Showing posts with label cakes. Show all posts
Showing posts with label cakes. Show all posts

Sunday, December 20, 2020

Malwy

Co ja tak piszę i piszę w grudniu? 

I keep posting in December like crazy!

No, ale mam powody, bo znowu mam coś do pokazania więc napiszę póki pamiętam. ^^*~~

Well, I have my reasons, because again I have something to write about. ^^*~~

 


 

Uszyłam spodnie. Powtórzyłam wykrój Złotych Monster, z tym, że zrobiłam delikatną korektę dolnej części nogawek. Zmieniłam też przód - zamiast trzeciej zaszewki dopasowującej górę spodni do mojej talii pogłębiłam linię przedniego szwu (najpierw upięłam to miejsce szpilkami na sobie, żeby sprawdzić, jak to się będzie układało). Reszta bez zmian.

I made a pair of trousers. I repeated the pattern for Golden Monsteras, I did some tweaking on the leg shape. I also changed the front seam - instead of adding the third pleat I just pinned this seam on myself and made it deeper to fit this line better. No other changes.

 




 

Materiał to dresówka pętelkowa a kupiłam go milion lat temu w którymś ze sklepów z tkaninami online, nie pamiętam w którym... I niestety jak to czasem bywa z zakupami online, na zdjęciu kolor tła wydawał się bardziej zielony, na żywo jest mieszanką jasnego khaki, szarego, beżu, i jeszcze sama nie wiem czego... W związku z tym materiał leżał i leżał, i czekał na zmiłowanie aż wreszcie zdecydowałam się uszyć z niego domowe dresy. 

I used the sweatpant cotton I bought ages ago from some online shop. Unfortunately, as it happens with online shopping, the colour in the photos was much more green, in reality it's a combination of light khaki/greyish/beige/something... I kept this fabric in the stash and couldn't decide what to do with it but finally I decided to use it for a pair of home sweatpants and it was a good idea.

 



 

Wyszło nieźle, i nawet po mieście w nich śmigam, więc zakup nie poszedł na marne! *^v^* Mam już wyciętą kolejną parę spodni według tego wykroju, z przepięknego materiału, ach!... Jeśli chodzi o szycie, to popracowałam też nad parą spodni z softshella ale na razie utknęłam na etapie suwaka i modyfikacji tyłu, tak więc z chwaleniem się nimi muszę jeszcze poczekać. ^^*~~

They turned out okay and I even wear them outside so I didn't waste the money on the fabric! *^v^* I already cut out pieces for another pair based on this pattern from a beautiful print!... I also worked a bit on a pair of softshell trousers but I got stuck on the zipper and back modifications, so they'll have to wait a bit more before they're ready. ^^*~~

***

Z innych wiadomości - osoby zainteresowane fasolką szparagową w zalewie muszę z przykrością zawiadomić, że niestety ten eksperyment się nie udał... Trzy słoiki mi się nie zamknęły w trakcie pasteryzacji, co zdarzyło mi się z czymkolwiek w słoiku po raz pierwszy w życiu! Czwarty słoik wyglądał zachęcająco, ale w czwartek poszliśmy posprzątać piwnicę... No i tak wyglądała fasolka w czwartym słoiku:

If you wondered about my beans in a jar here's the update, it's no good... Three jars went bad straight away when I was making this pickle and the third one, although it looked promising at first, went bad too while being in the cellar...

 


 

Wyrzuciłam i niestety zostałam bez fasolki na zimę, pozostaje mi jeść mrożoną, trudno. 

I got rid of it and I'll just buy frozen beans this Winter.

Jak wspomniałam powyżej, posprzątaliśmy piwnicę. Dlaczego człowiek jest takim chomikiem i trzyma różne różności nigdy tego nie zrozumiem... Jeszcze pamiątki młodości jestem w stanie zrozumieć, ale stosy pudeł wszelakich po sprzętach, których już nawet dawno nie mamy?... Milion doniczek chociaż nie mam już kwiatów od kilku lat, bo nie mam na to warunków na balkonie. Zapas niebieskich toreb z IKEA którym mogłabym obdzielić kilka domów. *^w^* W każdym razie, przejaśniło się. Pierwszy krok na drodze do roweru został uczyniony, teraz czas na sprzątanie w domu, wyniesienie tego co chcemy zachować do piwnicy i zrobienie miejsca na dwukółkę dla mnie. I znalazłam torbę z dzierganymi bombkami na podłaźniczkę!!! (^V^)*~~

We cleaned the cellar. I cannot get it why people are such hoarders, keeping so much junk... I can understand some memories from childhood but tons of old boxes from the appliances we don't even have anymore?... Millions of plant pots when I haven't kept plants on my balcony for years, and not planning to. Blue IKEA bags I could pack my whole house in! Anyway, there's some space there now, so the next step is to clean the stuff in our apartment, move some things to the cellar and make space for the bicycle for me. I also found what I couldn't before - the bag with knitted balls for our Solstice branch!!! (^v^)*~~

