Tak wygląda większość plaż zasypanych plastykowymi śmieciami...
Możesz ocalić życie żółwi morskich poprzez używanie
mniejszej ilości plastyku i upewnienie się, że twoje śmieci są recyklingowane
lub przetwarzane. Na Północnym Pacyfiku znajduje się akwen wielkości Turcji, na
którym pływają plastykowe odpady. Są to śmieci z kontynentów, które
zanieczyszczają nasze oceany, oszałamiając i dezorientując miliony ryb i
zwierząt morskich. Trzymajmy zatem plastyki z dala od oceanów i ratujmy w ten
sposób ich życie!
Wybierając się na spacer na niemal każdej plaży
gdziekolwiek na świecie zobaczysz na brzegu wyrzucone przez fale plastykowe
torby, butelki czy pojemniki. Być może będą tam bębny z tworzyw sztucznych,
opakowania z polistyrenu lub innych. Bardzo często są kawałki pianki
poliuretanowej, kawałki polipropylenu sieci rybackich oraz kawałki zużytej liny.
Wraz z drogowymi pachołkami, jednorazowymi zapalniczkami, oponami, a nawet szczoteczkami
do zębów, te plastikowe śmieci zostały przypadkowo wyrzucone na lądzie lub na
morzu, i na ląd zostały wyrzucone przez wiatr i falę.
Jedna z właściwości, która sprawia, że plastik
tak mocno używany na rynku krajowym i na rynku zagranicznym – jest jego
trwałość – co stanowi również poważny problem dla naszych oceanów, i będzie nadal to
robić przez wiele pokoleń. Około 100 mln ton plastiku są produkowane każdego
roku, z czego około 10 mln ton wrzuca się do morza. Około 80% z nich pochodzi z
lądów.
Większe elementy z plastyku są widoczne jako oznaki
znacznie większego problemu. Na morzu i na lądzie pod wpływem światła
słonecznego, działania fal i mechanicznego ścierania się te większe przedmioty
powoli rozpadają się na mniejsze kawałki. Plastyki nie rozkładają się jak
naturalne materiały – nie likwidują się w ten sposób, pływające butelki
rozpadają się na drobne fragmenty z tworzyw sztucznych, które są łatwo
spożywane przez ryby i inne zwierzęta morskie lub po prostu rozłożone nawet
poza wodą. Pojedyncze butelka 1-litrowa może rozpaść się na tyle małych
fragmentów, że można umieścić jeden z nich na każdy km plaży, na całym świecie.
Małe granulki z tworzywa sztucznego są nie tylko wynikiem
naturalnej erozji. Ładunki na statki są pakowane w granulat z tworzyw
sztucznych, który obficie jest rozpraszany po całej powierzchni oceanów, a
nawet całe ładunki kontenerowe są utracone na morzu. Granulki są często znajdowane
nie tylko podczas plażowych sprzątań, ale także na morzu na obszarach, gdzie
wiatry i prądy są słabe.
Plastyki stanowią smiertelne niebezpieczeństwo dla morskiej fauny i awifauny...
Wir śmieci
Subtropikalne wody Północnego Pacyfiku obejmują duży obszar
oceanu, w którym woda krąży w prawo w powolnym ruchu spiralnym. Wiatry są
lekkie i prądy mają tendencję do ściągania wszelkich materiałów pływających do
centrum energetycznego wiru. Istnieje kilka wysp, złożonych z materiałów spływających
z plaż. Tak więc większość z nich pozostaje tam w wirze, w zdumiewających ilościach
- szacuje się, że przypada sześć kilogramów plastiku na każdy
kilogram planktonu. (!!!) „Vortex Trash”, znany również jako „Wschodnia
Plama Śmieci”, jest równy pod względem wielkości obszaru Teksasowi lub Turcji
czy Afganistanowi (czyli ok. 700.000 km²), która powoli obraca nasze śmieci w
niekończących się obrotach.
Wiry dryfujących śmieci na Pacyfiku
Niektóre z większych kawałków plastyków są zjadane przez
ptaki morskie i inne zwierzęta, które mylą je z pożywieniem (np. meduzami czy
skorupiakami pelagicznymi – przyp. tłum.) Wiele ptaków morskich i ich piskląt
znalazło śmierć, bo ich żołądki wypełniły się kawałeczkami butelek plastikowych,
zapalniczkami czy balonikami.
Martwe żółwie morskie znalezione na Hawajach miały ponad
1000 kawałków plastyku w żołądkach i jelitach. Ocenia się, że ponad milion ptaków
morskich i 100.000 ssaków morskich oraz żółwi morskich ginie każdego roku, albo
poprzez zjadanie, albo wskutek zaplątanie się w plastykowe uchwyty do
sześciopaków, wyrzucone niesklarowane żyłki rybackie czy resztki plastykowych sieci
i innych kawałków plastyku. (NB, podobny wir znajduje się na Oceanie Indyjskim, w miejscu poszukiwań zaginionego samolotu malezyjskiego Boeing 777 - przyp. tłum.)
Okresy biodegradacji różnych wytworów cywilizacji w morzu
Chemiczne gąbki
Plastyki mogą stworzyć także pewnego rodzaju „chemiczne
gąbki” – koncentrujące wiele niezwykle szkodliwych substancji
zanieczyszczających, jakie można znaleźć we Wszechoceanie: trwałe organiczne
zanieczyszczenia – POP – od angielskich słów: Persistent Organic Pollutants. Każde zwierzę, które zje te kawałki
plastyków wchłania także silnie toksyczne zanieczyszczenia.
Oceaniczni autostopowicze
Oceaniczni autostopowicze
Kawałki pływającego plastyku mogą także posłużyć jako środek
transportu dla oceanicznych zwierząt i roślin, które płyną poprzez ocean z dala
od ich naturalnych siedlisk. Te obce gatunki często powodują ogromne problemy
naruszając naturalną równowagę w oceanicznym ekosystemie.
Wir Północnego Pacyfiku jest jednym z pięciu głównych wirów
oceanicznych. Morze Sargassowe jest znane jako powolny obszar cyrkulacji na
Atlantyku, ale badania wykazały równie wysokie stężenie cząstek tworzyw sztucznych
obecnych w wodzie - to jest własny „Vortex Trash”. W Morzu Sargassowym znajduje
się bogaty wybór życia morskiego, w tym ryb, żółwi i wielorybów i jest ono pożywką
dla węgorza europejskiego. Morze Sargassowe w obszarach określonych przez
Greenpeace, powinno być chronione jako Sanktuarium Oceaniczne.
Co powinniśmy zrobić w celu uchronienia życia we
Wszechoceanie od plastykowej zagłady? Pewne pomysły można znaleźć na naszych
stronach internetowych. Dajcie nam znać, jak macie jakieś pomysły, a my dodamy
je do naszej listy.
Jak długo rozkładają się śmieci w wodach Wszechoceanu?
Źródło – GREENPEACE - http://www.greenpeace.org/international/en/campaigns/oceans/fit-for-the-future/pollution/trash-vortex/
Przekład z
j. angielskiego – Robert K. Leśniakiewicz ©
Zdjęcia: GREENPEACE,
Ocean Defender