Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Marion. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Marion. Pokaż wszystkie posty

3 maj 2013

Projekt Denko II- kwiecień

No i majówka dobiega końca niestety. Spędziłam ją bardzo owocnie, jednak z dala od Internetu. Teraz, gdy znalazłam chwilę wolnego, mam w planach denko.
Zużycie kosmetyków jak zwykle niesie za sobą kosmetyki, do których wrócę, jak i te, do których nie mam zamiar u.
Chcecie przeczytać więcej? Zapraszam.

 KOLORYZACJA 


1. L'Oreal Paris, Recital Preference, L 7.1 Islande
Farbę użyłam wiele tygodni temu, jednak dopiero teraz znalazłam opakowanie i postanowiłam dołączyć do tego denka. Kolor wyszedł bardzo ładnie, aplikacja należy do prostych i przyjemnych. Odcień bardzo zbliżony do koloru włosów modelki, utrzymał się przez długi czas. Specyfik nie zniszczył włosów. Wrócę do niej, jednak w jaśniejszym odcieniu.

2. Schwarzkopf, Color Mask, odcień 1010 
Miało być pięknie, a wyszło tragicznie. Odrosty w odcieniu średniego blondu wyszły żółte, a jasne końce zostały zniszczone, mimo trzymania według zaleceń. Jedynym plusem jest wygodny (i praktyczny) słoiczek i konsystencja maski. Farbę nakłada się z zadziwiającą łatwością. Zawiodłam się i nie kupię więcej.

MAKIJAŻ


3. Max Factor, Facefinity All Day Flawless 3 in 1, #Sand 60
Uwielbiam ten podkład za wszystko: aplikację, naturalny wygląd na twarzy, doskonałe krycie, trwałość, genialny efekt matu. Ponadto nie zapchał porów, nie uczulił, nie podrażnił. Podkład idealny? Na zimę jak najbardziej. Teraz wybieram kremy BB. Jednak po wakacjach na pewno do niego wrócę. Chcesz poczytać więcej? Recenzja TUTAJ.

4. Rimmel, Wake Me Up, #203 True Beige
Bardzo polubiłam ten podkład za idealne dopasowanie do twarzy, dobre krycie i piękne, acz naturalne rozświetlenie. Byłby idealny, gdyby jego trwałość wyniosła ponad 5h, ale mimo wszystko sprawdził się po prostu świetnie i z przyjemnością jeszcze kiedyś kupię go. Kolejną wadą jest cena, mimo wszystko, bez promocji chyba bym go nigdy nie kupiła.


5. Catrice, Matt Mousse Make Up, #050 Sand Beige
To mój pierwszy podkład w musie, więc konsystencja naprawdę pozytywnie mnie zaskoczyła. Rozprowadza się świetnie, pozostawiając równomierny, naprawdę ładny makijaż. Nie tworzy efektu maski, całkiem dobrze kryje i jest długotrwały. Jednak efekt nie zadowolił mnie maksymalnie, więc nie wiem, czy do niego kiedyś wrócę.

WŁOSY


6. L'biotica, Biovax, intensywnie regenerujący szampon do włosów blond
Nie polubiliśmy się. Szampon słabo się pieni, konsystencja jest nijaka, słabo oczyszcza włosy i, co najważniejsze, nie ma żadnego wpływu na blond włosy- nie nadaje złocistych refleksów. Nie zauważyłam żadnego dobrego wpływu na włosy, także w życiu do niego nie wrócę.

7. Schauma, Świeżość Bawełny, szampon przeciw przetłuszczaniu się włosów
Dość dobrze się pieni, ale to chyba na tyle. Powiedziałabym, że nie hamuje przetłuszczania się włosów, a naprawdę je wzmaga. Kosmyki są po nim obciążone, szampon naprawdę kiepsko je oczyszcza. Nie kupię go ponownie.


8. L'biotica, Biovax, Serum wzmacniające A+E
Naprawdę uwielbiam to serum absolutnie za wszystko. Doskonale nawilżyło włosy, a co za tym idzie zahamował łamanie i rozdwajanie się końcówek. Dzięki temu włosy stały się zdrowsze i bardziej lśniące. Nie obciąża i nie przyspiesza przetłuszczania włosów, a przy tym jest bardzo wydajne. Jest to połączenie jedwabiu z właściwościami pielęgnującymi. Ideał. Na pewno kupię ponownie.

9. Marion, Mleczko prostujące włosy
Kosmetyk świetnie sprawdził się jako termoochrona, a przy tym naprawdę ujarzmił moje niesforne kosmyki. Przedłużył trwałość prostowanych włosów. Nie obciążył włosów. Naprawdę fajne mleczko, do którego pewnie kiedyś wrócę.

10. Biosilk, Silk, jedwab do włosów
Bardzo popularny kosmetyk, jednak u mnie się nie sprawdził. Wysuszył moje zniszczone rozjaśnianiem włosy, zamiast poprawić ich kondycję. Faktycznie ujarzmia i nadaje lekkiego blasku, ale obciąża włosy. Nie kupię więcej.


11. Tołpa, Planet of Nature, regenerująca odżywka-maska odbudowująca
Głównym atutem odżywki jest zapach i konsystencja. Jednak działanie ma jak zwykła, przeciętna odżywka. Nie ma praktycznie żadnego pozytywnego wpływu na włosy, nie spełniła obietnic producenta. Cena w stosunku do wydajności jest zbyt wysoka. Nie wrócę do niej.

