Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Druty. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Druty. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 2 grudnia 2021

Zimno?

 Zimno? Zimno. I co raz zimniej. Nawet chwilami śnieg pada.

Właśnie taki czas jest najlepszy na robótki. Wszystkie.

A u mnie ostatnio górą druty. Cały czas coś dziergam, tylko zdjęć mało.


Mam fotki rękawiczek, które bardzo szybko wydziergałam i ozdobiłam haftem.

Rękawiczki są już u właścicielki i mogę pokazać je tutaj.

Wydaje mi się, że ładnie wyszły. Ważne też, aby dobrze spełniały swoją rolę.

Oby do lata. 🤗

sobota, 7 sierpnia 2021

Ja i mój leń

 Mój leń ma się dobrze. 

Kiedy już siadam, żeby coś napisać, on w magiczny sposób przekierowuje moje myśli na coś innego.

Nie mam pojęcia, jak to robi! Nadprzyrodzone zdolności!

Ale robótkowo mam się dobrze. Tam mój leń nie ma chwilowo wstępu.

Szkoda tylko, że nie zadbałam o relację zdjęciową.

Nie mam zdjęć zrobionej bluzeczki, która już powędrowała w świat.

Jest tylko jedna fotka, kiedy ją robiłam.

Zrobiłam też jedną chustę na szydełku i jeden prosty szal na drutach z moherku z jedwabiem. Bardzo delikatny i leciutki 🥰

W ostatnich paru dniach udało mi się powyszywać krzyżykami. Oczywiście obraz „Zapach róży”.

Kiedy tak spoglądam na niego, to dopada mnie strach, bo jest jeszcze tyle do wyszycia!

Ale i tak chcę w każdej wolnej chwili usiąść i pohaftować. I kiedy go tak haftuję, to sobie wyobrażam, jak jest już gotowy.

A potem to sobie myślę, co będę robić następnie.

I tu jest problem! Bo pomysłów jest zbyt dużo!! 

🤨🤪🤣

A co do lenia, to zobaczymy, czy dalej mi potowarzyszy 🤗

środa, 10 lutego 2021

Garderoba lali.


 Są takie lalki z Hiszpanii, które pachną wanilią.

Mają wiele zalet, są w różnych rozmiarach, chłopcy i dziewczynki, Europejki, Azjatki, Afrykanki..


Co ciekawe, są lalki o rysach twarzy i budowie dzieci z zespołem Downa. Gdzieś i internecie widziałam też lalę z aparatem słuchowym. 



Nauka o różnorodności świata, tolerancji, empatii.

Zrobiłam parę rzeczy do garderoby  takiej lali.

poniedziałek, 10 lutego 2020

Wydziergane dla Joli

Chciałabym dzisiaj opowiedzieć o moich robótkach dziewiarskich.
Są to udziergi dla Joli.  Może szkoda, że nie pisałam o nich na bieżąco.


Pierwszy, to ciemnoróżowa sweterek.



Tworzy on komplet ze spódnicą, której zdjęcia nie mam. Jola miała mi podesłać zdjęcia, ale chyba o tym zapomniała, bo zdjęć nie mam.
Jest też rozpinany sweterek w czerwonym kolorze.  Zrobiłam  tylko to robocze zdjęcie.


W ostatnim czasie zrobiłam jej jeszcze bluzeczkę na szydełku w kolorze chabrowym.



Pomyślałam, że fajnie jest dodać takie małe boa przy dekolcie.


Od razu zrobiło się interesująco.

Podobny zabieg zastosowałam w niebiesiuchnym, moherowym sweterku. Przy dekolcie doszyłam dekoracyjną taśmę.




Na rękawach wykorzystałam wzór znaleziony gdzieś w internecie. Pomyślałam, że dobrze by było, żeby tu coś się zadziało.

Niestety, ale nie umiałam uchwycić prawdziwego koloru.


Lubię dziergać. Ostatnio nawet bardzo, bo moi synowie sprawili mi cudowny prezent pod choinkę w postaci kompletu drutów.













wtorek, 26 listopada 2019

Wełnianki wspólnie dziergają 2

Już jakiś czas temu skończyłam mój płaszczyk z „kwadracików babuni”.


Nie pokazywałam go, bo nie miałam zrobionych fotek.
Na naszym spotkaniu robótkowym w bibliotece poprosiłam koleżankę i tym sposobem mogę pokazać go po ukończeniu.


Guziki wybrałam czarne. Wydaje mi się, że ten wybór był oczywisty.


