Czapeczka z loczkami

Czapeczki z loczkami bardzo lubią mamusie małych Księżniczek. Dziewczynki wyglądają w nich uroczo. W moim wykonaniu to trzecia taka czapusia. Poprzednie można zobaczyć tu: >>> KLIK i tu: >>> KLIK. Tym razem czapeczka jest naprawdę malutka. Tylko 40 cm. w obwodzie.

Przymiarka:

Wygląda na to, że wszystko ok. Czapeczka przypadła do gustu małej Księżniczce, jej braciszkowi i rodzicom. A babcia, jak to babcia ... szczęśliwa :-) Teraz coś pod szyjkę, do kompletu trzeba zrobić szybciutko :-) 

Na zakończenie robocza fotka: 

Czapeczkę wykonałam szydełkiem 2,5 mm z cieniutkiej wysokiej jakości włóczki akrylowej przeznaczonej na wyroby dziecięce. Wystarczyło dwa wieczory przy herbatce z rumem :-) 

Serdecznie pozdrawiam. Dziękuję za odwiedziny i każde słówko pozostawione w komentarzu :-) 

Cieplutkie "krasnalki" dla małych KRASNOLUDKÓW

Cieplutkie czapeczki wykonałam na szydełku z bardzo grubej włóczki akrylowej szydełkiem nr 7 mm. Kolor ekri. Ozdobiłam dużym guziczkiem.

Biała przewiewna czapeczka - rozmiar 44

Przewiewna biała czapeczka z cieniutkiej włóczki akrylowej. Ozdobiona różowym kwiatuszkiem z perłowym guziczkiem w środku. Rozmiar 44.

Różowa czapeczka

Troszkę inna niż wszystkie poprzednie  :-)

Dla dzidziusia 0-3 miesiące :-) Włóczka akrylowa, szydełko nr 3 :-)

Biało - różowa czapeczka z falbankami

Czapeczkę wydziergałam z cieniutkiej tureckiej włóczki akrylowej szydełkiem nr 2,5. Jej rozmiar to 38-40 cm.

  

Najwięcej czasu zajęły mi falbanki :-)

Szydełkowa czapeczka "Biała Myszka"

Białą Myszkę wydziergałam na szydełku z mięciutkiej w dotyku włoczki szydełkiem nr 3. Czapeczka (rozm. 38-40) jest idealna na codzienne spacerki. Sznureczki przytrzymają czapeczkę na małej główce.

Ta czapeczka wędruje do malutkiego Aleksa, który właśnie skończył pierwszy miesiąc swojego życia :-).
Chętnie wydziergam podobne czapeczki. Uwielbiam tworzyć takie cudeńka :-)

Maleńka czapusia dla mojej kochanej Kruszynki

Czapeczkę wydziergałam z włóczki, która została mi po wydzierganiu kocyka i poszeweczki na podusię.

 

Oczywiście, wszystko dla mojego wnuczka Aleksa, który ma już 18 dni :-)