Szampon koloryzujący Marion to mój ulubiony produkt do farbowania. Czemu? Jest trwały, bardzo tani, łatwy w użyciu i co najważniejsze, nie niszczy włosów. O poprzedniej koloryzacji tym kosmetykiem możecie przeczytać tutaj. Tym razem zdecydowałam się na kolor ciemny brąz.
W opakowaniu znajdziemy butelkę z aktywatorem, saszetkę z szamponem koloryzującym i foliowe rękawiczki. Wystarczy odciąć róg saszetki, wlać zawatrość do butelki i potrząsnąć. Gotowy produkt nakładamy na nieumyte, wilgotne włosy i trzymamy 30 minut. Spłukujemy, nakładamy odżywkę (nie jest dołączona, ale mnie to nie przeszkadza), ponownie spłukujemy i gotowe.
Jedyny minus kosmetyku to jego dostępność. Nie widziałam go stacjonarnie. Kupuję od razu kilka opakować na allegro.
Skład dla ciekawskich:
Na koniec efekt koloryzacji. Włosy są miękkie, pięknie błyszczą. Zwróćcie uwagę na to, że zaczynają falować - niecały miesiąc po wykonaniu encanto.
Miałyście ten produkt?
Jakie farby polecacie? Czy może nie farbujecie włosów?