Oszukana - Magda Stachula



Sięgam po książki Magdy Stachuli od samego początku, od Idealnej, dzięki której uświadomiłam sobie, że to właśnie takie książki chcę czytać. Dzięki Idealnej poznałam i pokochałam thrillery psychologiczne. Mam ogromny sentyment do autorki i niezmiennie cieszy mnie każda kolejna książka, a przede wszystkim wtedy, kiedy okazuje się być kolejnym strzałem w 10.


Tym razem poznajemy historię Leny. Dziewczyna mieszka wraz z chłopakiem i psem w cichej i spokojne okolicy, w pięknej willi nad jeziorem. Dom z każdej strony otoczony jest lasem – brzmi jak idealne miejsce do życia, czy jak idealna kryjówka? Lena bez wątpienia przed czymś ucieka, co wydarzyło się w przeszłości? Dlaczego dziewczyna tak usilnie próbuje od niej uciec? 

Autorka przedstawia nam obraz szczęśliwego związku i sielskiego życia Leny i jej chłopaka Nikodema, może nie idealnego, ale sprawiającego pozory zwyczajnego, bez większych problemów, a jednocześnie zasiewa ziarenko niepokoju. Coś jest nie tak, wydarzyło się coś strasznego, nie jest bezpiecznie. A potem, rozdział za rozdziałem, podrzuca kolejne tropy, małe poszlaki, z których w odpowiednim momencie i po przefiltrowaniu tych prawdziwych od tych prowadzących donikąd, ułoży się pełen obraz wydarzeń i odpowiedź na pytanie przed czym ucieka Lena. Dodatkowym utrudnieniem w dążeniu do odkrycia prawdy jest przedstawienie fabuły w dwóch liniach czasowych - teraz i przedtem i podzielenie jej na trzech narratorów. 

Możecie być pewni, że każdy z bohaterów pojawiających się w kartach powieści jest tam z bardzo konkretnego powodu. Wszyscy odgrywają ważne rolę, każdy z nich przyczynia się do rozwoju wydarzeń. Prawdopodobnie będę to pisać przy okazji każdej książki Magdy Stachuli, ale po prostu uwielbiam, kiedy wszystkie wątki składają się w całość, kiedy każdy bohater odgrywa swoja rolę i to wszystko tak doskonale do siebie pasuje. Każdy Powinnam się już przyzwyczaić i wiedzieć, że będzie dobrze, ale za każdym razem myślę sobie: wow, znowu się udało

Bardzo lubię snute przez autorkę opowieści. Są niespieszne, często przeciągnięte, naszpikowane wieloma szczegółami z codziennego życia bohaterów, ale mam wrażenie, że każde słowo jest po coś, każde buduje klimat i potęguje niepewną, tajemniczą atmosferę. Autorka wypracowała sobie własny styl, do którego mam słabość i do którego bardzo chętnie wracam. Oszukana to kolejna książka, od której po prostu nie można się oderwać. Tu jeszcze tylko jeden rozdział nie zdaje egzaminu, będą kolejne i kolejne, aż do ostatniej strony książki. 

W książkach Magdy Stachuli najbardziej przeraża mnie to, jak bardzo realistyczne są historie, które opowiada i to, jak świetnie wpasowują się we współczesne realia. To co przydarzyło się Lenie, a przynajmniej najważniejsza tego część, może być historią każdego człowieka. Idąc za hasłem zamieszczonym na tyle książki - warto na siebie uważać i pamiętać, że niektórzy ludzie doskonale kłamią... 


Po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu, że książki Magdy Stachuli to pozycje obowiązkowe. Trzeba chociaż spróbować, może właśnie Oszukana będzie odpowiednim początkiem? Tych, którzy jeszcze nie znają, najmocniej zachęcam, a tych którzy już znają informuję tylko, że już jest i możecie lecieć do księgarni! :) Mam nadzieję, że nie trzeba Was bardziej przekonywać :)

M.



Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu Edipresse książki.

W pułapce - Magda Stachula


Idealna Magdy Stachuli była pierwszym thrillerem psychologicznym jaki czytałam. To od tej książki zaczęła się moja miłość do gatunku. Wcześniej bałam się wszelkich dreszczowców. Unikałam ich jak ognia. Mam ogromny sentyment do autorki i przeczytam wszystko co napisze! :) Czekałam na premierę W pułapce tak, jak dzieci czekają na urodziny. Miałam nadzieję na kawał świetnej lektury i ani trochę się nie zawiodłam. W polskich autorach jest siła i Magda Stachula jest na to kolejnym przykładem!


