sobota, 27 lipca 2013

Opatulona nocą

No i zarwałam jeszcze jedną noc...Powstała jeszcze jedna mandala...
30cm x 30cm.







Z ZAMKNIĘTYMI OCZAMI
OPATULONA NOCĄ
SPOGLĄDAM W KOSMOS



















To jest 99 post oznaczony etykietą "mandala". Przy setnym szykuję niespodziankę. Może uda mi się w przyszłym tygodniu, ale nie jestem pewna. Zaglądajcie!

Ściskam Was cieplutko!!!!!!!!

piątek, 26 lipca 2013

Na rozgrzewkę

W poprzednim poście obwieściłam swój powrót i gotowość do pracy twórczej. W ramach rozgrzewki więc zrobiłam mandalę. Taką standardową - 30cm x 30cm.
Robiłam ją w nocy. Poszłam spać po trzeciej na ranem :)))



















Mam teraz nadzieję na duuuuużą aktywność papierowo - kolorową:))) Jest kilka fajnych aktualnie wyzwań, więc na pewno coś dla siebie znajdę :))) Jeszcze tylko weekend mam troszkę zajęty, ale po niedzieli...hulaj duszo..........!!! :D
Pozdrawiam serdecznie wszystkich Tuzaglądaczy!!!!!!!!!!!!

czwartek, 11 lipca 2013

Jagodowy sen

Udało mi się jakimś cudem znaleźć czas na farby. Dawno nie zrobiłam nic w fioletach. I oto jest.
Fioletowa mandala.
Malowałam ją do pierwszej w nocy...
Kolor oczywiście niezwykle trudny do sfotografowania. Jest więc troszkę na zdjęciach przekłamany :(
























Pojawię się teraz na blogu najprawdopodobniej dopiero pod koniec lipca. Wakacje Kochani, wakacje...:)))
Pozdrawiam cieplutko i wakacyjnie więc!!!!!!!!!!! :)))))

piątek, 5 lipca 2013

Moje wewnętrzne drogowskazy III

Natchnęło mnie na kolejnego, trzeciego już meander booka. Takiego z cytatami inspirującej mnie wewnętrznie postaci.
Tym razem to Katie Byron. Przebudzona kobieta...


"Gdybyś wiedział, jak ważny jesteś, rozpadłbyś się na milion 
kawałków i stał się świałem.
Wszelkie pojęcia nie pozwalają ci sobie tego uświadomić.
Gdybyś naprawdę wiedział kim jesteś bez swojej opowieści,
musiałbyś stać się bezimienny, nieograniczony, przepełniony ekstazą -
po prostu stałbyś się głupcem oszalałym z miłości.
Życie po za światłem jest takie bolesne.
Nie wiem, jak ludzie to robią.
Dla mnie było to tak bolesne, ze byłam w stanie żyć tak
jedynie 43 wieki. (43lata)"

Katie Byron













 To co jest, jest. Nie dostajesz szansy na głosowanie.
Czy nie zauważyłeś?



 Urzeczywistnienie siebie to najlepsza rzecz. Pokazuje nam ona
w jaki sposób sami jesteśmy odpowiedzialni za siebie i w tym
odkrywamy swoją wolność.
Zamiast urzeczywistniać innych, możesz urzeczywistnić siebie.
Zamiast od nas oczekiwać , że damy ci poczucie spełnienia, sam
możesz znaleźć je w sobie.



 Wolisz mieć rację, czy być wolny?



 W pewnym sensie każda myśl rodzi pytanie:
"czy tak naprawdę jest?"
Myśl o czymś, co postrzegamy, wyrażona poprawnie
powinna mieć formę: 
"Myślę, że mnie obraziłeś" - czy tak naprawdę jest?



 Umysł się nie zmieni, dopóki się nie zmieni; a zmieni się we właściwej 
chwili, ani o sekundę za wcześnie lub za późno.
Ludzie są jak nasiona, które czekają by wykiełkować.
Nie mogą przyspieszyć własnego zrozumienia.



 Nie bądź duchowy, zamiast tego bądź uczciwy.














Teraz tak patrzę, że mogłam dobrać może inne, bardziej przystępne cytaty, ale właściwie przecież, gdyby ktoś był zainteresowany postacią Katie może sobie wygooglać masę informacji :)))
A i tak, jak potrzebuję jej ożywczych i przede wszystkim otrzeźwiających słów sięgam po książkę. Jedną z czterech, które są wydane po polsku :))

Spokojnego, inspirującego wieczoru życzę wszystkim Tuzaglądaczom!!!!!!!

środa, 3 lipca 2013

Jestem zwierz

...i mam cię na oku...:)))
Praca ze zwierzęcym motywem jest tematem wyzwania#72 w scrapkach-wyzwaniowo.
Zrobiłam scrapa.
Oto mój ZWIERZ...









Tutaj z podkreśleniem charakteru zwierza........
Za pomocą Picassa:))




Papierki to UHKowe: szafir i pesto.
W roli zwierza mój Kot.

Miłej środy życzę :D :D