Płaszczyk wyszedł fajnie. Może tylko brakuje kieszonek, ale ogólnie jestem zadowolona.
Podoba mi się ten zestaw kolorów.


Na wiosnę jak znalazł 😉🤗


Przypomnę, że pomysł na wspólne dzierganie był Reni.


poniedziałek, 30 września 2019

Wełnianki wspólnie dziergają.

Czasami zdarza się u mnie tak, że najzwyczajniej muszę odpocząć od haftu.
Właśnie jest ten moment.
Chwytam wtedy za szydełko lub druty i dziergam.
Tak powstają sweterki, bluzki czy kardigany.
I choć może nie jestem mistrzynią w tej dziedzinie, to chętnie sięgam i po tę formę robótkowania.
Trafiłam na blogu u Reni na wspólne dzierganie płaszczyka, czy kardiganu, którego ogromną częścią są „kwadraciki babuni”.

Kwadraciki zrobione. 




Zaczęłam łączenie.


Bardzo jestem ciekawa, jak mi to się uda.
Dziewczyny, które zorganizowały to wspólne dzierganie są bardzo pomocne.
Nie ukrywam, że też na tą pomoc liczę. Chodzi głównie o rękawy i karczek.
Ale zanim dotrę do górnych części robótki, to trochę czasu upłynie i mogę przemyśleć co i jak.
❤️


piątek, 16 lutego 2018

Drugi punkt planu - kardigan

Udało mi się wydziergać na drutach kardigan. Muszę przyznać, że ostatnio krzyżyki mnie pochłonęły i rzadko robię coś innego. Dlatego mała odskocznia od haftu i powstało całkiem przyjemne wdzianko. Praca szła bardzo szybko. 


Włóczka YarnArt Everest jest dość gruba, to i sweterek powstawał w tempie, które lubimy.
Inspirowana zdjęciami z internetu pomyślałam, że kieszonki w kontrastowym kolorku świetnie tu pasują. Postanowiłam, że nie zrobię zapięcia. 


Jest cieplutki i bardzo przyjemny.


Jużwiem, że polubiłam te melanże.





czwartek, 19 maja 2016

Przeklęta bluzeczka

Klnę, ale tak po cichutku, żeby dzieci nie słyszały. Bo przy dzieciach nie można. Normalnie to i przy dorosłych nie przeklinam... Ale tym razem klnę i tylko ja słyszę.


Powód prosty. Robię i pruję, robię i pruję.... Ale ile można???
Okazuje się, że dużo i często!
Uparłam się jednak i trwam... 


Potrzeba mi jeszcze trochę cierpliwości i może uda się doprowadzić robótkę do końca.

Oby!!

czwartek, 11 lutego 2016

Wdzianko

Plan był taki, że zrobię Kasi szyjogrzej i czpkę. Z taką myślą kupowałam też włóczkę. Ale kiedy powiedziała mi, że mają w pracy dość chłodno i nosi szal na ramionach, pomyślałam, że zrobię jej wdzianko i szyjogrzej w jednym. Widziałam takie w necie i bardzo mi się podobały. Od myśli do czynu i powstało to:


Zdjęcia na właścicielce oczywiście.
Kiedy ma się ochotę, można wyciągnąć ręce z otworów i całość omotać wokół szyi. Niestety nie zrobiłam zdjęcia w tej wersji, ale Kasi podobało się..


A ja już postawiłam pierwsze krzyżyki w nowej, małej pracy..


wtorek, 9 lutego 2016

Mała odskocznia

 Goście wyjechali na chwilę, a ja chwyciłam za druty. To taka odskocznia od krzyżyków, do których z pewnością szybko powrócę.


Włóczka Alpaca Polo (mieszanka 60% akryl, 20% wełna, 20% alpaka), druty 8 mm.



Cdn..

sobota, 21 listopada 2015

Jeszcze dzierganie

     W dalszym ciągu dziergam na drutach. Za oknem chłodno, deszczowo. Taki czas sprzyja robótkom. Robię więc sweterki.
   Zaczęłam mały sweterek dla Di. Zbliżają się Mikołajki a Di to anioł. Będzie jak znalazł na wypad na sanki.


  Natomiast mój żakardowy, czarny sweterek wygląda tak:




  Nadszedł już czas na ozdoby świąteczne. Widzę na blogach i w innych miejscach w necie, że dziewczyny już dawno masowo niemalże "produkują" przepiękne dekoracje. Ja też zainspirowana ich pięknościami,postanowiłam coś takiego zrobić. Następny wpis będzie na taki świąteczny temat.