Wczoraj w końcu wysłałam kolejny ogródek w dalszą podróż. Tym razem był to ósmy obrazek - "sunken garden" na kanwie Izoldki. Przeleżała u mnie troszkę - wstyd mi się przyznać, ale trafiła w miejsce, w którym oczekują inne rzeczy do zrobienia. Niestety - nie zaglądam tam często i zapomniałam o tej kanwie. Przepraszam, przepraszam i proszę o wybaczenie.
Tak oto przedstawia się ogródek przeze mnie wykonany:
A tak już cała kanwa Izoldki:
Aby już ostatecznie nadrobić zaległości prezentuję jeszcze mój marcowy słoiczek TUSAL-owy:
Miłego wieczoru Wam życzę.