Pokazywanie postów oznaczonych etykietą serum. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą serum. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 20 października 2014

Recenzje produktów ze strony iPerfumy.pl

Witajcie! Dzisiaj mam dla Was krótkie opinie produktów, które kupiłam w sklepie internetowym iperfumy.pl Jeszcze nie tak dawno pokazywałam co zamówiłam. Dzisiaj mogę powiedzieć coś więcej o działaniu i skuteczności tych kosmetyków. Na początek serum termo aktywne od Eveline Cosmetics, żel oczyszczający Garnier oraz płyn do demakijażu oczu także tej firmy.

 
Garnier PureFruit Energy żel oczyszczający do skóry tłustej

Pojemność: 200 ml Cena: 17. 64 zł
Na ten produkt skusiłam się dlatego, że zawiera wyciąg z granatu i grejpfruta. Uwielbiam owocowe kosmetyki, więc nawet się nie zastanowiłam. Żel oczyszczający wylądował w koszyku. Według opisu produkt oczyszcza skórę, aby widocznie zmniejszyć pory oraz pomóc zredukować niedoskonałości. Żel stosuję raz dziennie. Dobrze oczyszcza oraz pozostawia twarz świeżą. Zapach tego produktu jest obłędny. Zauważyłam, że moja cera jest zdrowsza. Jednak mam mu do zarzucenia to, że strasznie wysusza skórę. Po umyciu twarzy muszę natychmiast użyć kremu nawilżającego. Cóż, żel będę stosować tak długo aż się skończy, ale po raz kolejny go nie kupię. Wolę produkty, które nie wysuszają skóry.


Garnier Essentials odświeżający płyn do demakijażu oczu do cery normalnej i mieszanej
Pojemność: 125 ml Cena: 15. 04 zł
Ten produkt zaskoczył mnie wydajnością. Buteleczka jest niewielka, gdyż ma pojemność 125 ml. Płyn stosuję codziennie, a po miesiącu zużycie jest minimalne. Kosmetyk radzi sobie bez problemu z tuszem do rzęs czy eyelinerem. Zgodnie z zapewnieniami producenta odświeża skórę i nie podrażnia. Często produkty do demakijażu szczypią mnie w oczy. Jakże mi ulżyło, gdy się okazało że ten płyn jest delikatny. Stosując ten kosmetyk nie grozi mi zaczerwienienie oczu. Dodatkowym atutem jest ładny zapach. Płyn znajduje się w poręcznej buteleczce, która zmieści się bez problemu w torbie podróżnej. Natomiast dobre zamknięcie sprawia, że nie musimy się martwić rozlaniem tego produktu.



Eveline Cosmetics Slim Extreme wyszczuplające serum termoaktywne przeciw cellulitowi

Pojemność: 250 ml Cena: 30 zł
Jest to kolejny produkt z serii Slim Extreme, który miałam okazję stosować. Nie jestem do końca pewna czy te kosmetyki bez aktywności fizycznej faktycznie działają. Jako, że ćwiczę i biegam, produkty te są dla mnie miłym dodatkiem. Tym razem kupiłam serum bogate w olejek arganowy , które skutecznie redukuje cellulit. Ma przyjemny, delikatny zapach. Produkt dobrze się wchłania, pozostawia na skórze drobinki złota. Pierwszy raz spotkałam się z takim efektem. Dzięki temu ciało dosłownie się iskrzy. Złote drobinki mi w ogóle nie przeszkadzają. Po kilku minutach od użyciach zaczynamy odczuwać ciepło. Serum niesamowicie rozgrzewa. Smaruję brzuch, uda i pośladki. Przez około pół godziny czuję jak produkt pali. Kosmetyk sprawia, że skóra jest nawilżona, wygładzona i sprężysta. Zauważyłam też, że ciało jest szczuplejsze, jednak to nie tylko za sprawą tego serum.