 


 

Sytuacja dekoracyjna na razie taka - brakuje jeszcze zielonych gałązek, ale w kwestii zawieszek chyba osiągnęłam wygląd docelowy. No, może jeszcze jakieś pierniczki dodam?... Bo chyba na ozdoby z masy solnej nie ma już miejsca, zrobi się chaos. Buteleczki to pomysł Roberta. ^^*~~

So, here's the current decorations state, I think it only needs some green fir and that's all, I wanted to make some salt dough stars but they're heavy and I feel it would be too much. Maybe I'll bake some cookies and add them. Bottles are Robert's idea. ^^*~~

 



 


 

Tyle ode mnie dzisiaj, zostawiam Was z niesamowicie pysznym dyniowym sernikiem z przepisu z Moje Wypieki. Ewentualnie można się poczęstować boską włoską babą drożdżową panettone, mąż dostał w prezencie z pracy i jeszcze kawałek został! ^^*~~

That's all from me today,  let me leave you with a pieces of delicious pumpkin  cheesecake. Or maybe you prefer a divine Italian yeast panettone, Robert got it as a present at work and there's still a piece left! ^^*~~

 



 

I mam do Was pytanie - jakie są w Waszych domach potrawy Wigilijne? Jestem tego bardzo ciekawa, bo sama bardzo lubię wszystkie postne dania (to był mój ulubiony element obchodzenia Świąt - jedzenie!) i chciałabym poznać różnice regionalne. A ja Wam następnym razem napiszę o daniu, które jadało się u mnie w domu i nigdy nie spotkałam tej potrawy nigdzie indziej, czy to w czasie świąt czy poza nimi! *^V^*

And I have a question to those of you who celebrate Christmas Eve - what are your festive foods? Do you keep a fast tradition and don't eat meat or is it only the Polish tradition? Next time I will write about the dish I only met in my home, in the family from my father's side, and nowhere else! *^V^*


A na koniec, żeby się wprowadzić w świąteczny kulinarnie nastrój - ryby. *^V^*

And to enter the culinary festive season - some new fish. *^V^*

 




Monday, December 14, 2020

Kruche

Kruche ciasto, bardzo proste, chociaż koniecznie trzeba przestrzegać "zimnej" zasady! 

Shortbread cake, very easy but you need to keep the "cold" rule!

 


 

Moje proporcje na podstawowe ciasto:

- 200 g mąki

- 125 g masła

- 4 Ł cukru pudru

- 1 jajko

(mogą być też inne dodatki: łyżka mleka, ekstrakt waniliowy, skórka z cytryny, mielone migdały zamiast części mąki)

My basic shortbread dough:

- 200 g flour

- 125 g butter

- 4 Tbsp powdered sugar

- 1 egg

(according to different recipes you can also add 1 Tbsp milk, some vanilla extract, lemon zest, ground almonds instead of part of flour)


 



Masło i jajka muszą być z lodówki, w niektórych przepisach schłodzone są również mąka i cukier, ale ja tego nie praktykuję. Poza tym, trzeba pracować szybko, idealnie byłoby mieć zimny marmurowy blat kuchenny, schłodzony nóż do błyskawicznego posiekania masła z mąką i cukrem, zimne dłonie do zwinięcia ciasta w kulę. Ale można i tak: wrzucam wszystkie składniki do miksera z nożem, kilka razy pulsacyjnie mieszam wszystko do konsystencji kruszonki (mają być widoczne plamki masła, nie mieszamy do ubicia!!!), wyjmuję nóż, wyławiam dłonią ciasto, robię kulę, zawijam w folię i do lodówki na godzinę.

Po tym czasie wyjmuję ciasto, szybko rozwałkowuję do foremki, nakłuwam widelcem i znowu wkładam do lodówki na ok. 30 minut. Masło musi się znowu schłodzić, inaczej za szybko rozpłynie się w piecyku!

Butter and egg must be straight from the fridge.  Some recipes call also for the chilled flour and sugar but I don't do it. It's important to work with the ingredients quickly, the perfect situation would be to have cold granite kitchen counter, chilled knife to chop the butter with flour and sugar, cold hands to wrap the dough into a ball. But you may also work like that: I put everything into the food processor with a cutting knife attached, use the "pulse" setting and do a few short pulses until I have the thick breadcrumbs consistency (you should still see the speckles of butter, do not mix until everything is perfectly combined!!!), remove the knife, take out the dough with my hand, roughly form a ball, wrap it in the kitchen foil and place in the fridge for one hour.

After one hour I take out the dough, quickly roll it out and place in the cake form, stab it with a fork generously and again place it in the fridge for 30 minutes. Butter must get chilled again before baking, if it's in room temp it will melt!