Klara i Lisa nie mają ze sobą nic wspólnego, a jednak z jakiegoś powodu przeżyły niemal identyczną historię. Obie obudziły się po kilku dniach zupełnie nie pamiętając co się z nimi działo. Niewiedza i bezradność stały się przytłaczające, a wizja tego, co mogło się wydarzyć przeraża. Strach paraliżuje, doprowadza do obłędu, popycha do czynów, których w normalnej sytuacji nigdy by się nie dopuściły. Co łączy Klarę i Lisę? Nigdy się nie spotkały, nie mają wspólnych znajomych a nawet żyją w różnych krajach... Jest tylko jeden sposób by się o tym przekonać - nawiązać kontakt. Co odkryje Klara? I czy podzieli los Lisy?


Fabuła rozwija się niespiesznie, co tylko potęguje element zaskoczenia jaki czeka na nas pod koniec książki. Magda Stachula zadbała o to, by czytelnik zbyt szybko nie wywęszył intrygi. Pozwala nam śledzić wydarzenia z dwóch perspektyw - zostajemy wpuszczeni do umysłu obu bohaterek. Przyglądamy się ich codzienności po dramatycznych wydarzeniach, obserwujemy zmiany jakie zachodzą w ich życiu i psychice. Możemy analizować do woli, zatem jeśli lubicie szperać w ludzkiej psychice, to będziecie zadowoleni. Poza Klarą i Lisą jest jeszcze jeden bohater, ten najważniejszy - strach. To on gra pierwsze skrzypce i to on dyktuje warunki. 




Kolejny raz przekonuję się o tym, że Magda Stachula potrafi w rewelacyjny sposób spleść ze sobą losy bohaterów, którzy na pierwszy rzut oka mają ze sobą niewiele wspólnego. Jest świetna w utrzymywaniu tajemniczej atmosfery aż do momentu kulminacyjnego. Dzięki temu nic nie staje się jasne zbyt wcześnie, nic nie psuje przyjemności z lektury.  Może i rozwiązanie zagadki W pułapce nie zwala z nóg i nie wbija w fotel, ale zaskakuje pomysłowością i wykorzystaniem, w dość nieoczywisty i naprawdę ciekawy sposób,  motywu alternatywnego zastosowania pewnej popularnej aplikacji... Jeśli czytaliście Trzecią, to wiecie, mniej więcej, czego możecie się spodziewać ;)  Jeśli nie czytaliście, to tym bardziej polecam, będziecie zaskoczeni! 

Lubię kiedy książki które czytam zostawiają we mnie ślad, sprawiają, że myślę o nich jeszcze długo po lekturze. Tak właśnie stało się tym razem. Cały czas analizuję wydarzenia z W pułapce i dochodzę do wniosku, że to co przeczytałam jest możliwe, to mogłoby wydarzyć się naprawdę. I wiecie co? Jestem trochę przerażona...

Magda Stachula niezmiennie zachwyca mnie swoją pomysłowością i sposobem w jaki te pomysły realizuje. W pułapce wciąga do tego stopnia, że nie sposób jej odłożyć. Spędziłam pół dnia w łóżku, bo nie mogłam przestać czytać, musiałam dowiedzieć się jak skończy się ta historia. Każda kolejna książka jest lepsza od poprzedniej - już nie mogę się doczekać tego, co - mam nadzieję - otrzymamy za rok!

#stachulauzależnia i nie jest to tylko pusty slogan! Przekonajcie się sami.
Premiera książki już 20 czerwca!


M.

Przedpremierowo: Idealna - Magda Stachula


Anita prawie nie wychodzi z domu. Podgląda ludzi przez kamery miejskiego monitoringu. To jej okno na świat, które pozwala kontrolować wszystko i wszystkich. I zapomnieć o sypiącym się małżeństwie oraz dziecku, które bardzo chciałaby mieć.
Pewnego dnia znajduje w szafie sukienkę, której nie kupiła. Później szminkę, która jej nie pasuje. Potem wydarza się coś jeszcze…
Ktoś wie o niej wszystko. I powoli realizuje swój plan.

