W tym roku ferie spędziłam na turnusie rehabilitacyjnym z Antkiem. Ciężko pracował całe 2 tygodnie. Kto chce zobaczyć na co "poszły" uzbierane z 1% pieniądze, to zapraszam na stronę Antka. Przy okazji przypominam nieśmiało o możliwości dalszego pomagania nam w zbieraniu funduszy na leczenie i rehabilitację.
Podczas gdy Antek ćwiczył ja szydełkowałam. Inne robótki z uwagi na wielkość potrzebnego warsztatu zostały w domu. Miałam jeszcze zestaw do haftowania muffinek, ale uparłam się dokończyć szydełkowe dzieła. Zrobiłam jeszcze taśmy do ręczników, ale nie są jeszcze przyszyte, więc zdjęcia kiedy indziej.