Współpraca recenzencka

poniedziałek, 15 września 2014

RZEŹ WOŁYŃSKA. PAMIĘĆ PIEKŁA, ALEKSANDER ŁAWSKI – przedpremierowo :)



             To, jak bardzo świadomym obywatelami Europy jesteśmy zależy głównie od tego, jak wielką mamy wiedzę historyczną, dotyczącą wydarzeń wpływających na teraźniejszość. Kiedyś o rzezi Polaków na Wołyniu w czasie II wojny światowej mówiło się bardzo niewiele.  Dziś, gdy temat stosunków polsko - ukraińskich jest bardzo modny, rzeź wołyńska staje się jego realnym, ale niewygodnym elementem.
           
        W swojej książce Aleksander Ławski oddaje głos bohaterom. Józef, około 80-letni były żołnierz Ludowego Wojska Polskiego, w czasie wspólnych polowań z narratorem snuje opowieść o swojej przeszłości. Mówi mu o swojej młodości, którą naznaczyła czystka etniczna na Wołyniu, masowe mordy ludności polskiej. Opowiada też o pierwszej miłości, pełnej erotycznych uniesień.  Jego wspomnienia mają formę relacji, można nawet powiedzieć -  raportu. W prostych, niemal żołnierskich słowach zawiera cały ból i niesprawiedliwość tamtych czasów. Nie znajdziemy tu tkliwych sentymentów, a opisy okrucieństwa wojny są wręcz pozbawione emocji.
            
          Wspomnienia pana Józefa przeplatają się z teraźniejszością. Otrzymujemy wyraźny obraz społecznych stosunków polsko – ukraińskich za sprawą wglądu w życie narratora. To typowy człowiek kapitalizmu. Mimo tego, iż czuje sentyment do kraju młodości  - Wołynia, w życiu nie kieruje się tanimi sentymentami. Jest szowinistą i szczerze mówiąc, chyba nie da się go lubić…
            
           Mimo tego, iż książka napisana jest za pomocą prostego lekkiego stylu, jej tematyka jest ciekawa, a opowieści pana Józefa są niezwykle poruszające, nie zrobiła na mnie jakiegoś ogromnego wrażenia. Problemem nie jest chyba to, że jest trudna i porusza ciężkie emocje i relacje międzyludzkie, bo takie lektury mnie raczej przyciągają niż odpychają. Przyczyną jest chyba osoba narratora, która okropnie mnie drażniła swoim podejściem do życia, a przede wszystkim kobiet. Moim (skromnym;) ) zdaniem książka byłaby o wiele lepsza, gdyby zawierała jedynie wspomnienia pana Józefa. 

·         WYDAWNICTWO : Novae Res
·         ROK WYDANIA : 2014
·         LICZBA STRON : 203
·        KOMU POLECAM : Wszystkim tym, którzy lubią książki o tematyce historycznej i chcą się czegoś dowiedzieć o rzezi Polaków na Wołyniu w latach 40-tych ubiegłego wieku.

Za możliwość przedpremierowego zapoznania się z książką dziękuję wydawnictwu Novae Res.

Książkę dodaję do wyzwania STARE, DOBRE CZASY.

Przypominam jeszcze o KONKURSIE, w którym możecie wygrać najnowszą książkę K. Michalak Dla Ciebie wszystko. :)

Kasia J.

20 komentarzy:

  1. Mmm... coś dla mnie :). Mam nadzieję, że książka wpadnie w moje ręce kiedyś i będę mogła ją przeczytać...

    http://pasion-libros.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, książka zdecydowanie rozgrywa się w czasach o których lubisz czytać:)

      Usuń
  2. Kurczę, sama nie wiem czy chciałabym tę książkę przeczytać, czy nie... Nie wiem! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale ci się nie dziwię, bo ja nawet po jej przeczytaniu mam mieszane uczucia. Ale jeśli lubisz taką tematykę, to spróbuj :)

      Usuń
  3. tematyka zdecydowanie nie dla mnie, wykonanie również bardziej mnie odpycha niż przyciąga. Dobrze, że tę pozycję zignorowałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię tematykę wojenną, więc się skusiłam, ale masz rację - okładka zdecydowanie bardziej odstrasza niż przyciąga;)

      Usuń
  4. Ja nie jestem fanką takich książek, ale jestem pewna, że mojemu tacie by się spodobała - akurat te tematy bardzo go ciekawią ze względu na to, że mniej więcej z tamtych okolic pochodzą jego rodzice, więc lubi dowiadywać się o tym coraz to więcej ciekawostek i faktów. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, to myślę, że ta książka spodoba się twojemu tacie:)

      Usuń
  5. Wołyń. Stamtąd pochodzi mój tata. Poszukam...

    OdpowiedzUsuń
  6. Wołyń jak najbardziej mnie interesuje.

    OdpowiedzUsuń
  7. Raczej nie dla mnie, nie lubię czytać książek o tematyce wojennej.

    Pozdrawiam,
    http://booksofmeworld.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety, ale tym razem nie dla mnie. Stalam sie chyba zbyt bardzo wymagajaca jezeli chodzi o ksiazki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też nie jestem zainteresowana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem i nie na namawiam, bo książka jest specyficzna i nie każdemu przypadnie do gustu;)

      Usuń

Jestem niezmiernie wdzięczna, że zechcieliście tu zajrzeć i zostawić po sobie komentarz:)