Rękodzieło jest moją pasją, radością, a także sposobem wyrażania siebie i przepisem na życie... Będzie mi miło, gdy zostawisz po sobie komentarz:)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szkatułka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szkatułka. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 27 października 2014

Coś pękło

Cisza. Ni to makiem zasiał, ni to przed burzą... Ki czort? Były posty, nie ma postów! Aż do dzisiaj. Bo ostatnio coś jednak pękło;) I to z kretesem! Może nieco funeralnie, ale taki mamy klimat;)



A tu do kompletu niezłe jajo;) Ceramiczne.

 

Efekt spękań uzyskałam moimi ulubionymi cracklami Dala, bo pękają niezawodnie (u mnie zawsze i wszędzie:D), reliefy malowałam odręcznie konturówką Talensa, a wzór na dole szkatułki to szablon Americana, malowany farbami kredowymi Americana. Wykończenie robione woskiem, a spękania zabezpieczone lakierem Triple Thick

piątek, 30 maja 2014

Na urodziny...

Na prośbę Agnieszki pokazuję zdjęcia szkatułki, którą przygotowywałam jako prezent urodzinowy dla jej bliskiej przyjaciółki, wielkiej miłośniczki mopsów. Nie mogło więc być inaczej - na pudełku zagościł serwetkowy mopsik;) Paseczków jednak było za mało, więc odręcznie je domalowałam by wzór pokrywał całe wieczko. Miało być  klasycznie, elegancko, bo to w końcu ważna okazja i przyjaciółka serdeczna...




czwartek, 29 maja 2014

Prezent na otwarcie firmy

Nie tak dawno miałam okazję przygotować specjalny prezent na otwarcie nowej firmy. Miało być w miarę neutralnie, bo jeszcze nie było wiadomo jak będzie wyglądać wnętrze firmy, nie było też logo, które by coś o stylu mi powiedziało. Stanęło na tym, że będzie to herbaciarka. I znowu pasował mi zestaw szablon z zegarem plus serwetka w etykiety herbaciane. Do tego okucia, trochę patyny i gotowe. Kropką nad "i" było nałożenie na wieko matującego lakieru wykończeniowego To-Do Touch me, dzięki któremu pudełko jest aksamitne w dotyku. Dół pudełka jest satynowy.




poniedziałek, 5 października 2009

Krótko i węzłowato

Czyli obiecane szkatułki:)
raz ...napis robiony embossingiem na gorąco i lekko podpatynowanydwa...i numer trzy

piątek, 27 marca 2009

Herbarium

Dziś dostałam cudownego maila od Ewy:) Był tak podnoszący na duchu i pełen ciepła, że poczułam przypływ dobrej energii i w końcu mam ochotę działać i zakończyć uprawianie zakrojonego na szeroką skalę czarnowidztwa:) Mimo że szaro-buro i ponuro za oknem. Ewuniu bardzo Ci dziękuję!:*** I niesamowicie się cieszę, że się poznałyśmy:)

Zasypywałam Was ostatnio filcem, więc dla odmiany teraz pomęczę Was ziółkami:) Dorwałam się kiedyś do cudnego motywu z ziołem rozmaitym i kleiłam, kleiłam, kleiłam... Wyszedł spory komplet, niczym z zielnika babuni, ale zdjęć (w dodatku nie najwyższych lotów, bo robionych w pośpiechu, tak jak przy prymulkach) doczekała się tylko część z nich.
Oto chustecznik:
Wieszak kuchenny:Taca:Szkatułka na herbatę lub jakieś drobiazgi:I jeszcze jedna taca w troszkę innym klimacie, z "koronką" puncherową i napisami jako tłem:)

środa, 18 marca 2009

Jeszcze kilka retrospekcji:)

Tak, tak, znalazłam kolejną porcję zdjęć swoich prac, więc wrzucam:)
Kwiaty nie często wykorzystuję w decoupage'u, ale koło tych prymulek nie mogłam przejść obojętnie. Urzekły mnie do tego stopnia, że aż zrobiłam sobie taki komplecik:A na deser domki w ptaszki:)