Mam nadzieję, że Wam pomogłam i teraz wiecie czy któryś produkt jest warty zakupu, czy nie. Z całej trójki najlepszym kosmetykiem było dla mnie wyszczuplające serum. Jestem pewna, że następnym razem kupię kolejny produkt z serii Slim Extreme. A już niedługo na blogu pojawią się kolejne recenzje. Możecie się spodziewać błyszczyku do ust Mary Kay, perełek rozświetlających do twarzy Avon oraz tuszu do rzęs Maybelline. Zapraszam!

Artykuł napisałam dla strony iperfumy.pl

piątek, 12 września 2014

Goldwell Dualsenses Color Extra Rich - szampon i serum od Hairstore.pl


Dzięki Hairstore.pl miałam okazję testować dwa ciekawe produkty firmy Goldwell. Było to moje trzecie spotkanie z kosmetykami tej marki. Wkrótce na blogu opiszę mleczko po opalaniu, które nieraz pomogło mi w te wakacje. Wracając do produktów, które dostałam -są to: szampon oraz serum. Jako, że niedawno farbowałam włosy w moje ręce trafiły kosmetyki zapobiegające blaknięciu koloru. 


Goldwell Dualsenses Color Extra Rich, szampon zapobiegający blaknięciu koloru
 
Zdaję sobie sprawę iż szampon nie jest dostępny dla każdego ze względu na wysoką cenę. Normalnie kosztuje 50 zł. Aktualnie na stronie Hairstore.pl jest w promocyjnej cenie 32.95 zł Myślę, że za tą niższą kwotę warto się skusić.
Szampon znajduje się w butelce o pojemności 250 ml. Wystarczył mi na miesiąc, co jest dobrym wynikiem gdyż mam długie włosy, które myję codziennie.
 

Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Szampon ma barwę różową i przepięknie pachnie malinami. Bardzo dobrze się pieni, aplikacja należy do przyjemnych. Nie miałam też problemu ze spłukaniem szamponu. Po użyciu włosy są czyste, pachnące, odżywione. Głównym atutem tego szamponu jest to, że faktycznie chroni kolor przed wyblaknięciem. Zauważyłam, że barwa jest trwalsza, nie spłukuje się. 
 
 


Goldwell Dualsenses Color Extra Rich, serum przypieczętowujące kolor do włosów grubych i niesfornych
 
Ten produkt był dla mnie kompletnym zaskoczeniem. Serum pachnie równie pięknie jak szampon. Kosmetyk rozprowadzałam na wilgotnych włosach. Nie uwierzycie jakie cuda potrafi zdziałać ten produkt! Po użyciu włosy były dosłownie jedwabiście miękkie. Stosowałam już kilkadziesiąt najróżniejszych produktów w różnych cenach. Dopiero serum Goldwell Dualsenses Color Extra Rich sprawił, że miałam delikatne, gładkie włosy. Efekt niesamowity! Buteleczka zawiera 18 ml "magicznego płynu". Niestety wystarczył mi tylko na kilka razy. 
Aktualnie na stronie Hairstore.pl możecie kupić za 14.25 zł. 

poniedziałek, 8 września 2014

Recenzja zbiorcza produktów ze strony iPerfumy.pl

Podczas ostatnich zakupów na stronie iperfumy.pl w moim koszyku znalazły się produkty, które miały mi pomóc w uzyskaniu lepszej sylwetki. Przyznaję, że przez ostatnie dwa miesiące w ogóle nie ćwiczyłam. Za to pracowałam fi czynie, bardzo dużo chodziłam oraz jeździłam rowerem. Od dłuższego czasu zmagam się z cellulitem. Jest on dla mnie strasznym utrapieniem. Miałam już sporo kosmetyków, który miały mi pomóc w walce z „pomarańczową skórką”. Niektóre z nich kompletnie nie zadziałały. Inne sprawiły, że skóra stała się jędrna, a cellulit był mniej widoczny. Jednak w jakimś stopniu jest on cały czas widoczny. Chciałabym pozbyć się go całkowicie, dlatego kupiłam dwa produkty firmy Eveline Cosmetics. Kosmetyki wyszczuplające z serii Slim Extreme cieszą się niemałą popularnością. Każdy z tych produktów kosztował niewiele, dlatego je zamówiłam. W końcu nie miałam zbyt wiele do stracenia, a mogłam sporo zyskać. Czy peeling do ciała oraz wyszczuplające serum termo aktywne zadziałały ?
















