Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Katarzyna Michalak. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Katarzyna Michalak. Pokaż wszystkie posty

sobota, 15 listopada 2014

Katarzyna Michalak - Przystań Julii

Już po raz trzeci miałam okazję spotkać się z przyjaciółkami z ulicy Leśnych Dzwonków. Czy tym razem Los okaże się wreszcie dla nich łaskawy? Nie mogłam się doczekać, żeby to sprawdzić.

Uwaga! „Przystań Julii” jest ostatnią częścią Trylogii Kwiatowej Katarzyny Michalak. Polecam czytać tę serię po kolei, istnieje wiele odniesień do wcześniejszych dwóch książek:
1. Ogród Kamili

Po emocjonującym zakończeniu „Zacisza Gosi” w Sasance może wreszcie zapanować spokój. Kamila, Łukasz i Gosia leczą rany, próbując otrząsnąć się z szoku i zacząć żyć od nowa. Łukasz ciężko pracuje, bez przerwy podróżuje. Kamila w tym czasie tęskni za nim i zaczyna go podejrzewać o romans. Jednak najbardziej martwi stan Gosi, która szczególnie teraz powinna zacząć walczyć ze swoimi lękami. Julia po rozwodzie straciła dom w pobliżu swoich przyjaciółek i wyjechała w góry do starej chatki swojej ciotki. W środku lasu, w trudnych warunkach szybko docenia bezinteresowną pomoc sąsiada. Jednak to nie jedyny mężczyzna, który zaprząta jej myśli- Julia wspomina swoją pierwszą (i jedyną) prawdziwą miłość. Pisze do niego długiego maila, pełnego wyznań… którego wcale nie zamierza wysłać, a przypadkiem (z udziałem własnej kotki) wysyła. W czasie gdy Julia próbuje poradzić sobie z własnymi uczuciami, Łukasz ma dużo większe kłopoty.  By zażegnać realne niebezpieczeństwo grożące ukochanej, decyduje się na niewiarygodny ruch.  Czy Kamila potrafi to zrozumieć? I czy ta para wreszcie będzie szczęśliwa?

Z niecierpliwością czekałam na ostatnią część Trylogii Kwiatowej. Bardzo związałam się z bohaterami i miałam nadzieję, że nie wszystko, co wydarzyło się do tej pory, było prawdą, łudziłam się, że coś mogło zostać upozorowane i autorka, jakby czytając mi w myślach, jeszcze bardziej rozbudziła tę nadzieję. Podczas czytania nie zabrakło emocji, choć już nie tak silnych jak poprzednio, powoli opadały, płynnie prowadząc do zakończenia. Czy było szczęśliwe? Tego nie zdradzę, a jeśli znacie twórczość autorki, to wiecie, że można spodziewać się każdej opcji.

W czasie lektury zostałam ukojona pięknymi opisami przyrody, sielskimi ogrodami, w których chciałoby się usiąść i odpocząć. Trochę przeszkadzała mi słabość trzech kobiecych bohaterek (choć może to normalne, po takich przejściach?), były jak kwiaty- piękne, lecz delikatne. Rekompensował to Łukasz, zdecydowany i gotowy na wszystko, by chronić ukochaną.


Czytaliście tę serię? Jak ją odbieracie? Wiem, że opinie na temat twórczości Katarzyny Michalak są bardzo zróżnicowane, ja jednak należę do jej fanek. Po kryminałach i thrillerach lubię się zrelaksować i odstresować, sięgając po literaturę kobiecą, podziwiać wiejską przyrodę (sama mam wieś, którą uwielbiam, dlatego te opisy zawsze do mnie przemawiają) i zżyć się z bohaterkami. I mam nadzieję, że za kilka lat znów uda mi się przeczytać całą Trylogię Kwiatową, tym razem już bez pełnego niecierpliwości oczekiwania na wydanie kolejnych części.

Książka bierze udział w wyzwaniach:
- Przeczytam tyle, ile mam wzrostu
- Okładkowe Love

zdjęcie z bloga Katarzyny Michalak 
Pozostałe książki Autorki:
- Poczekajka
- Zachcianek
- Zmyślona
- Sekretnik
- Gra o Ferrin
- Powrót do Ferrinu
- Serce Ferrinu
- Wojna o Ferrin
- Pani Ferrinu (w przygotowaniu)
- Rok w Poziomce
- Powrót do Poziomki
- Lato w Jagódce
- Wiśniowy dworek
- W imię miłości
- Dla Ciebie wszystko
- Sklepik z Niespodzianką. Bogusia
- Sklepik z Niespodzianką. Adela
- Sklepik z Niespodzianką. Lidka
- Nadzieja
- Bezdomna
- Mistrz
- Czarny Książę
- Przepis na szczęście
- Kawiarenka pod Różą
- Ogród Kamili
- Zacisze Gosi

sobota, 17 maja 2014

"Zacisze Gosi"

„Zacisze Gosi” to pięknie opowiedziana, wręcz bajkowa historia o miłości, pięknych kobietach i przystojnych mężczyznach, która jednak nie ma bajkowego zakończenia.



„Zacisze Gosi” to druga, wyczekiwana przez fanki Katarzyny Michalak książka z „kwiatowej serii”. Pierwsza to „Ogród Kamili”, a na listopad planowana jest kolejna- „Przystań Julii”. Kolejność czytania jest ważna, „Zacisze Gosi” to ścisła kontynuacja pierwszej części.

Gosia nie miała łatwego życia. Jej rodzice zostali zabici, przeżyła zamach terrorystyczny w londyńskim metrze, w wyniku którego straciła dziecko, nogę, mąż ją zostawił. Ma ogromne problemy z odnalezieniem się w społeczeństwie, boi się kontaktów z ludźmi. Jednak najbardziej boi się grzmotów i burz, które przypominają jej tragiczne chwile. Wydaje się, że los pokarał ją już dostatecznie mocno, okazuje się jednak, że to nie wszystko, co dla niej przygotował.
Kamila nadal mieszka w swojej wymarzonej Sasance, ale jej życie także nie jest usłane różami (chociaż w ogrodzie ma ich tysiące). Jakub odgrywa dużą rolę w jej życiu, choć nie taką, o jakiej marzyła przez lata. Jej miłość do Łukasza jest wystawiona na ogromną próbę, czy razem zdołają przezwyciężyć trudności?
Pojawia się także nowa sąsiadka- Julia. Nieśmiała żona bogatego męża i matka zbuntowanej córki. Wydaje się, że ma wszystko, czego może pragnąć, ale czy tak jest naprawdę?

Dawno tak bardzo nie czekałam na kolejną część książki, jak po przeczytaniu „Ogrodu Kamili” (a musiałam czekać od grudnia). Autorka potrafi budować napięcie, które sprawia, że od książek nie można się oderwać. Tak samo było z „Zaciszem Gosi”. Każdy kolejny rozdział zaskakiwał i mocniej przywiązywał do bohaterów. Książka jest romantyczna, pełna magicznych momentów i pełna miłości, ale też nie brak w niej przeciwności losu. Piękne i magiczne otoczenie, kontrastowało z ciężkimi przeżyciami przyjaciółek. Wydawałoby się, że w swoich wymarzonych domach będą wiodły szczęśliwe i spokojne życie, tak się jednak nie stało. W książce działo się bardzo wiele, czasem miałam wrażenie, że zbyt wiele cierpień jest zsyłanych przez los (czy przez autorkę) na biedne dziewczyny. I kiedy wszystko się układa, można było się spodziewać, że stanie się coś, co całkowicie odmieni życie bohaterów. Z jednej strony Katarzyna Michalak doskonale opisała przewrotny los, który nie zwraca uwagi na statystyki i nie liczy, ile ktoś już przecierpiał. Ale z drugiej strony miałam czasem wrażenie, że nieszczęśliwych zbiegów okoliczności jest zbyt wiele. To jednak nie zmieniło mojego odbioru książki, podobała mi się, przeczytałam ją szybko i polecam wszystkim, na pewno umili deszczowe dni (czy wszędzie tak pada, jak na Śląsku?).







Inne książki autorki:
- Bezdomna
- Czarny książę
- Gra o Ferrin
- Lato w Jagódce
- Mistrz
- Nadzieja
- Ogród Kamili
- Poczekajka
- Powrót do Ferrinu
- Powrót do Poziomki
- Przepis na szczęście
- Rok w Poziomce
- Sekretnik
- Sklepik z niespodzianką. Adela
- Sklepik z niespodzianką. Bogusia
- Sklepik z niespodzianką. Lidka
- W imię miłości
- Wiśniowy dworek
- Zabajka
- Zachcianek
- Zmyślona

Katarzyna Michalak prowadzi także bloga.




Książka bierze udział w wyzwaniach:
- Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (2,3 cm)

piątek, 31 stycznia 2014

Grunt to okładka- książki z kwiatem

Choć myślałam, że znalezienie konkretnej rzeczy na okładce sprawi mi problem, to jednak w styczniu przeczytałam 2 książki z kwiatem: "Pieśń o poranku" i "Mistrz"


Paullinę Simons poznałam czytając "Jeźdźca miedzianego" i nadal uważam, że to najlepsza jej książka (kto tego nie czytał- gorrrrąco polecam!). Akcja "Pieśni o poranku" toczy się we współczesnej Ameryce. Główną bohaterką jest Larissa- kobieta, której można wszystkiego zazdrościć. Jest piękna, bardzo bogata, ma dobrego i przystojnego męża, trójkę zdrowych dzieci, piękny dom. Codzienne zajmuje się domem, dziećmi, gotuje, robi zakupy, spotyka się z przyjaciółmi. Dlaczego więc pozwala sobie na romans z 20 lat młodszym mężczyzną? Dlaczego zaniedbuje przyjaciół, spóźnia się po dzieci, żeby tylko móc spędzić godzinę w ciągu dnia z nim? Trzeba przyznać, że jest dobra w zdradzie- jej mąż nic o tym nie wiedział, chociaż potajemny związek z młodszym trwał ponad rok.  Dlatego wszyscy są w szoku, gdy pewnego dnia znika bez pożegnania.

Książka potrafi poruszyć i dobrze się ją czyta. Tylko nie wiem czy zabiegiem autorki było stworzenie bohaterki, której nie można zrozumieć, czy to  mój charakter na to nie pozwolił. Dla mnie to opowieść o tym, jak egoizm matki zniszczył rodzinę, dlatego zakończenie mnie usatysfakcjonowało. 



"Mistrz" Katarzyny Michalak to pierwsza polska powieść erotyczna, jaką czytałam. I gdy porównuję ją do kilku innych, które znam, to wcale nie wypada na ich tle źle. To, co ja uważam za zaletę (czyli niewielka ilość scen erotycznych w stosunku do pozostałych scen), innym może się wydać niewystarczającą ilością. Ta książka to taka bajkowa opowieść, tylko przeznaczona dla dorosłych. Piękne kobiety, przystojni mężczyźni, ogromny "zamek" z cudownym ogrodem, egzotyczne kraje. A do tego czarny charakter (a nawet kilka). Mimo prostoty konstrukcji, książka w pewnym momencie potrafiła mnie zaskoczyć. Na początku poznajemy dwie młode kobiety: Andżelikę, która dostaje zlecenie, aby uwieść pewnego mężczyznę i uzyskać od niego informację, i Sonię, która przypadkiem zostaje wplątana w interesy mafii i jako niewygodny świadek zostaje porwana i wywieziona do posiadłości na Cyprze. Mimo swojej niepewnej sytuacji zakochuje się w szefie mafii, ale nie wie czy on odwzajemni to uczucie. 
Wychodzę z założenia, że nie każda książka przeczytana przeze mnie musi być kryminałem lub ma mnie poruszać. Od czasu do czasu lubię poczytać coś lekkiego, przyjemnego i pozwalającego zapomnieć o zimie za oknem, czyli książkową komedię romantyczną. I taki właśnie jest "Mistrz" ;)

Obie książki biorą udział w wyzwaniu Grunt to okładka.
Zdjęcia okładek pochodzą ze strony lubimyczytac.pl