 


 

Rozgrzewam piecyk do 190 stopni C, kiedy piekarnik zapika wyjmuję foremkę z ciastem z lodówki i do pieca na 15 minut! Pilnujemy, żeby się lekko zezłociło, bo jeszcze będzie się dopiekać z nadzieniem/przykryciem z ciasta.  (oczywiście jeśli pieczemy tylko spód to możemy go mocniej zbrązowić, tak samo jeśli są to ciastka).

I warm the oven to 190 degrees C, when it's hot and only then I remove the cake form from the fridge and place it in the oven for 15 minutes! Watch your cake to turn slightly golden at this stage, it will bake again with the second layer. (of course if you make cookies, just bake them till golden brown)

Wyjmujemy foremkę z piecyka, studzimy chwilę, nakładamy np.: masę makową i wierzch z drugiej porcji ciasta kruchego. Druga warstwa ciasta już odpowiednio uformowana i gotowa do pieczenia do tego momentu wciąż była w lodówce!!! Wstawiamy foremkę na kolejne 15-20 minut, w zależności od grubości naszego wierzchu, kształtów, tego jak działa nasz piekarnik. Patrzymy, czy się za mocno nie brązowi!

Remove the cake form from the oven, cool down a bit, place the stuffing (for example poppyseed paste) and cover it with the second layer of the dough/decorations. The second layer of dough already formed into decorations was all this time in the fridge!!! Put the cake form into the oven for another 15-20 minutes at the same temp, and keep an eye on it because the baking time now depends on the thickness of the second layer.

Z kruchego ciasta można upiec na przykład takie ciasto z dekoracją w kształcie Cthulhu! *^v^* (dekoracje są z masy cukrowej, figura leży na masach makowych - czarnej i białej, a w głowie jest jabłko z cynamonem i cukrem)

With the shortbread cake you can make for example such decorated Cthulhu cake! *^v^* (flowers and leaves are made from sugar paste, there are two poppyseed stuffings, black and white ones, and there is an apple with cinnamon and sugar in the head)



Albo bardziej klasyczną tartę pokrytą ciastkami i świeżymi żurawinami.

Or some more classic tarte with poppyseed stuffing and cookies decorations and fresh cranberries.






Z rzeczy rękodzielniczych w weekend udało mi się jeszcze dokończyć projekt rozpoczęty rok temu... Ponieważ zostało mi do wydziergania tylko kilka rzędów, w niedzielny wieczór blokowałam już pokrowiec na pudełko na ciastka! *^V^*

As far as crafting, I managed to finished one project that I started a year ago in December... Because I only needed to knit a few rows, on Sunday evening I was already wetblocking it! It's a cookie jar cover! *^V^*

 

 


 

Za bazę posłużyła mi puszka po muesli, kupiłam czerwoną i białą akrylową włóczkę Opus Zuza Natura, poobliczałam ilość oczek potrzebną na obwód puszki, wyrysowałam sobie na papierze w kratkę norweskie wzory i wydziergałam zimowy pokrowiec na puszkę, w której schowam pierniki i inne dobroci, jak już je upiekę. (bardzo chować nie będę, i tak wiadomo będzie, gdzie sięgnąć! *^0^*) 

Miłego poniedziałku! ^^*~~

The base is the jar I bought muesli in. I chose red and white acrylic yarn, did some maths on the stitches, drew the charted patterns and made this cover for the Winter cookies jar. Now I need to bake some. *^0^*

 Have a good Monday! ^^*~~


Saturday, March 31, 2018

Sweet tooth

Od śmierci ojca na święta moim zadaniem jest upieczenie ciast. W tym roku postawiłam na niezawodny przepis Knitologa na przepyszną babkę, ozdobiłam ją goździkami i listkami z masy cukrowej to pochwalę się, może ktoś zainspiruje się moimi dekoracjami. *^v^*
For the family holidays since my father died my task became to bake cakes. This year I chose the perfect recipe for a babka by Knitolog which I decorated with sugarpaste flowers and leaves, maybe you will get inspired with my decorations. *^v^*





Upiekłam też mazurka truskawkowego - kruchy spód, truskawkowa konfitura, krem ze śmietany 42% i białej czekolady, oraz róże z masy cukrowej i czekoladowe jajeczka. Kwiaty z tej masy robiłam po raz pierwszy i daleko im jeszcze do ideału, ale i tak jak na pierwszy raz wyszło nieźle. ^^*~~
I also baked the strawberry tart - shortcake base, strawberry jam and the top from double cream and white chocolate, I decorated it with sugarpaste roses and chocolate eggs. I worked with this sugarpaste for the first time and my roses are far from perfect but I like them anyway. ^^*~~





Czy świętujecie Wielkanoc, Święto Wiosny czy po prostu spędzacie czas w towarzystwie ukochanych i rodziny, życzę Wam cudownego weekendu! *^V^*
Have a happy family time this weekend, whether you celebrate Easter, Ostara or just having fun with the loved ones like we do. *^V^*