Eveline Cosmetics Slim Extreme peeling-masaż pod prysznic przeciw cellulitowi

Pojemność : 250 ml Cena: 16. 48 zł

Peeling ten stosowałam co dwa dni. Nie jest on porządnym „zdzierakiem”. Ma delikatne drobinki, które usuwają martwe jak i suche komórki naskórki. Osobiście wolę peelingi gruboziarniste, dlatego pod tym względem się zawiodłam. W produkcie zawarta jest kofeina, która ma pobudzić spalanie tkanki tłuszczowej. Czy ten kosmetyk jest skuteczny? Stosowałam go na udach oraz pośladkach czyli moich problematycznych miejscach. Po spłukaniu peelingu skóra była idealnie gładka. Po wyjściu spod prysznic na te miejsca stosowałam serum termo aktywne o którym wspomnę więcej poniżej. Nie wiem, czy ten produkt pomógł mi spalić tkankę tłuszczową. Wiem jednak, że dzięki peelingowi o wiele lepiej wchłaniało się serum. 


Eveline Cosmetics Slim Extreme wyszczuplające serum termo aktywne

Pojemność: 250 ml Cena : 25. 35 zł
Tego zakupu dokładnie nie przemyślałam. Przyznaję się! W upały stosowałam serum termo aktywne. W pokoju prawie trzydzieści stopni, a ja jeszcze smarowałam się produktem, który niebywale grzał. Taki kosmetyk sprawdzi się idealnie zimą. Na lato mogłam kupić coś chłodzącego, ale podczas zakupów nie zwróciłam nawet na to uwagi. Serum wklepywałam w skórę dwa razy dziennie. Po peelingu o wiele bardziej mnie grzało. Produkt dosyć szybko się wchłania, ładnie pachnie i co najważniejsze – jest wydajny. Tubka wystarczyła mi na prawie dwa miesiące. Jest to całkiem niezły wynik. Tym bardziej, iż smarowałam nogi i pośladki rano jak i wieczorem. Czy nastąpiła redukcja tkanki tłuszczowej? Tak, moje uda są jędrne a cellulit ledwo widoczny. Wiem, że nie jest to zasługa samych kosmetyków. Przez ostatni okres czasu byłam aktywna fizycznie, więc to też się przyczyniło do lepszego stanu ud jak i pośladków.

Podsumowując, nie mam pojęcia jak działają te produkty oddzielnie. Od samego początku chciałam połączyć ich działanie i tak też zrobiłam. Otóż dwa produkty o podobnych właściwościach będą skuteczniejsze niż jeden. Dzięki oczyszczonemu naskórkowi serum lepiej się wchłaniało i bardziej wpłynęło na wygląd skóry. Czy polecam te produkty? Nie były to moje pierwsze kosmetyki z serii Slim Extreme. I z pewnością nie są też ostatnie! Chciałabym wypróbować jeszcze wyszczuplające serum termo aktywne przeciw cellulitowi oraz intensywne serum redukujący tkankę tłuszczową. Według mnie takich produktów nigdy za wiele. Są one idealnym uzupełnieniem aktywności fizycznej oraz diety. Nie zdziałają wielkich cudów, ale z pewnością pomogą w osiągnięciu wymarzonej sylwetki.

sobota, 8 czerwca 2013

Superskoncentrowane serum modelujące pośladki Eveline Cosmetics

  Superskoncentrowane serum modelujące pośladki Eveline Cosmetics
 
Opis producenta:

INTENSYWNIE MODELUJĄCA KURACJA WYDOBYWAJĄCA PIĘKNO KOBIECYCH KSZTAŁTÓW!
Pośladki odzyskują krągły i ponętny kształt.
Rewolucyjna formuła oparta na unikatowym kompleksie Full-shape™ i Volufiline™, sprawia, że serum błyskawicznie wypełnia, rzeźbi i unosi pośladki. Już po pierwszym zastosowaniu tworzy mikrosiateczkę liftingującą, zapewniając szybki efekt krągłych i jędrnych pośladków. Serum sprawia, że pośladki stają się pełne, perfekcyjnie wymodelowane i maksymalnie uniesione. Zapobiega wiotczeniu skóry oraz chroni przed powstawaniem rozstępów.

Wyselekcjonowane składniki:
Volufiline™ – naturalny ekstrakt z azjatyckiej rośliny Gardenia asiatica, stosowanej od wieków w medycynie naturalnej. Stymuluje rozwój lipidów w komórkach tłuszczowych (adipocytach), reguluje proces ich magazynowania. Sprawia, że pośladki stają się pełniejsze i bardziej krągłe.
Full-shape™ – kompleks na bazie Kigelia africana zwiększający elastyczność włókien tkanki łącznej. Modeluje linię pośladków i daje natychmiastowy efekt push-up.
Kwas hialuronowy – działa jak „molekularna gąbka”, maksymalnie nawilżając skórę. Jego łańcuchowa struktura, przeplatając przestrzenie między włóknami kolagenu, wzmacnia i nadaje pośladkom młodzieńczą sprężystość.
Kofeina – pobudza mikrokrążenie, przyspiesza metabolizm komórkowy w skórze, jednocześnie zwiększając jej jędrność i elastyczność.
Algi laminaria – zawierają liczne witaminy, sole mineralne, antyoksydanty i aminokwasy, wzmacniają strukturę szkieletu skóry, poprawiają przemianę materii w skórze, detoksykują i oczyszczają.

Potwierdzona skuteczność (badania in vivo przeprowadzone na docelowej grupie kobiet pod kontrolą lekarza dermatologa):
Maksymalnie uniesione pośladki – 70%
Poprawa jędrności i elastyczności – 100%
Perfekcyjnie wymodelowany kształt – 70%
Cena: około 14 zł
Pojemność:  200 ml
Składniki: Aqua/Water, Glycerin, CentellaAsiatica, Cetyl Alcohol, Glycine Soya Oil, Water/Butylen Glycol/Laminaria Hyperborea Extract, Hydrogenated Polyisobutene/Anemarrhena Asphodeloides (Root) Extract, Kigelia Africana Extract, Caffeine, Hyaluronic Acid, Hydrplized Collagen/Hydrplized Elastin, Propylene Glycol, Glyceryl Stearate SE, Sodium Polyacrylate, Dimethicone, Phenoxyethanol/Methylparaben/Butylparaben, Ethylparaben/iobuthylparaben/Propylparaben, DMDM Hydantoin, Fragrance, Hexyl Cinnamal, Bythylphenyl Methylpropional (Lillal), Linalool, Benzyl Salicylate, Limonene, Alpha-Isomethyl Ionone, Citronellol, Hydroxycitronellal, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde (Lyral)


Serum stosowałam przez miesiąc dwa razy dziennie zgodnie z zaleceniem producenta. Nigdy nie wierzyłam we magiczną siłę takich kremów. Jednak efekty są widocznie. Niestety nie są to gigantyczne zmiany, a samo serum nie zdziała zbyt wiele. Podczas używania tego produktu ważne są także ćwiczenia oraz dieta. Gdy zaczęłam używać serum modelujące pośladki, nie stosowałam diety, miałam także bardzo mało ruchu. Trwało to dwa tygodnie podczas których skóra nabrała jędrności oraz stała się miła w dotyku. Zauważyłam, że pośladki były bardziej napięte dzięki temu, że poprawiła się elastyczność. Potem zaczęłam ćwiczyć z Chodakowską. Były to kolejne dwa tygodnie, gdzie nastąpiły bardziej widoczne zmiany. Pośladki mają inny kształt, są bardziej uniesione. Jak widać duże znaczenie mają tutaj regularne ćwiczenia.


