Pokazywanie postów oznaczonych etykietą giełda kwiatowa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą giełda kwiatowa. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 6 listopada 2011

Giełda.....

Dawno nie byłam na giełdzie kwiatowej, ale musiałam jechać, by zaopatrzyć moją koleżankę w bombki do hafciku szydełkowego. takiej mizerii na giełdzie to ja dawno nie widziałam.....większość sklepów i hurtowni zamknięta. Wprawdzie już jest towar Bożonarodzeniowy, ale mało. takie puchy....ale wreszcie i oni kiedyś muszą wypocząć, po prostu trafiłam tak między "żniwami" a "żniwami". Nie wszystko kupiłam co miałam na kartce zapisane, ale  kupiłam. Pewnie na drugi tydzień znowu pojadę.....

Bombki dla Jadzi:


i kupiłam jej włosy anielskie złote i srebrne dla aniołów szydełkowych i dzwonki dla Mikołaja......


Dla siebie kupiłam serca akrylowe, stojaki  na bombki, torebki ekologiczne i trochę innych drobiazgów:




Po powrocie szybko obiad i czasu na stawianie xxx zostało mało, a na 18.00 mój M! wyciągnął mnie do kina. Film: PORWANY i tak zleciała niedziela, od jutra zabieram się do podgonienia Świątecznego SAL- a i za łatki do bombek i kartek.

wtorek, 19 lipca 2011

Giełda kwiatowa w Tychach......

Niestety nie będzie fotek z giełdy, tylko chwalenie się zakupami, jakie tam poczyniłam......






I tak: różyczki małe i średnie, papierowe w różnych kolorach, słoneczniki papierowe, liście prasowane, kolorowe, drucik, serwetki białe i koraliki szklane, stożki (brak kolorów !) i płaskie kwadraciki. Koraliki do końca nie to co chciałam kupić, ale myślę, że wykorzystam.Oczywiście serwetki z motywem lawendy do dekupażu.

Poza tym wczoraj zaprawiłam własne ogórki, zrobiłam sok z wiśni i dżem, nastawiłam wiśnie na nalewkę (?) narwałam fasolki na dzisiejszy obiad. Nakroiłam i suszę warzywa do własnej "Vegety".........




czyli nie nudzę się, ale mój M! uważa, że ja i tak nic w domu nie robię ;)