12. Alterra, olejek do ciała, limonka i oliwka
Jest to wszechstronny kosmetyk. Dobrze sprawdził się w przypadku olejowania włosów, zregenerował i dodał blasku włosom. Świetnie nawilża także cerę i ciało. Wielofunkcyjny, naturalny i naprawdę dobry kosmetyk, do którego z przyjemnością wrócę.

OCZY


13. L'biotica, regenerujący krem do rzęs
Naprawdę wzmocnił rzęsy, ale tylko na czas stosowania. Ponadto zbita konsystencja zapobiegała przedostaniu się produktu do oczu. Aplikacja jest naprawdę łatwa. Nie wiem, czy do niego wrócę.

14. B-Lens, płyn do soczewek kontaktowych
Całkiem dobry, naprawdę dobrze oczyszcza soczewki z wszelkich zanieczyszczeń, moje wrażliwe oczy naprawdę do tolerują. Wydajność jest ogromna, ale nie jestem pewna, czy kupię ponownie. Cena jest stosunkowo niska, dostępny wyłącznie w Rossmannie.


Mam jeszcze parę kosmetyków na wykończeniu, więc niedługo część 2-ga!



19 kwi 2013

Maribell Perfect, szampon ultra mocny do włosów rozjaśnionych, siwych i blond od Marion

Z natury jestem blondynką, odcień moich włosów niestety jest ciemny, co niezupełnie mi odpowiadało. Aktualnie mam rozjaśniane, niemalże platynowe kosmyki.
Do ich pielęgnacji potrzebuję więc dobrze znanego blondynkom fioletowego szamponu. Przedtem swoje włosy powierzyłam Joannie i nie pożałowałam tego wyboru.
Do zakupu tego produktu zachęciła mnie obietnica producenta, że szampon likwiduje żółty odcień włosów już po pierwszym użyciu.
Czy warto w to wierzyć? Przekonajcie się sami!


Opakowanie jest raczej standardowe, o pojemności 250 ml. Szata graficzna nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia- jest po prostu zwykła. Plusem jest sprawna nakrętka, dzięki której każde otwieranie czy zamykanie nie sprawia żadnego problemu.

Cena waha się w granicach 6-8 zł, czyli normalna dla takich szamponów. Jednak w tym przypadku dużym minusem jest dostępność. Widziałam go tylko w drobnej, osiedlowej drogerii. W sieciówkach nie ma szans na znalezienie tego produktu.
Mam nadzieję, że niebawem się to zmieni, gdyż Marion, nasza polska firma, ma naprawdę ciekawy asortyment.

Kolor oczywiście jest intensywny, ale nie na tyle mocny, by zabarwić włosy na fiolet przy jednorazowym użyciu. Nie brudzi skóry czy wanny.

Przyjrzyjmy się składowi:


Kosmetyk bardzo dobrze się pieni, przez co jest niezwykle wydajny. Mimo stosunkowo niskiej pojemności starcza na długi okres użytkowania. Czas przetrzymania szamponu na głowie to ok. 5 minut. Łatwy do spłukiwania. 

Niestety nie zgadzam się z obietnicą producenta. Produkt nie eliminuje żółtych refleksów po pierwszym użyciu, drugim, a nawet trzecim. Jedynie odbarwia włosy na fioletowo.
Próbowałam wielokrotnie stosować go na różne sposoby i najlepiej sprawdza się używany raz w tygodniu, nie częściej. Nie ma co oczekiwać od niego intensywnego działania.

Dużym atutem jest to, że włosy po użyciu są gładkie i łatwe do rozczesania. Niestety to tyle, a nawet to  nie ratuje go w moich oczach.


Podsumowując, nie oczekiwałam od tego szamponu wiele, a i tak nie sprostał moim oczekiwaniom. Dałam mu wiele szans i za każdą niestety to samo rozczarowanie. Nie należy do najgorszych, ale do dobrych również. Jest po prostu przeciętny. Oceniam go na 2 i na pewno więcej do niego nie wrócę.
Pozostaję wierna Joannie.

Lubicie produkty Marion? Jakie możecie polecić?

19 gru 2012

Dzisiejsze zakupy

Raz na jakiś czas, jak każda kobieta, lubię udać się na małe, kosmetyczne zakupy. Taki dzień miał miejsce dzisiaj. Odwiedziłam drogerie Hebe oraz Naturę.


Co takiego kupiłam?
*zestaw kosmetyków: peeling oraz balsam Sweet Secret od Farmony, o zapachu słodkich trufli i migdałów,
*serum modelujące do biustu od Eveline,
*żel pod prysznic Joanna Naturia, o zapachu melona i awokado,
*olejek stymulujący porost włosów z czerwoną papryką, Green Pharmacy,
*termoochrona, serum od Marion,
*jedwab do włosów Marion.

Znajduje się tu kilka rzeczy, które od dawna chciałam wypróbować. Miała któraś z Was któryś z powyższych produktów? Polecacie?


KLIK! <-

Labels

Powered by Blogger. Blogger Template by Intikali.org. Supported by Iskael and BlogSpot Design.