Serum jest bardzo wydajne. Po miesiącu zużyłam około pół opakowania. Ma bardzo ładny zapach. Serum natomiast bardzo dobrze rozprowadza się po ciele. Wchłania się także szybko. Myślę, że produkt z serii Slim Extreme 3D jest wart polecenia dla osób które ćwiczą. Wtedy na pewno będą widocznie zmiany w naszym ciele.

Kosmetyk do testów otrzymałam od Dolinakremowa.pl, co nie wpłynęło na moją ocenę.

wtorek, 21 maja 2013

Termoaktywny duet dla stóp MarionSPA

 Termoaktywny duet dla stóp MarionSPA
 

Opis producenta:  
PEELING do stóp na bazie naturalnych łupin z moreli, zawiera kompleks rozgrzewający, który pobudza krążenie, przyspiesza wchłanianie i działanie składników aktywnych. Delikatnie złuszcza, zmiękcza zrogowacenia i zgrubienia naskórka, czyniąc skórę elastyczną i aksamitną w dotyku.
Pojemność: 8 g
 


Opis producenta
KREMOWE SERUM  regeneruje, zmiękcza i delikatnie natłuszcza zniszczoną skórę stóp.
Unikalna formuła zawiera glicerynę oraz ekstrakt z pomarańczy, które tworzą na skórze delikatny film zabezpieczający naskórek przed nadmiernym wysuszeniem oraz przywracają skórze zdrowy kolor. Masło shea odżywia i intensywnie nawilża skórę. Dodatkowo kamfora oraz ekstrakty z cynamonu i imbiru usprawniają mikrocyrkulację krwi i zapewniają stopniowy efekt rozgrzania. Subtelny zapach cynamonu dodaje pielęgnacji zmysłowego charakteru. Skóra pozostaje miękka i jedwabiście gładka.
Pojemność: 5 ml



Peeling ma dosyć delikatne drobinki, których nie było aż tak czuć podczas mycia. Jednak po użyciu skóra stóp była gładka i przyjemna w dotyku. Zapach niezbyt przypadł mi do gustu. Liczyłam na to, iż będzie czuć te morele. Niestety peeling jak i krem pachniał jedynie cynamonem, którego nie znoszę. Produktu wystarczyło mi na jedno użycie. Podczas nakładania wydzielało się termoaktywne ciepło, które podczas masażu stóp jest bardzo przyjemne. Konsystencja nie jest zbyt gęsta, co widać na zdjęciu. Nie mogę stwierdzić jak wpływa ten peeling podczas dłuższego stosowania, gdyż użyłam go tylko raz.
Producent zaleca codzienne stosowanie. Raczej nie opłacałoby się wydawać około 75 zł (gdyż jedna saszetka kosztuje około 2.50)  na miesięczne stosowanie tego duetu dla stóp. Na rynku jest wiele produktów tańszych i lepszych od tego.





Krem bardziej mi się podobał od peelingu. Miał delikatną konsystencję, zapach delikatniejszy. Nie czułam już tak bardzo cynamonu, bardziej pomarańcze. Tego produktu wystarczy spokojnie na dwa użycia.Bardzo dobrze rozprowadza się na skórze. Bardzo dobrze nawilża oraz wygładza. Wchłania się dosyć długo. Trzeba poczekać około 10 minut. Podczas nakładania kremu nie odczuwałam tego ciepła, które było przy peelingu.
 
Podsumowując termoaktywny duet dla stóp, dobrze sobie radzi ze zrogowaciałym naskórkiem. Polecam go osobom, które lubią zapach cynamonu. Cena tego produktu na pojedyncze użycie to około 2.50 zł.. Warto spróbować, może komuś akurat przypadnie do gustu.

Kosmetyk otrzymałam od firmy Marion, co nie wpłynęło na moją ocenę.