To, jak
bardzo świadomym obywatelami Europy jesteśmy zależy głównie od tego, jak wielką
mamy wiedzę historyczną, dotyczącą wydarzeń wpływających na teraźniejszość.
Kiedyś o rzezi Polaków na Wołyniu w czasie II wojny światowej mówiło się bardzo
niewiele. Dziś, gdy temat stosunków
polsko - ukraińskich jest bardzo modny, rzeź wołyńska staje się jego realnym,
ale niewygodnym elementem.
W swojej książce Aleksander Ławski
oddaje głos bohaterom. Józef, około 80-letni były żołnierz Ludowego Wojska
Polskiego, w czasie wspólnych polowań z narratorem snuje opowieść o swojej
przeszłości. Mówi mu o swojej młodości, którą naznaczyła czystka etniczna na
Wołyniu, masowe mordy ludności polskiej. Opowiada też o pierwszej miłości, pełnej erotycznych uniesień. Jego wspomnienia mają formę relacji,
można nawet powiedzieć - raportu. W
prostych, niemal żołnierskich słowach zawiera cały ból i niesprawiedliwość
tamtych czasów. Nie znajdziemy tu tkliwych sentymentów, a opisy okrucieństwa
wojny są wręcz pozbawione emocji.
Wspomnienia pana Józefa przeplatają
się z teraźniejszością. Otrzymujemy wyraźny obraz społecznych stosunków polsko
– ukraińskich za sprawą wglądu w życie narratora. To typowy człowiek
kapitalizmu. Mimo tego, iż czuje sentyment do kraju młodości - Wołynia, w życiu nie kieruje się tanimi
sentymentami. Jest szowinistą i szczerze mówiąc, chyba nie da się go lubić…
Mimo tego, iż książka napisana jest
za pomocą prostego lekkiego stylu, jej tematyka jest ciekawa, a opowieści pana
Józefa są niezwykle poruszające, nie zrobiła na mnie jakiegoś ogromnego
wrażenia. Problemem nie jest chyba to, że jest trudna i porusza ciężkie emocje
i relacje międzyludzkie, bo takie lektury mnie raczej przyciągają niż
odpychają. Przyczyną jest chyba osoba narratora, która okropnie mnie drażniła
swoim podejściem do życia, a przede wszystkim kobiet. Moim (skromnym;) )
zdaniem książka byłaby o wiele lepsza, gdyby zawierała jedynie wspomnienia pana
Józefa.
·
WYDAWNICTWO
: Novae Res
· ROK
WYDANIA : 2014
·
LICZBA
STRON : 203
· KOMU
POLECAM : Wszystkim tym, którzy lubią książki o tematyce historycznej i chcą
się czegoś dowiedzieć o rzezi Polaków na Wołyniu w latach 40-tych ubiegłego
wieku.
Za
możliwość przedpremierowego zapoznania się z książką dziękuję wydawnictwu Novae Res.
Książkę
dodaję do wyzwania STARE, DOBRE CZASY.
Przypominam jeszcze o KONKURSIE,
w którym możecie wygrać najnowszą książkę K. Michalak Dla Ciebie wszystko. :)
Kasia J.
Mmm... coś dla mnie :). Mam nadzieję, że książka wpadnie w moje ręce kiedyś i będę mogła ją przeczytać...
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com
O tak, książka zdecydowanie rozgrywa się w czasach o których lubisz czytać:)
UsuńKurczę, sama nie wiem czy chciałabym tę książkę przeczytać, czy nie... Nie wiem! :)
OdpowiedzUsuńWcale ci się nie dziwię, bo ja nawet po jej przeczytaniu mam mieszane uczucia. Ale jeśli lubisz taką tematykę, to spróbuj :)
Usuńtematyka zdecydowanie nie dla mnie, wykonanie również bardziej mnie odpycha niż przyciąga. Dobrze, że tę pozycję zignorowałam :)
OdpowiedzUsuńJa lubię tematykę wojenną, więc się skusiłam, ale masz rację - okładka zdecydowanie bardziej odstrasza niż przyciąga;)
UsuńJa nie jestem fanką takich książek, ale jestem pewna, że mojemu tacie by się spodobała - akurat te tematy bardzo go ciekawią ze względu na to, że mniej więcej z tamtych okolic pochodzą jego rodzice, więc lubi dowiadywać się o tym coraz to więcej ciekawostek i faktów. :)
OdpowiedzUsuńNo, to myślę, że ta książka spodoba się twojemu tacie:)
UsuńWołyń. Stamtąd pochodzi mój tata. Poszukam...
OdpowiedzUsuńPoszukaj, premiera jeszcze jesienią:)
UsuńTo raczej nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńRozumiem, nie tym razem...
UsuńWołyń jak najbardziej mnie interesuje.
OdpowiedzUsuńTo z pewnością książka cię zaciekawi:)
UsuńRaczej nie dla mnie, nie lubię czytać książek o tematyce wojennej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://booksofmeworld.blogspot.com
To masz rację, książka raczej nie w twoim stylu;)
UsuńNiestety, ale tym razem nie dla mnie. Stalam sie chyba zbyt bardzo wymagajaca jezeli chodzi o ksiazki.
OdpowiedzUsuńNo trudno, może następna recenzja cię zaciekawi:)
UsuńJa też nie jestem zainteresowana.
OdpowiedzUsuńRozumiem i nie na namawiam, bo książka jest specyficzna i nie każdemu przypadnie do gustu;)
Usuń