Najpierw powstawało ich całkiem sporo, teraz mały zastój, choć nowe krosno się pojawiło. Trochę choroba, trochę brak chęci na wszystko, ale czasem jednak zapał się pojawia.
To najnowsza bransoletka - dla koleżanki ze szpitala.
Wspomniane krosno - dzieło rodziców :)
To była w zasadzie pierwsza bransoletka na krośne, ale pokazuję dopiero jak wykończyłam, bo Iza wtedy jeszcze nie miała ani dobrych nici, ani też igły. Musiałam sama trochę pokombinować na brzegach. Bransoletkę dostała moja szwagierka.
Ta jeszcze nie ma właścicielki, powstała z potrzeby wypróbowania wzoru.
I jeszcze kilka, przeważnie na życzenie z imionami :)
Ta była wyplatana ponownie, bo za luźno wyszła, ale po poprawce nie robiłam zdjęcia, jakoś umknęło.
Kilka miesięcy temu na szkolny konkurs powstała kura w gnieździe z pisankami, jednak nie znalazła uznania szanownych jurorów.
Na moją prośbę kwiatek do karteczki imieninowej.
I wreszcie cotton balls, które właściwie robiła cała rodzina, z największym wkładem pracy włożonym przez Izę. Jak zawisną w docelowym miejscu, pokaże efekt końcowy. Powędrują do pokoju pewnej małej dziewczynki.
Na koniec nasza ulubienica (zaraz po króliku oczywiście). Iza często jej robi fotki, bo chomik to naprawdę prześmieszny zwierz.
I love your bead work especially and years ago I bought a loom and then beads to try. My beads were not good ones an even the same color beads had slightly different sizes and the work did not look good so I never went back to it when all I had to do was find quality beads. Maybe I will try again :) have great day from Carollyn
OdpowiedzUsuńI love your bead work especially and years ago I bought a loom and then beads to try. My beads were not good ones an even the same color beads had slightly different sizes and the work did not look good so I never went back to it when all I had to do was find quality beads. Maybe I will try again :) have great day from Carollyn
OdpowiedzUsuńBransoletki są cudowne.Piękne wzory i wykończenie.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne bransoletki. Krosno bardzo pomysłowe Ci rodzice zrobili. Kule świetne i stroik. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne bransoletki
OdpowiedzUsuńCudne bransoletki. Ciekawa jestem tego krosna, bo pierwszy raz widzę taki coś na swoje gałki oczne. Widać mało w życiu jeszcze widziałam :)
OdpowiedzUsuńPrace na krosnie sa niesamowite :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:)
Bransoletki piękne, a krosno obłędne.
OdpowiedzUsuńSuper futrzatka.
I love everything you have made here and so want to bead on a loom looks like such fun. Your cards and I love animals, looks so sweet sleeping!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne bransoletki :)
OdpowiedzUsuńAż żałuję, że sama nie mam czasu na takie cuda. Tak bardzo mi brakuje takich robótek, ale coraz trudniej znaleźć chwilę dla siebie i pogodzić wszystkie swoje pasje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam:
Biblioteka Feniksa