Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Aktualizacja włosowa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Aktualizacja włosowa. Pokaż wszystkie posty

Aktualizacja włosowa I Zapuszczanie I Pielęgnacja I Maj 2016

Cześć dziewczyny!
Dzisiaj czas na kolejne podsumowanie porostu moich włosów. Jak mi poszło w tym miesiącu. No właśnie teraz czas się przyznać, że trochę zaniedbałam te moje włosy.







Miesiąc kwiecień był pełnym rewolucji u mnie. Stanowcza zmiana odżywiania, większy ruch ciała i niestety, ale częste sięganie po suszarkę. Często było tak, że okazywało się iż nagle muszę wyjść z domu. Włosy mokre za 2 minuty mam być pod blokiem, a ja stoję w ręczniku na głowie i luźnym dresie. Nie było czasu na zimny nawiew więc katowałam swoje włosy ciepłym nawiewem. W miesiącu kwietniu sięgnęłam dokładnie raz po lokówkę. Mimo wszystko starałam się dać tym moim włosom jak najwięcej i starałam się je regularnie olejować. Widzę, że ich stan troszeczkę zaczyna się poprawiać w porównaniu z początkiem miesiąca.
Kwiecień był również chwilą w której pomalowałam swoje włosy, więc kolejna zła ingerencja. Mimo wszystko najczęściej sięgałam po szampon dla dzieci z Baby dream. W momencie potrzeby większego oczyszczenia wybierałam szampon z Nivea. Jeśli chodzi o maseczki, królował u mnie Kallos kawiorowy, ale już się modlę by go wykończyć bo jest tragiczna ta maseczka, bardzo mało daje włosom, ale jestem już na wykończeniu i wracam do swojej keratynowej. Myślę by kupić dwie jedną keratynową, a drugą mleczną. Dodatkowo by jeszcze więcej dać włosów wybierałam maseczkę z Gliss Kur intensywnie regenerującą w fioletowym opakowaniu i to jest mój hit, ulubieniec, coś cudownego, miazga. Maska jest cudowna, niestety mało wydajna. Opakowanie wydaje się być duża, a maski w środku jest mało. W dodatku jest gęsta, trochę jej na włosy trzeba czyli mało wydajna maseczka, ale działa cuda. Myślę także nad kupnem maski z Biovaxu w różowym opakowaniu. Jeżeli macie jakieś ciekawe produkty mi do polecenia koniecznie piszcie bo teraz bardzo mocno zmieniam swoją pielęgnację.
Kwiecień był również miesiącem olejowania włosów. Tutaj sięgałam po olej z kiełków pszenicy, masło kawowe, masło shea oraz olej rycynowy. Jeśli chodzi o napar z nasienia kozieradki tutaj troszeczkę gorzej. Rzadko po nią sięgałam więc tutaj nie mogę powiedzieć, że byłam regularna. Powracam do tego z ogromnym kopniakiem i mam nadzieję, że będą kolejne spektakularne efekty.

W kwietniu wykończyłam Jantar, zaopatrzę się na pewno w nową buteleczkę bo kocham, uwielbiam go i zawsze daje mi efekty. 



Czytaj dalej

678- Aktualizacja włosowa kwiecień 2016

Cześć dziewczyny!

Przyszła pora a mój ulubiony wpis, czyli aktualizację włosową. W marcu wprowadziłam sporo rzeczy do swojej pielęgnacji więc koniecznie zapraszam do dalszego czytania!



Marzec był miesiącem kiedy dokładnie każdego dnia nawet parę razy dziennie wcierałam wcierkę z nasienia kozieradki, którą robiłam sama (jeżeli jesteście ciekawe jak ją robię piszcie w komentarzach). Następnie starałam się olejować włosy parę razy w ciągu tygodnia. Zazwyczaj sięgałam po masło kawowe, najlepiej działa na moje włosy i idealnie z nimi współgra. Zastanawiam się nad powrotem do oleju kokosowego bo najlepiej działał na moje włosy i chyba się skuszę bo przychodzi słońce więc moje włosy będą potrzebowały mocnego zastrzyku nawilżania. Jako masek używałam produktu marki Il Salone Milano, fajna dobra maska, szybko widziałam po niej efekty na swoich włosach. W marcu z Kallosa używałam maski Omega, która była średnia i cieszę się, że już ją wykończyłam, teraz testuję wersję kawiorową, ale nie wbija mnie na chwilę obecną w buty. Kolejną jaką wybiorę będzie mleczna i zobaczymy jak się u mnie sprawdzi. O końcówki oczywiście dbał olejek z Mariona z dodatkiem arganu i jest to już moje kolejne chyba 5 opakowanie, no jest to mój ideał. 




Czytaj dalej

656- Aktualizacja włosowa marzec 2016




Instagram



Cześć dziewczyny!

 Przyszła pora na aktualizację włosową! Mój ulubiony punkt publikacji wpisów. W tym miesiącu sporo się działo, a będzie tego jeszcze więcej, zapraszam do czytania.





Czytaj dalej

627- Aktualizacja włosowa luty 2016




Cześć dziewczyny!

Jak wiecie moje maniactwo włosowe nadal nie ustaje, zleciał kolejny miesiąc więc czas zobaczyć czy widać jakieś efekty mojej walki o najcudowniejsze włosy do pasa. Patrząc na tamten miesiąc jestem bardzo zadowolona z efektów, włosy dążą w dobrym kierunku. Lecz jak jest teraz?



Ten miesiąc upłynął pod względem maseczki z Kallosa w wersji jagodowej, pokochałam ją. Nie tylko zapach, który bardzo przyciągał. Uwaga! Coś w tej masce musi być bo zawsze mój facet kiedy się przytulał mówił, że włosy pachną cudownie i stwierdzał, że muszę częściej używać tego „czegoś”.

Jeśli chodzi o olejowanie w tym miesiącu było gorzej. Brakowało czasu, lecz mimo wszystko starałam się. Niestety to był miesiąc w którym dominowała moja lokówka, więc niestety cierpiały. 
Przyszły miesiąc zapowiada się testowaniem nowych olei, maseł, mam nadzieję, że wyjdzie to moim włosom na dobre. Tak samo do pielęgnacji wejdzie nowy szampon z Kallosa w wersji jagodowej oraz nowa maska Omega. Jak wiecie teraz stawiam na testy, staram się odchodzić od moich przyzwyczajeń włosowych, a szukać jeszcze lepszych produktów, które mnie zachwycą. 
Polecacie dziewczyny jakieś sprawdzone produkty do nawilżania włosów, przyśpieszania ich porostu, a może polecacie jakieś dobre produkty do ograniczenia przetłuszczania się włosów? Może jakieś specjalne mycie? Czekam na wasze rady!

Czytaj dalej