Countomat

29 cze 2013

259 i... Czołg!

Upiekłam!
Dwa dni roboty, kombinowania, bolący od za niskiego stołu kręgosłup i... zniknął w 15 minut.
Ale to chyba tylko dobrze o nim świadczy! :D




Sporo wody upłynie zanim zabiorę się za kolejny ;)

Przypomniam też, że do jutra można jeszcze głosować na moję pracę o tu: klik
Już tylko kilka głosików dzieli mnie od miejsca w pierwszej 5 i szansy na wygranie 350zł na zakupy w sklepie Royal Stone i umieszczenie zdjęcia w biżuteryjnym kalendarzu!

Pozdrawiam ciepło, mimo, że kolejna rozmowa kwalifikacyjna zakończyła się niepowodzeniem, nie wiem co ze mną nie tak :(

4 komentarze:

  1. Kasiu, nawet zagłosowałam z FB mamy na Twoją pracę! Mam nadzieję, że uda Ci się znaleźć w owej piątce!
    Zajrzyj niedługo na maila, bo właśnie pracuję nad szablonem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czołg wymiata!!!! Super jest. A gdzie Szarik? ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana, szacun wielki, to nic ze plecy bolą:) Efekt koncowy zachwycający :) Głos oddałam :) Pozdrawiam i dziękuję za wizytę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :)

Wyplatane Opowieści