Zdążyłam na Dzień Dziecka z uszyciem podusi minky oraz misia Tadzia. Obdarowany został mój synek. Tadzik mu się spodoba, podusia spoczęła w pokoiku. A ja cieszyłam się jak dziecko widząc jak misiu się spodobał.
Oraz zaległy przepiśnik dla mojej mamy.
Z okazji dnia Mamy i nie tylko.... powstały 3 przepiśniki, jednego zdjęcia brakuje ale w piątek nadrobię:) Scrapowanie jest bardzo wdzięcznym zajęciem. Teraz planuję album dla Synka:).
Zbliżający się dzień dziecka to masa pracy:) zostało na zamówienie odnowione łóżeczko dla lalek do dziewczęcego pokoju. Uszyłam materacyk, kołderkę i poduszkę do kompletu. I tak oto lala małej Hani ma gdzie spać... bardzo jestem ciekawa reakcji dziewczynki!!
Łóżeczko było zapaciane grubo różową farbą. zdzieranie było najgorsze, przyznam że pomoc męża była nieoceniona:) Postarzone , odnowione zostało techniką decoupage. Sami oceńcie...
Zaraził mnie wirus Scrapowania, oto pierwsze efekty,:
Albumo-notatnik dla Synka(twór warsztatowy Rupieciarni)
oraz prezent urodzinowy dla Przyjaciółki- Przepiśnik
Właśnie wypycham lalki gałgankowe....zdjęcia wkrótce:)