 stycznia 2013

Jak tam Kochane (Kochani?) po świętach, Sylwestrze itp.? Jeszcze jutro jedno święto przed nami, a później to oby do wiosny i Wielkanocy. Ja przyznam, że już w powietrzu ciut ciut czuję wiosnę, a i dni są dłuższe- o godzinie 15 jest jeszcze jasno co nastraja optymistycznie. Mnie wyrwano na 2 dni ze świętowania, przyjechałam do domu na kolejne 2 dni i jutro muszę jechać, bo zaczynam praktyki w szpitalu na 3 oddziałach. A tak okropnie mi się nie chce!
Jeszcze w święta, aby zapełnić nudę trochę poszyłam. Tzn. siostra mi zszyła maszynowo wykroje, a ja zrobiłam resztę. Ostatnio Wiola z InteriorsPL poruszyła temat Tildy we wnętrzach. Mi się te laleczki podobają, dlatego z cierpliwością szyję większą kolekcję (jeszcze 1 lalak zostałą mi do skończenia). Niektórzy uważają to za dziecinne, by dorosła baba miała lalki, ale myślę, że tyle nas jest w gronie tildowców, że chyba nie ma się czego wstydzić.

Miłej niedzieli!

28 października 2012

Pomimo tego, że za oknem śnieg jakoś zwlekam z pokazaniem świątecznych prac. Mam już przygotowane zdjęcia, ale na wstawienie ich przyjdzie jeszcze czas. Pocieszmy się jeszcze jesienią. Na ostatnim spacerze nazbierałam liści klonu, aby w końcu wypróbować zrobienie z nich róż. <instrukcja jak zrobić>  Liści miałam sporo, a kwiatów wyszło kilka. Ale i tak mi się podobają :) Na osłodę serwuję babeczki z batonikami Bounty z przepisu sklepu Ale dobre! <przepis>  


W ruch poszła  również nowa tildowa książka. Chciałam zrobić pudełka na upominki dla dzieci na Halloween, choć ostatecznie wybrałam prostszą wersję. Dlatego z tego wzoru jest tylko jedna sztuka.


No i wróżka/elfik lub jak to nazwała moja siostra- bańka wstańka :)


Co do zbliżającego się Halloween, dla mnie każda okazja jest dobra, by poświętować z rodziną, bo tak na codzień niestety mamy na to mało czasu. A na drugi dzień odwiedzamy groby i ogólnie wyciszamy się.
Pozdrawiam!

29 września 2012

Walizki zapakowane, dom posprzątany, ciacho upieczone, długi spacer zaliczony. Tak mi minęła ostatnia sobota września. Jutro już jadę na studia i zacznie się cały ten obereczek. Ale mogę jechać ze spokojną głową, bo wszystko to co sobie zaplanowałam to zrobiłam. Jednym z tych planów była zmiana dodatków w pokoju, na te bardziej jesienne. Poszłam w czerwień, bo świąteczne dekoracje też będą raczej w tym kolorze. Nie będę musiała za dużo zmieniać na zimę co zaoszczędzi mi czasu.
Ramki z Pepco- przemalowane.
Naklejki od Karoliny <klik>  W ogóle, naklejki to łatwy, szybki i tani sposób na zmianę wyglądu ścian/mebli/pudełek itp. A żeby było fajniej, to Karolina otworzyła swój sklep internetowy, serdecznie zapraszam do zakupów :) SKLEP i użyte naklejki <klik>
Modemu nie mogę schować do sekretarzyka, bo ma za krótki kabel, więc go okleiłam.


Włącznik też dostał nowy wygląd, tak z rozpędu i go okleiłam ;)


No i reszta pokoju

 

Gazetka tak w nawiązaniu do mojej pracowni' ;)

Klosze z siatki hodowlanej wg pomysłu Ity <klik>

Słynne dynie ;)

Teraz tylko wystarczy poddać się jesieni, no i nauce.
Do napisania, pozdrawiam!

20 września 2012

Będąc jeszcze w temacie szyciowym, powstał twór tildowy- pies. Czyż nie jest uroczy? Zresztą jak wszystkie projekty Tone Finnanger. Psiak pozuje na zestawie nici z Biedronki. Cieszyłam się, że jest tam tyle nitek za fajną cenę. Ale jak we wszystkim, tak i w tym jest haczyk. Cena jest adekwatna do ilości nitki danego koloru nakręconej na szpulkę :) Na zszycie psa zużyłam cały brąz, a i to zabrakło mi na głowę i połączenie części.


Z pozostałości filcu z broszek zrobiłam część dekoracji jesiennej- dynie. Widziałam gdzieś takie w necie zrobione z weluru, świetnie wyglądały. Moje są w wersji mini. Żółta ma 4 cm średnicy.
edit: tutaj są takie o które mi chodzi :) <klik> 

Pozdrawiam jesiennie!

17 września 2012

Od kiedy moje prowizoryczne etui na chusteczki higieniczne się porwało, zbierałam się do uszycia nowego. W końcu nadeszła TA chwila i powstał komplet chustecznik i etui na podpaskę. O ile chustecznik skroiłam idealnie, o tyle ten drugi muszę zmniejszyć. Oba są w stu procentach szyte ręcznie, bez użycia maszyny ;)

Dzisiaj tak na szybko, wracam do dalszego planowania co zrobić żeby się wyrobić- ze wszystkimi pomysłami :)

19 sierpnia 2012

Weekend powitał nas słonecznie i dosyć upalnie, choć teraz aktualnie u mnie coś się zachmurzyło. Obiad ugotowany, ciasteczka upieczone, spacer zaliczony, więc można coś skrobnąć na blogu. Aby dni nie były zmarnowane pod względem nic nie robienia, to codziennie będę robiła po 1 kwiatkowej broszce. Tak mi się podobają, że chyba nigdy mi się nie znudzą.

Tutaj jeszcze jedna uszyta ostatnio rzecz, bardziej ozdobna niż użytkowa.

Życzę udanego popołudnia!

PS. Dziękuję za tyle wpisów i odwiedzin pod ostatnim postem, widzę, że nie tylko mi wycieczka się spodobała. :)

9 sierpnia 2012

Wiecie co Wam powiem? Jesień zbliża się wielkimi krokami i wcale mi się to nie podoba. Z chęcią ewakuowałabym się do jakichś ciepłych krajów. :)
A jak na razie to pozamęczam Was jeszcze moją witryną. Na razie zakończyłam jej aranżację, będzie trzeba pomyśleć już nad jakąś wystawką jesienną.
Pierwszą półkę możecie zobaczyć w poprzednim poście, dzisiaj środkowa i cała witryna. Wydrukowałam popularne ostatnio obrazki z serii Keep Calm and.... z napisami dla mnie bliskimi. Grafiki dokleiłam pobrane z internetu.
 

Uszyłam również tildowego manekina, od dawna mi się podobał, aż w końcu się zebrałam i zrobiłam.
Pytaliście ostatnio o całą witrynę, wcześniej pokazywałam dosyć pustą, tutaj już na jakiś czas zapięta na ostatni guzik.
Nieskromnie przyznam, że uwielbiam ten mebel ;)
Co jeszcze z nowości w moim pokoju? Szwagier okleił mój brzydki gresowy parapet. Okleina to dobra sprawa na szybką zmianę wystroju. No i co najważniejsze tania. Szkoda tylko, że kwiatki nie są na białym tle tylko na żółtym.
No i tanio kupiłam ładną firankę kojarzącą się dla mnie z latem.
To by było na tyle z moich 8 metrów kwadratowych. Następnym razem pokażę już jakiś twory- wytwory ;)
Pozdrawiam!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...