Fajnie znaleźć w skrzynce taką miłą niespodziankę, chociaż przyznam, że trochę bałam się sięgać po tę książkę. Na okładce widnieje napis "Zawsze jest ktoś, kto cię obserwuje". Podświadomość podpowiada, że dokładnie w tym momencie, faktycznie ktoś na nas patrzy. Pojawia się to nieprzyjemne uczucie bycia obserwowanym i wtedy przychodzi myśl "czy na pewno chcę to czytać po nocy?". Staram się unikać powieści grozy, a z tym skojarzyła mi się owa obietnica. Wiecie, straszne historie przywołują ukryte we mnie dziecko i boję się każdego stuknięcia, każdego skrzypnięcia czy nawet tego osławionego potwora spod łóżka. Na szczęście okazało się, że nie taki diabeł straszny a historia Idealnej wciągnęła i zaabsorbowała mnie bardzo szybko. Odpowiedź na pytanie, czy chcę czytać po nocy jest bardzo prosta - chcę czytać o każdej porze i w każdym miejscu, bo to historia, która nie daje spokoju, której zakończenie trzeba poznać jak najszybciej. 

Anita - niegdyś pełna życia pogodna kobieta zmaga się z problemem bezpłodności. Bezustanne starania nie przynoszą rezultatów. Kobieta staje się coraz bardziej nerwowa i zamknięta w sobie. Adam, jej mąż zdaje się w ogóle nie rozumieć powagi sytuacji. Kobieta przestaje wychodzić z domu, załatwia jedynie sprawy związane z badaniami ginekologicznymi, a najpotrzebniejsze zakupy robi w osiedlowym sklepie. W pełni oddaje się nowej pasji - podglądaniu ludzi, za pomocą miejskiego monitoringu. Pozwala jej to na chwilę odprężenia, zapomnienia, a jednocześnie daje możliwość snucia domysłów na temat codzienności innych. W jej życiu zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Sukienki, których nie kupiła tajemniczo pojawiają się w szafie. Szminka z pewnością nie należąca do niej znajduje się w torebce. Później jest już tylko gorzej. Ktoś doskonale zna Anitę i jej największe obawy, doskonale wie, na czym jej zależy. Ktoś chce zrobić z niej wariatkę i potrafi wykorzystać całą wiedzę, którą posiada na jej temat.  Anita jest bardzo trudną i ciężką w odbiorze postacią. Niekiedy trudno jej współczuć, większość jej zachowań mogłabym podsumować szokiem, niedowierzaniem i milionem pytań bez odpowiedziOstatecznie jednak uważam, że to udana postać - specyficzna, trochę szalona i nieobliczalna - ale mimo to dobrze wykreowana. Na tym skończę zagłębianie się szczegółowy opis postaci, nie chciałabym zdradzić zbyt wiele, więc dogłębne odkrywanie pozostałych bohaterów pozostawiam Wam.

Historię poznajemy z czterech perspektyw - Anity, jej męża Adama, Marty oraz Eryka. Bohaterowie wykreowani przez autorkę, szczególnie ta żeńska część, mają niezwykle ciekawe i złożone osobowości. To niesamowite, ile jest w stanie zrobić kobieta w akcie desperacji. Do czego może się posunąć osoba, która straciła ostatnią nadzieję na szczęśliwe życie. Obraz z pozoru silnych kobiet zaciera kruchość ich psychiki, natomiast nieugięci, twardzi mężczyźni zyskują oblicze naiwnych i słabych. Każdy mierzy się z własnymi demonami. Z lepszym lub gorszym skutkiem. Konsekwencje wyborów i decyzji są różne, ale poznacie je tylko czytając Idealną

Jestem pod wrażeniem tego, w jaki sposób autorka splotła ze sobą losy bohaterów. Przyznam, że nie spodziewałam się takiego obrotu spraw, a przez połowę książki brałam jednego z nich za kogoś innego. Może zawiniło moje niedopatrzenie, może taki był cel - ostatecznie mi się podobało. Element zaskoczenia, bez względu na to czy jest przypadkowy czy też nie, zawsze mnie cieszy. Fabuła wydaje się być idealnie dopracowana. Nie zauważyłam luk i niedociągnięć. Wszystkie fakty złączyły się w zgraną całość. Chociaż muszę przyznać, że nie satysfakcjonuje mnie zakończenie jednego z wątków. Trochę żałuję, że pani Stachula podjęła taką decyzję. Mimo tego jednego zarzutu książka okazała się naprawdę bardo dobra. Wciąga, trzyma w napięciu i nie daje o sobie zapomnieć. W dodatku wywołuje lawinę pytań, na które jak najszybciej trzeba poznać odpowiedź. Prowadzi to tylko i wyłącznie do błyskawicznego zakończenia lektury. Niesamowicie dobrej lektury, nadzwyczaj udanego debiutu. Swoją drogą, ciężko uwierzyć, że to debiut! Jestem pod wrażeniem i gorąco polecam.


