Witajcie Kochani :-)
Kiedy tylko pogoda za oknem mi na to pozwala siadam do moich hortensji. Najchętniej spędzałabym z nimi całe dnie, ale niestety do pracy też trzeba chodzić :-p Ostatnimi czasy odrobinę je podgoniłam - pojawił się nowy listek w pierwszym kwiatku i kawałeczek drugiego kwiatu. Niby idzie szybko, postępy widać gołym okiem, a do końca jeszcze daleka droga :-(
Dla przypomnienia tak było ostatnim razem, gdy pokazywałam postępy:
A tak wygląda stan obecny:
A efekt końcowy ma wyglądać tak:
W przyszłym tygodniu szykuje mi się kilka dni wolnego, więc mam nadzieję znacząco podgonić robotę przy tych kwiatuszkach.
Niestety należę do tych osób, które nie potrafią robić jednej pracy od a do z, więc coś tam jeszcze w tzw. międzyczasie sobie dłubię - ale o tym już w kolejnym wpisie :-)
Kiedy tylko pogoda za oknem mi na to pozwala siadam do moich hortensji. Najchętniej spędzałabym z nimi całe dnie, ale niestety do pracy też trzeba chodzić :-p Ostatnimi czasy odrobinę je podgoniłam - pojawił się nowy listek w pierwszym kwiatku i kawałeczek drugiego kwiatu. Niby idzie szybko, postępy widać gołym okiem, a do końca jeszcze daleka droga :-(
Dla przypomnienia tak było ostatnim razem, gdy pokazywałam postępy:
A tak wygląda stan obecny:
A efekt końcowy ma wyglądać tak:
W przyszłym tygodniu szykuje mi się kilka dni wolnego, więc mam nadzieję znacząco podgonić robotę przy tych kwiatuszkach.
Niestety należę do tych osób, które nie potrafią robić jednej pracy od a do z, więc coś tam jeszcze w tzw. międzyczasie sobie dłubię - ale o tym już w kolejnym wpisie :-)
Piekne -)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory ma ta kolejna hortensja! Niestety ładna pogoda ma też swoje minusy, bo jest mniej czasu na haftowanie;) O, jak kilka dni wolnego, to dopiero będą postępy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Pięknie, szczególnie jak już te niebieskie widać :)
OdpowiedzUsuńWowww!!!Będzie cudny haft:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpięknie przybywa :)
OdpowiedzUsuń