Idzie wiosna! Już wkrótce, już za momencik, promienie słońca zaczną nas ogrzewać coraz mocniej. Czas pomyśleć o pisankach i uruchomić wielkanocny warsztat.
Przygotowałam dzisiaj pomysł na jajko:) Nie będzie to tradycyjna pisanka, tylko jajko utrzymane w moich twórczych klimatach. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu.
Tutorial wykonałam na prawdziwej gęsiej wydmuszce.
Start:
Wydmuszkę zabezpieczamy solidnie podkładem. Skorupki gęsie "nie lubią się" z niektórymi farbami, dlatego podkład jest tu niezbędny. Następnie malujemy całe jajko jasno-błękitną farbą tapując gąbeczką.
Gdy farba wyschnie szkicujemy na wydmuszce kształt kwiatka. Wzór ma być dość spory, tak żeby obejmował pół jajka. Nie musi to być piękny, idealny kształt - mile widziane są nierówności :)
Kwiatek malujemy brązową farbą, która stanowi podkład po złocenia.
Teraz czas na klej do złoceń inaczej mixtion. Klejem malujemy tylko kształt kwiatka i pozostawiamy do wyschnięcia.
Uwaga!
Proces schnięcia mixtionu wygląda troszeczkę inaczej niż zwykłego kleju.
Klej jest mlecznobiały, w trakcie schnięcia staje się przeźroczysty. Czekamy więc, aż zniknie całkowicie mleczny nalot. Przy hobbystycznych klejach wystarczy ok. 30 minut i podłoże jest gotowe do pracy.
Czym dłużej klej schnie tym staje się bardziej lepki. Po pół godzinie wystarczy dotknąć powierzchni opuszkiem palca, palec delikatnie się 'przylepi'.
Oczywiście polecam trzymać się wytycznych z etykiety i pilnować czasu oczekiwania na 'schnięcie', ponieważ klej można przesuszyć i straci wtedy właściwości lepiące.
Po ok. 30 minutach możemy nakładać "złoto". Ja wybrałam folię do złoceń w płatkach, mix kolorystyczny. Płatki momentalnie przylegają do miejsca, gdzie został położony klej. Nadmiar folii usuwamy delikatnie miękkim pędzelkiem lub po prostu palcem.
Na brzegach płatków malujemy konturówką grube "esy-floresy" i przyspieszamy proces schnięcia mocno podsuszając suszarką. Na tak podgrzanej konturówce zaczną pojawiać się pęknięcia. Podkreślone na koniec farbą dadzą ciekawy efekt wizualny.
Konturówką zamaskowałam również otwory w wydmuszce oraz zrobiłam zawijasy pośrodku kwiatka.
Gdy konturówka utwardzi się przecieramy mocno kwiat patyną. Tapujemy gąbeczką, aby preparat był równomiernie nałożony. Wychodzimy poza płatki, gubiąc nadmiar patyny, malując już prawie suchą gąbką.
Zanim patyna wyschnie przecieramy kwiat bawełnianą szmatką, nasączoną delikatnie rozpuszczalnikiem. Odsłaniamy i podkreślamy w ten sposób złocony kwiat. Część preparatu zostanie w zakamarkach i pięknie podkreśli odcień złota.
Teraz 'nakropimy' mocno jajeczko. Za pomocą szczoteczki do zębów 'pstrykamy' kropeczki starając się omijać centrum kwiatka. Najpierw kropki złotą farbą, potem błękitną a na koniec tył pisanki - ciemne kropki z patyny.
Błękitną farbą przecieramy "esy-floresy" zrobione konturówką. Robimy to prawie suchą gąbką, nabieramy odrobinę farby, nadmiar odbijamy z boku na kartce i delikatnie przecieramy wypukłości pilnując, aby nie zabrudzić niechcący reszty jajeczka.
Czas na ostateczne wykończenie pracy. Złocenia należy zabezpieczyć odpowiednim lakierem. Kwiatek pokryłam więc werniksem ochronnym antygraf z serii Idea Oro.
Szczerze polecam ten preparat! Zabezpiecza złoto przed utlenianiem, podkreśla jego kolor, a na dodatek daje piękny połysk. Antygraf jest również świetny do zabezpieczania innych prac, dając efektowny połysk.
Resztę jajka zabezpieczyłam lakierem o mniejszym połysku, jajko jest 'matowe' a kwiat błyszczący dla kontrastu.
Mam nadzieję, że spodoba się Wam ta nietypowa pisanka i spróbujecie swoich sił razem z tym tutorialem.
Pozdrawiam serdecznie
Ania Korszewska