Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szydełko. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szydełko. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 31 maja 2011

misz-masz :D


Najpierw prezent od Alojka...
świeczuszka i kartki...




piękne :D



jako, że wspominałam już, że maj jest u mnie miesiącem urodzinowym częstuję Was babeczkami...
piekła je moja siostra Mamie na urodziny...
piekła ona, bo ja siedziałam na uczelni... ale ozdobiła je mistrzowsko!



mój Tomasz był zachwycony i od razu mi kazał brać od niej przepis...
a one z mojego przepisu były zrobione!
tylko ja swoich nigdy tak nie ozdabiam, bo zanim odrobinę ostygną już połowy nie ma...
no to bez sensu je ozdabiać:D
a te Gośka schowała to sobie mogła ozdabiać :)
no i jeszcze kolczyki...
dziergała babcia, ja dodałam koraliki i bigle :D






mam do pokazania jeszcze jedną nowość u mnie... ale muszę obfocić, ozdobić nieco.... a aktualnie czasu brak na wszystko... ahhh

ale do Was zaglądam :D

wczoraj upolowałam w końcu noże...
tylko mebli ciągle brak... poszukiwania jak zwykle kończą się niczym :(

poniedziałek, 23 maja 2011

kolejna broszka ;)


 kolejna broszka :)
chyba najlepsza jest ostatnia wersja, z koralem.
prawda?




mimo wszystko pokazuję wszystkie opcje... bo jeszcze wszystko można zmienić ;)








zagląda do mnie ostatnio nowy blogowicz, Kuba :)
zapraszam Was do niego :) ja jestem zachwycona jego pracami...
może to będzie ulubione miejsce Waszych dzieci...
mój mężczyzna jest już o niego zazdrosny ;)

a jutro zdziałam szydełkowe kolczyki ;)
hehe...
tzn. dołączę im bigle, bo nie będą moim dziełem ;)


pierwsza ocena w indeksie jest!

niestety dzisiejsze kolokwium poszło fatalnie ;)

buziaki!

środa, 20 października 2010

moje misie

Mały Miś... a nawet Misie :D


ten największy przywędrował do mnie znad morza :) kiedy zaczęłam studia. Przez moich współlokatorów był traktowany jak dziecko ;) siedział na kolankach u "cioci" lub "wujka", jeździł z nami w góry i nawet miał honorowe miejsce w samochodzie. tak świrowaliśmy ;)

ten Turkusowy to dziecko rąk mojej przyjaciólki, nadmorskiej własnie... po trzech latach w końcu postanowiła mnie odwiedzić i wydziergała mi maluszka ;)

a ja podglądając ją tworzyłam tego jasnego ;) Mój jest większy i troszkę nieforemny, ale pierwszy i kochany :)



jakos tak ostatnio źle sie u mnie dzieje... nie mam siły pisać, tworzyć... źle mi i już. jak mi się polepszy to może coś stworze i się pochwalę...

ale co rano z kawą zasiadam przed kompem i oglądam Wasze cudowne blogi...

buziaki i dobranoc!

piątek, 30 lipca 2010

taka staroć ;)

zrobiłam go jakiś czas temu. pierwszy miś po próbach stworzenia kwiatków ;)
"Mój Miszcz" patrzał mi na ręce żebym tego nie popsuła :D
jest mało wypchany. ma za duże nogi.
fajny, nie? ;)

czwartek, 1 kwietnia 2010

słoniątko różowo-szczęśliwe


Słoniak.
druga moja zabaweczka szydełkowa.
druga w życiu. pierwszy był mały biały miś.
może też go kiedyś pokażę...
wiem, jest koślawy, grubaśny, ale i tak kochany...
choć nie lubię różowego koloru to słonika polubiłam...
może komuś się spodoba ;)