Mogę być ofiarą losu lub poszukiwaczem przygód wyruszającym po skarb. Wszystko zależy od tego, jak będę postrzegała własne życie..
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wiosna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wiosna. Pokaż wszystkie posty

4 marca 2010

Wiosna Wiosna Wiosna tak to ty!!!


         Codziennie wychodząc z domu , wypatruje znaków nachodzącej wiosny . Jestem już tak stęskniona ciepła, słoneczka, którego niestety w tym roku nie było za wiele, że postanowiłam jej pomoc i skusić ja moim nowymi roślinkami. Zaprzęgłam do tego mojego młodszego synka. W ferworze walki ruszyliśmy po cebulki dymki do ogrodnika i odwiedziliśmy naszą piwnicę...w stercie zakurzonych rzeczy... tak tak już mi się nie chce układać...bo czekam na przeprowadzkę, wytargałam karton doniczek i opanowaliśmy kuchnie.
 
 A oto efekty naszej pracy...Mój maluszek codziennie rano z dzikim krzykiem leci do okna i sprawdza czy aby cebulki nie ruszyły. W kilku doniczkach zasiałam tez eksperymentalnie bazylię...to moja pierwsza w życiu hodowla ...zobaczymy czy urośnie... trzymajcie za nią kciuki
  
No i znowu napadało śniegu a wiosny nie widać ...nie pomagają nawet moje cebulki na oknie:(...chyba Mały ją wystraszył tym swoim entuzjazmem do grzebania w ziemi... Zastosowałam więc kolejny trick...może kwiatki podziałają i wreszcie przyjdzie:D