Idealna ma swoją premierę 17-go sierpnia.
Gorąco polecam zainteresować się książką, bo warta jest każdej chwili z nią spędzonej!





Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu Znak Literanova.




Etykiety

.kobiece .podsumowanie A.J. Finn Abbi Glines Adam Christopher Adam Kay Adrian Bednarek Agata Czykierda - Grabowska Agata Przybyłek Agnieszka Lis Alek Rogoziński Alex Marwood Alex Michaelides Alice Clayton Alice Feeney Alison Noel Andrew Mayne Aneta Jadowska Anna Bellon Anna Ekberg Anna Ficner-Ogonowska Anna Kańtoch Anna McPartlin Anna Niedbał Anna Todd Artur Chmielewski Bartosz Szczygielski Belinda Bauer Bonnie Kistler Bonnie Smith Whitehouse Brittainy C. Cherry Brittainy C.Cherry Brodi Ashton C.L. Tylor Camilla Läckberg Cara Hunter Caroline Kepnes Carolyn Egan Carolyne Faulkner Charlaine Harris Chloe Esposito Chris McGeorge Christine Feret-Fleury Claire King Colleen Hoover Corinne Sweet Cynthia D'Aprix Sweeney Cynthia Hand Dani Rabaiotti Daniel Nyari Dolores Redondo dr Richard Shepherd Elaine DePricne Elisa Albert Emma Farrarons Erica Spindler Erin Hunter Erwin Thoma Eva Pohler Fiona Barton Francis Duncan Fuminori Nakamura Gabriela Gargaś Gilly Macmillan Girl Online Glenda Millard Gwenda Bond Helen Russell Holly Ringland J. Sterling J.P. Monninger Jacek Dehnel Jakub Ćwiek Janice Y.K. Lee Jem Lester Jenna Evans Welch Jennifer L. Armentrout Jennifer L.Armentrout Jenny Han Jessica Khoury Jill McGrow Joanna Szarańska Jodi Meadows Joe Sugg John Corey Whaley Jojo Moyes Jolene Hart Jonh Anderws Jorge Cham & Daniel Whiteson Josh Malerman JP Delaney K.A Tucker Karen Dionne Karolina Wilczyńska Katarzyna Michalak Katarzyna Misiołek Kate Atkinson Katherine Webb Kayhryn Croft Keith Stuart Kelly Barnhill Kendall Ryan Kim Hlden Kim Holden Kimberly McCreight Kiran Millwood Hargrave Layla Wheldon Leisa Rayven Liebster Blog Award Linda Geddes Linia serc Lisa De Jong Lisa Hågensen Lorena Franco Louise Jensen Louise O'Neill Lucy Vine Mads Peder Nordbo Maeve Haran Magda Stachula Magdalena Witkiewicz Maggie Stiefvater Maja Lunde Marcin Wójcik Marie Benedict Markus Zusak Marta Guzowska Mary Beth Keane Maybe Someday Megan Miranda Meik Wiking Mia Sheridan Michaela DePrince Michał Gaszyński Michele Campbell Michelle Falkoff Michelle Frances Miranda Kenneally Natalia Sońska Natasza Socha Neil deGrasse Tyson Neil Gaiman Nicholas Sparks Nick Caruso Nicolas Sparks Paola Capriolo Paul Grossman Paula Hawkins Paulo Coelho Peternelle van Arsdale Philip Roth Piotr Wilkowiecki R.J.Palacio Rainbow Rowell rebecca Donovan Regina Brett Remigiusz Mróz Renata Chaczko S. R. Masters Sally Thorne Sandra Orzelska Sarah J. Maas Sarah Vaughan Saroo Brierley Shaun Bythell Stephanie Perkins Stuart Turton Susan Dennard Susan Mallery Sylwia Trojanowska Tammara Webber Tana French Tarryn Fisher Terry Brooks Tony Trixi Von Bulow Ule Hansen Valérie Tasso Wojciech Czusz Yann Martel Zbigniew Zborowski Zoe Sugg
Copyright © Maw reads