Witam miłośników książek dla dzieci z czasów słusznie minionego systemu :-)
poniedziałek, 12 października 2015
Bajka o księżycu
Na prośbę czytelniczki bloga, dziś kolejna czytanka z podręcznika Ireny Słońskiej "W szkole i na wakacjach", tym razem baśniowe wytłumaczenie zmian w wyglądzie księżyca :-)
He he. Żarcik na dole tekstu zupełnie zupełnie współczesny. A czy ja muszę pisać, że tekst znam? No znam, to znaczy zapomniałem, ale obrazek z fazami księżyca przypomniał mi resztę. Ciekawe swoją drogą, że można tak nie pamiętając pamiętać.
To jest własnie niesamowite z naszą pamięcią Portierze. Niby o czymś już nie pamiętamy, ale wystarczy to zobaczyć i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki otwierają się szufladki i wylatują obrazy i wspomnienia :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
Przepraszam Elizo, że z takim opóźnieniem odpisuję. Kotki mają się dobrze, choć mieliśmy w tym roku wyjątkowo pechowy rok, bo imały się zwierzaków różne wypadki, ale odpukać, na razie wszystko jest w porządku, w głównej mierze dzięki naszemu wspaniałemu wetowi. A jak Twoje stado? Serdecznie Cię pozdrawiam i mam nadzieję, że wybaczysz mi to miesięczne opóźnienie ;-)
He he. Żarcik na dole tekstu zupełnie zupełnie współczesny. A czy ja muszę pisać, że tekst znam? No znam, to znaczy zapomniałem, ale obrazek z fazami księżyca przypomniał mi resztę. Ciekawe swoją drogą, że można tak nie pamiętając pamiętać.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
To jest własnie niesamowite z naszą pamięcią Portierze. Niby o czymś już nie pamiętamy, ale wystarczy to zobaczyć i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki otwierają się szufladki i wylatują obrazy i wspomnienia :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńJak fajnie, nowy wpis :)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńUwielbiam te czytanki :-) Jak mi źle to zawsze sobie jakąś przeczytam i świat od razu staje się prostszy ;-) A jak się mają szanowne koty? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam Elizo, że z takim opóźnieniem odpisuję. Kotki mają się dobrze, choć mieliśmy w tym roku wyjątkowo pechowy rok, bo imały się zwierzaków różne wypadki, ale odpukać, na razie wszystko jest w porządku, w głównej mierze dzięki naszemu wspaniałemu wetowi.
UsuńA jak Twoje stado? Serdecznie Cię pozdrawiam i mam nadzieję, że wybaczysz mi to miesięczne opóźnienie ;-)
Pamiętam tę książkę z dzieciństwa ☺
OdpowiedzUsuń..ciekawe czy można ją gdzieś kupić? Może jakieś wznowienia były?
Polecam sprawdzać Allegro lub antykwariaty :-)
UsuńŚwietny blog. Skąd Ty bierzesz te stare książki?
OdpowiedzUsuńCzęść to moje zbiory z dzieciństwa, a część wyszperana w antykwariatach, na aukcjach internetowych, na targach staroci :-)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńProszę o wpis całej książki w szkole i na wakacjach
OdpowiedzUsuńProszę o cały wpis krótszej książki w szkole i na wakacjach
OdpowiedzUsuń