12 spódnic na 2016

Kilka dni temu zdecydowałam, że zacznę "rok w spódnicy"  ;)

Spódnic u mnie jak na lekarstwo, a że lubię sobie utrudniać życie , pomyślałam, że fajnie będzie nosić spódnice, które sama zrobię lub przerobię. Wpadłam na pomysł "12 spódnic na 2016". Dzisiaj prezentuję spódnicę styczniową :) 

Jest zima,  więc spódnica wydziergana z wełny. Miła,ciepła i szara.

 

Komplet :)

Zrobiłam narzutę i dwie powłoczki na poduszki :) w pięknym turkusowym kolorze. Zajęło mi to miesiąc. Przy takiej ponurej pogodzie za oknem, przyda się trochę koloru we wnętrzu.

Jak Wam się podoba?

Kolejne poduszki i dywanik

Ponieważ nadal muszę siedzieć w domu i niewiele mogę robić :( to szydełkuję i robię na drutach.

Na początek zdjęcia szydełkowej poduszki:

Dwie następne są zrobione na drutach:

Zrobiłam jeszcze dywanik w kolorze łososiowym, jest zrobiony na drutach i wykończony szydełkiem.

Zapomniałam, zrobiłam też coś na kształt siatki na zakupy :)

Wszystko jest wykonane z zpagetti, którego cały zapas wykupiłam w pewnej pasmanterii :)

I dalej druty ;)

Dzisiaj zrobiłam jeszcze jedną czapkę :) czapkowy maraton trwa!!!

Idzie zima :)

Szaro i zimno za oknem, postanowiłam więc zrobić sobie coś na zimne dni. Czapka i szalik z grubej, cieplej i bardzo miękkiej włóczki :) w pięknym kolorze. Teraz zimno mi nie straszne!!!

Sezon czapkowy :)

Sezon czapkowy rozpoczety :)

Czapka ma bardzo intensywny kolor, niestety nie widać tego na zdjęciach. Zrobiona na zamówienie mojej córci :)

Kolejna czapka :)

Wczoraj i dzisiaj robiłam czapkę na specjalne zamówienie mojego syna :). Czapka zrobiona na drutach. Pompon wykonany wspólnie :)

Serweta i bieżnik

Żeby nie było, że tylko gotuję i piekę dzisiaj moje najnowsze prace. Jedna szydełkowa, druga wykonana na drutach. Obie wykonane są z bawełny.

jak widać bieżnik został już zajęty :)

Takie sobie :)

Zimno się robi, pies nie chciał wychodzić na dwór. Wydziergałam więc dla niego, a w zasadzie dla niej, sweterek na drutach. Wszystkim się podoba :)
Dla siebie na poprawę humoru upiekłam drożdżówki z nadzieniem z serka homogenizowanego. Do tego kawa i świat jest piękniejszy!

kudłaty szalik ;-)

dzisiaj go skończyłam, jakoś długo go robiłam, ciężko było, ale na całe szczęście to już koniec, a efekt całkiem fajny:

Trzeba przyznać, że jest bardzo, bardzo milusi ;-)

Dziurawy szal

Pogoda za oknem nas nie rozpieszcza, czas na robienie szali, szalików i szaliczków ;-) Udało mi zdobyć na jednym z moich wyjazdów bardzo nietypową włóczkę i pod wpływen tego co za oknem  powstał ten jesienny w kolorach szal.

W zimę nie ogrzeje, ale wygląda pięknie ;-)

nowe kokony ;-)

w ciągu ostatnich tygodni powstały dwa nowe kokony dla dzieci. Obydwa są zrobione ze specjlnej wełny przyjaznej małym dzieciom, jest bardzo milusia. Niestety brak małego dziecka w domu spowodował to, że lalka Jagody musi je zastąpić ;-)

wełniany pasek

pogoda bez zmian. Kilka dni temu zrobiłam ten pasek, ozdobiony jest różnymi koralikami:

Ciepły i miły szal

Wiem, wiem jest wiosna, koniec maja a ja tu wełniane szale pokazuję. Nic na to nie poradzę, że pogoda jest taka a nie inna, jest zimno, szaro i ponuro. Dlatego też takie a nie inne prace. Szal ma ok. 50 cm szerokości i 150 cm długości:

 

 

nowe kokony dla dzieci

robienie na drutach jakoś przypadło mi do gustu ;-) Oto 2 nowe kokony dla dzieci, za dziecko "robi" lalka Jagody:

a jako dodatek widok z naszego okna na zachód słońca: